Tłumy ludzi przybyły na niedzielną Majówkę u Bernardynów w ogrodzie klasztornym. Okoliczne parkingi pękały w szwach. Na smaczną strażacką grochówkę trzeba było czekać w kolejce kilka minut. Goście wydarzenia stawali przed wieżą świątyni i patrząc w górę wspominali koszmarny pożar z 2011 roku.
2012-05-28 05:52:00