W niedzielę momentami ustawiała się kolejka chętnych, by przejechać się dawno nieuczęszczanym torowiskiem w Regulicach Górnych.
Grzegorz Pater ze Stowarzyszenia Przyjaciół Regulic i Nieporazu w zeszłym roku rzucił pomysł, by na początku organizować regularne przejażdżki na odcinku z Regulic do Alwerni. Na to potrzebna jest jednak zgoda zarządcy linii, czyli PKP PLK. W tym temacie trwa obecnie wymiana korespondencji między koleją a burmistrzem Alwerni, zamierzającym przejąć wymieniony fragment szlaku.
Do tej pory udało się od PLK zdobyć okazjonalne pozwolenie na przewóz osób drezyną, wypożyczoną z Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych.
- To na razie sprawa jednorazowa. Na początek oczyściliśmy odcinek liczący 1,3 kilometra, od ulicy Kijowskiej do stacji Regulice Górne. Przejazd tam i z powrotem trwa około kwadransa - precyzuje Pater.
14.11.2024
Poszukujemy Sprzedawcy (Konsultanta Medycznego) do...
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
K T O S19:25, 15.05.2016
0 0
Byliśmy niejako przy okazji zwiedzania cudownej winnicy Czak oraz Muzeum zapomnianego Garncarstwa - ale przejazd drezyną to coś pięknego, i miejmy nadzieję na stałe wpisującego się jako atrakcja Regulic i ziemi chrzanowskiej. Chętnych do jazdy było całe mnóstwo noi pytanie - po degustacji wina czym wrócić do domu? Jedynie własny samochód. 19:25, 15.05.2016
AAA19:33, 15.05.2016
0 0
Gdyby pomiędzy szynami był asfalt, to można by wrócić zwykłym rowerem. 19:33, 15.05.2016
Krzysio19:50, 15.05.2016
0 0
Brawo !
Liczę na rozwój i na naśladowców. 19:50, 15.05.2016
westu05:16, 16.05.2016
0 0
Super sprawa i mam nadzieje, że bedzie tego więcej. 05:16, 16.05.2016
ice man05:55, 16.05.2016
0 0
Jazda była do wieczora, super!
@AAA ze względów bezpieczeństwa, nikt by ci się na coś takiego nie zgodził. 05:55, 16.05.2016
AAA10:55, 16.05.2016
0 0
@ice man Drezyna nie będzie jeździła 365 dni w roku po 12 godzin. Raczej tylko w weekendy. Jakiś kompromis musi zostać wypracowany. Powoływanie się na ,,bezpieczeństwo'' przez osoby przewożące ludzi skleconym naprędce otwartym pojazdem szynowym po rozsypującym się torowisku na wysokim nasypie uznaję za lekką przesadę. Skoro to jest możliwe i legalne, to jazda rowerem tym bardziej. 10:55, 16.05.2016
ice man12:25, 16.05.2016
0 0
@AAA zdaj sobie sprawę że to co widzisz na zdjęciu to nie samoróbka tylko dopuszczony do ruchu pojazd szynowy mający wszelkie atesty i zgody ;-) UTK, PKP, itd. itp.
Kompromis jest taki że Stowarzyszenie z Regulic i Nieporazu zadziałało tak że ścieżka rowerowa w planach nie przebiega po śladzie torów tylko w innym miejscu. Jazda drezyną była możliwa i legalna ale ile i jakich warunków, kosztów i roboty trzeba była ponieść zapytaj Grzegorza Patera. 12:25, 16.05.2016
westu12:38, 16.05.2016
0 0
Drezyna, którą jeździli w weekend była całkowicie legalna i dopuszczona do ruchu, linia była opłacona, wszystko było zorganizowane tak, żeby było bezpiecznie. Jasną sprawą jest, że drezyna nie będzie jeździć codziennie, ale jak będzie jeździć to jak sobie wyobrażasz poinformowanie wszystkich chętnych na jazdę rowerem po takiej ścieżce pomiędzy torami, żeby nie jechali bo jedzie drezyna? :) 12:38, 16.05.2016
AAA15:36, 16.05.2016
0 0
@westu: Sygnalizacja świetlna, szlaban, w ostateczności strażnik. Są na to gotowe rozwiązania, przedyskutowane przy dostosowaniu do ruchu rowerowego mostu w Okleśnej. Ale najprościej postawić zakaz.
@ice man Kilku znajomych osób zabawi się w drezyny raz w tygodniu, o ile po roku się nie znudzą. W tym czasie dziesiątki, a w weekendy setki osób dziennie na rowerach będzie robić wielokilometrowe objazdy, wypluwać płuca na podjazdach i walczyć o życie pomiędzy szalejącymi TIR-ami. Dziękuję za taki ,,kompromis''. Z VeloSkawy zrobiono parodię trasy rowerowej. Teraz wiadomo, komu należy za to podziękować. 15:36, 16.05.2016
K T O S16:43, 16.05.2016
0 0
AAA nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale z tego co piszesz to masz pretensje że Veloskawa zostanie wytyczona inną trasą niż tą na której są tory linii kolejowej która od 1899 roku czyli jest tu od 117 lat i ma zostać zastąpiona ścieżkę rowerową? To chyba jakieś wolne żarty. Chcecie ścieżki rowerowe to sobie projektujcie i róbcie, kupujcie tereny i działajcie, a jak są tory to są one do innego wykorzystania i ludzie w głosowaniu na całą Polskę się wypowiedzieli
http://linia103.pl/linia-103-pierwsza-w-malopolsce-druga-w-polsce/
akurat jeśli chodzi o zamknięte linie kolejowe do przywrócenia ruchu to właśnie relacja Trzebinia-Wadowice miała pierwsze miejsce w Małopolsce i drugie miejsce w całej Polsce.
I ja dziękuję ludziom którzy za własne pieniądze i w pocie czoła oczyszczali torowisko aby jeździła drezyna. Zaś rowerzyści niech się wezmą za robotę i wytyczają ścieżki bez kasy z UE zobaczymy jak daleko zajadą.
Pozdrawiam 16:43, 16.05.2016
zenden19:25, 16.05.2016
0 0
Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, biorąc pod uwagę możliwość zrobienia atrakcji turystycznej, których jak wiadomo nie ma u nas zbyt dużo, a żeby pojeździć na drezynach trzeba jechać aż w Bieszczady, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby VeloSkawa przebiegała inną trasą (skoro i tak jest parodią jak pisze AAA). Spoglądając na to szerzej, to jest trochę tras rowerowych w powiecie, a zapaleni rowerzyści mogą wyruszyć w dalsze trasy, skoro VeloSkawa ma mieć ponad 100 km, to sił im chyba wystarczy ;) 19:25, 16.05.2016
buszz23:15, 16.05.2016
0 0
Ludzie będą walić drzwiami i oknami do Małopolski ,żeby się kawalek drezyną przejechać.Sory,że dołuję,jestem raczej realistką 23:15, 16.05.2016
westu06:33, 17.05.2016
0 0
@buszz czyli najlepiej nic nie robić? ;) 06:33, 17.05.2016
zenden13:38, 17.05.2016
0 0
@buszz co masz na myśli kawałek? czy jechałaś już taką drezyną? 13:38, 17.05.2016