Libiąż
Któryś z nich porządzi Libiążem
Liderzy trzech list wyborczych powalczą o funkcję burmistrza Libiąża. Ubiegający się o reelekcję Jacek Latko ma mocnych rywali.
Burmistrzami chcą zostać Krzysztof Kozik, Jacek Latko i Jarosław Łabęcki. Są w podobnym wieku, łączą ich też związki z libiąską kopalnią.
Krzysztof Kozik startuje z KW PiS, stojąc na czele struktur powiatowych tej partii. W poprzednich wyborach już raz stawił czoła Jackowi Latko, ale ten wygrał w pierwszej turze. Jacek Latko, wystawiony przez KWW Nasza Gmina Libiąż 2000 Plus rządzi już dziesięć lat i ma chrapkę na kolejną, tym razem 5-letnią kadencję.
Trzecim kandydatem jest Jarosław Łabęcki (KWW Wspólnota Gmin Powiatu Chrzanowskiego), którego dwa lata temu Jacek Latko odwołał z funkcji swojego zastępcy. To dodaje dodatkowego smaczku całej rywalizacji, której zwycięzcę poznamy najpóźniej na początku listopada.
Komentarze
11 komentarzy
Libiąż stał się sypialnią w ostatnich latach. Spora ilość mieszkańców musi dojeżdżać za pracą do innych, okolicznych miast tych bliżej i dalej położonych. Do tych najbliższych, gdzie powinno się dojeżdżać korzystając z komunikacji miejskiej, to mimo najszczerszych chęci, to się nie da. Przykład: Specjalna Strefa Ekonomiczna w Chełmku - spróbujcie to burmistrzu Latko dojechać na godz. 6:00 - tak jak się zaczyna w większości praca w zakładach pracy dwu lub trzyzmianowych? Powrót po 22ej także nie możliwy. O weekendzie to lepiej nie wspominać... Tak samo jak o dojeździe do Oświęcimia... A później są pytania dlaczego Libiąż się korkuje w tzw. godzinach szczytu i główkowanie "myślicieli" z UM co z tym fantem korkowym zrobić...
Berek997 masz rację młodzi uciekają z Libiąża a włodarze nie mają pomysłu jak ich zatrzymać. Z wyższym wykształceniem technicznym muszę codziennie pokonywać 100 km aby godnie żyć i utrzymać rodzinę oferta Libiąża znikoma. Patrząc na rozwój przedsiębiorczości libiąskiej to jest marazm. Libiąż istnieje tylko dzięki na Kopalni. Poczytałem trochę o Koziku wystawił nos poza Libiąż może ta perspektywa pomogłaby w dostrzeżeniu tego co Libiążowi potrzebne. Kandydat Łabęcki był wiceburmistrzem odszedł , jak gdzieś wyczytałem , ze względu na inną wizję dla gminy. Nie znam tej wizji może to coś pozytywnego. Obecny Burmistrz całkowicie zakopany w Libiążu a i słuchy chodzą, że nie kryształ. Nie znoszę obłudy, politycy przed wyborami pokazują się w gronie rodziny, idą z nią jak ze sztandarem a rzeczywistość zupełnie inna co krok to jakieś skandale i to nie takie sprzed kilkudziesięciu lat ale świeżutkie. Czuję niesmak patrząc co się dzieje na fejsie jacy wspaniali nieskazitelni ludzie jakie cudowne rodziny.
Wygląd miasta się zmienił w ostatnich latach - to fakt. Zasadnicze pytanie do obecnie rządzącego już tyle lat jest następujące: ilu to inwestorów, przedsiębiorców za czasów Burmistrza Latki przybyło do Libiąża i utworzyło miejsca pracy? Nie mam tu na myśli właścicieli sklepów wielkopowierzchniowych.
do andrea 1973- nikt tyle nie da co pis naobiecuje a po wyborach wypną się jak po ostatnich, co zrobili dla obywateli z tych obiecanek? wygrali bo miało być lepiej a co jest? narodowcy patriotami lejącymi ludzi na ulicach a emeryt w koszulce z napisem konstytucja po sądach ciągany, lepiej nie ryzykować..
w tych wyborach nie powinno chodzi o przynależność partyjną - wybieramy samorząd, czyli ludzi będących na miejscu, którzy znają miejscowe problemy i chcą coś robić dla miasta i gminy. To tragedia, że "ktoś" próbuje tym samym partyjnym schematem (znanym z telewizji) kierować miejscowym samorządem. Trzej kandydaci to odgrzewane kotlety, powinni sami zrezygnować z kandydowania, dać szansę ludziom młodszym, którzy mają jeszce energię, nie mówię o ludziach typu chrzanowski kandydat na burmistrza p. Maciaszek - on niby prawnik, a siedzi w tych politycznych strukturach jak młode komuchy w socjalistycznych związkach młodzieży. Lgną do szmalu i "władzy" - wystarczy ograniczyć finansowo wszystkie zarobki na stanowiskach samorządowych (do średniej krajowej w danym powiecie) - skończy się wówczas ten cały cyrk.
Do jolanda . Sam nie wiem któremu z kandydatów oddać głos. Pomimo obiekcji co do PIS, niewątpliwie dobrze jest gdy kandydat ma oparcie w partii rządzącej. Można na tym ugrać. Może Kozik to jest szansa na 5 lat dla Lbiążą, To na zasadzie teraz albo nigdy. Z historycznego punktu widzenia nie ma władzy wiecznej. I PIS się skończy ale dopóki jest może skorzystać z tego.
wyborco 1976-nie ma dużego wyboru w Libiążu, z pisem to nie ma szans na samodzielność gminy ,kandydat pomimo dobrych chęci będzie musiał liczyć się nie z tym czego oczekują mieszkańcy ale na ile wódz pozwoli bo wiadomo że bez jego wiedzy i zgody nikt się nie wychyla i w co tu mogą zainwestować, może w pas szybkiego ruchu do Brzeszcz albo lądowisko dla Dziwisza ?