Relacja z XII edycji American Cars Mania 2025 – z perspektywy autora zdjęć i pasjonata motoryzacyjnego. Katowice, lotnisko Muchowiec. Czerwcowy upał, asfalt drży od silników, a ja – aparat w dłoni, dwa dni i setki kadrów do zrobienia. Wciąż łapię się na tym, że brama zlotu działa jak wehikuł czasu – przekraczasz ją i nagle jesteś gdzieś między Detroit lat 60., Kalifornią z epoki surferów, a współczesnym show rodem z Las Vegas. Wszystko tu pachnie Ameryką. Autentyczną, bez kompromisów.
2025-06-29 10:51:47Zdjęcie 1 z 25
Zdjęcie 2 z 25
Zdjęcie 3 z 25
Zdjęcie 4 z 25
Zdjęcie 5 z 25
Zdjęcie 6 z 25
Zdjęcie 7 z 25
Zdjęcie 8 z 25
Zdjęcie 9 z 25
Zdjęcie 10 z 25
Zdjęcie 11 z 25
Zdjęcie 12 z 25
Zdjęcie 13 z 25
Zdjęcie 14 z 25
Zdjęcie 15 z 25
Zdjęcie 16 z 25
Zdjęcie 17 z 25
Zdjęcie 18 z 25
Zdjęcie 19 z 25
Zdjęcie 20 z 25
Zdjęcie 21 z 25
Zdjęcie 22 z 25
Zdjęcie 23 z 25
Zdjęcie 24 z 25
Zdjęcie 25 z 25