Za uczestnikami Wakacyjnej Ligi Futsalu piąta kolejka eliminacyjna. We wszystkich kategoriach liderzy pewnie przewodzą stawce. O kolejne miejsca premiowane awansem do finału będzie trwała zażarta walka. Patronem medialnym imprezy jest tygodnik "Przełom".
Tak wysokich temperatur podczas Wakacyjnej Ligi Futsalu nie było dawno. W oba turniejowe dni zawodnicy musieli chować się w cieniu oraz pić setki litrów wody aby wytrzymać kilkugodzinne turnieje.
- Pogoda była bardzo ciężka do grania. My mieliśmy trzech rezerwowych co było naszym dużym plusem. Współczuję tym, którzy nie mieli zmienników. Tak czy siak temperatura z pewnością wpływała na dynamikę szczególnie ostatnich spotkań - ocenił Michał Stachera z Lekko Spoconych.
Wraz z kolegami mocno napocił się jednak aby wyjść z grupy w najstarszej kategorii. Kiedy ta sztuka się udała gracze z Chełmka okazali się najlepsi w półfinałach by w finale przegrać z Nieustraszonymi 0-1. Bramkę dla zwycięzców strzelił Domagała.
Nieustraszeni przewodzą na kolejkę przed końcem stawce w kategorii III mając 37 punktów. O pozostałe miejsca w turnieju finałowym powalczą Lekko Spoceni, Na lajcie, Ogrodnicy i Nieozrganizowani.
Pozycję lidera w kategorii II utrzymały Bongosy, tym razem spisały się jednak słabiej zajmując dopiero piąte miejsce. Zespół ma jednak na tyle dużą przewagę, że już jest pewny udziału w finałach. Bliżej celu jest także czwartkowy triumfator
- Pussies Destvoyers, którzy awansowali na drugie miejsce w generalne. W decydującym meczu pokonali Uśmiech Komornika, którego gracze Łukasz Bogacz i Piotr Ślósarz korzystając ze słonecznej aury prężyli przez cały dzień muskuły przed licznie zgromadzonymi fankami.
Najlepsze wrażenie w kategorii I pozostawiły po sobie Leśne Ssaki. Najmłodsi gracze w stawce zgromadzili siedem punktów i w rywalizacji każdy z każdym zajeli drugie miejsce ulegając jedynie MKS Trzebinia I. Trzebinianie tym samym powiększyli przewagę nad grupą pościgową i są prawie pewnie ostatecznego triumfu.
Szósta kolejka we wszystkich kategoriach zapowiada się pasjonująco. W każdej jest bowiem większa ilość chętnych na udział w finałach niż miejsc. Gra w finale to bowiem nie tylko prestiż, ale także możliwość wygrania cennych nagród.
14.11.2024
Poszukujemy Sprzedawcy (Konsultanta Medycznego) do...
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
VitekSprytek20:02, 11.08.2017
0 0
Jeżeli ktoś uznał, że organizowanie zawodów przy takiej pogodzie o dobry pomysł, to ja twierdzę, że jego IQ jest niewysokie. Pamiętam siebie ze szkoły, pamiętam nauczyciela z Babic siedzącego w cieniu pod drzewem i patrzącego na ganiające w upale dzieciaki. No, ale trzeba przecież było wyłonić reprezentację szkoły na jakieś wsiowe zawody wysokiej rangi. 20:02, 11.08.2017