Trzebinia
Żuradzki nie musi prostować tego, co powiedział
Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał, że wypowiedź Grzegorza Żuradzkiego na temat Jarosława Okoczuka i wyjazdu dzieci na zieloną szkołę miała charakter oceny, do której miał on prawo. Tym samym nie musi on zamieszczać sprostowań w tej sprawie.
Poszło o zdanie, zamieszczone w ogłoszeniu wyborczym Żuradzkiego, że jego kontrkandydat „głównie znany jest z żenującej wysyłki dzieci na „zieloną szkołę" nad morzem".
KWW Jarosława Okoczuka „Wygraj Trzebinio" skierował sprawę do sądu w trybie wyborczym. W czwartek przed wyborami sąd postanowił zakazać komitetowi PiS oraz Grzegorzowi Żuradzkiemu rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o kandydacie na burmistrza Jarosławie Okoczuku i jego rzekomej odpowiedzialności za żenującą wysyłkę dzieci na „zieloną szkołę".
Grzegorz Żuradzki złożył apelację. Sąd Apelacyjny w Krakowie zajął się nią 20 października, ale postanowienie przyszło dopiero po wyborach.
Czytamy w nim, że „kwestionowane przez wnioskującego wypowiedzi nie zawierają treści nieprawdziwych, a w znacznej części stanowią wyraz ocen nie podlegających weryfikacji pod kątem prawdy i fałszu (...). Zawarta w kwestionowanych wypowiedziach krytyka działalności wnioskodawcy w sprawach dotyczących przedmiotowego wyjazdu (wyrażona przy użyciu sformułowań „żenująca", „dyskusyjne", „dramatycznie niski standard") ma niewątpliwie charakter wybitnie ocenny (...)."
Komentarze
9 komentarzy
PISoBOLSZEWICKA zaraza.
Żaden z tych Panów się nie nadaje na burmistrza, ale ciekawi mnie jedna rzecz tzw dobra zmiana, chyba jeszcze żaden sąd nie skazał kogoś z partii PIS bądź namaszczonego z PIS
Peryferia cywilizacji :-) Tyś chłopie mało jeszcze widział. Nie zmienia to jednak faktu, że OSP i KGW rządzą, zresztą nie tylko w naszym grajdołku.
Po co wy dziewczyny tam się tak drapiecie? W chrzanowie jest to samo, zreszta w libiazu tez. Ziemia chrzanowska, to peryferia cywilizacji, gdzie przejazd tesli rosnie rangą do sensacji stulecia.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Nie od dziś wiadomo, że wieś tańczy i śpiewa a że Trzebinią rządzą sołectwa to była tylko formalność.