Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Książka, po którą warto sięgnąć przez weekend

27.03.2020 22:32 | 1 komentarz | 3 189 odsłony | Alicja Molenda

Jako, że jestem pasjonatką gór wszelakich - z niecierpliwością oczekiwałam na ukazanie się książki „Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga." autorstwa Anny Matwiejewy. I nie zawiodłam się!

1
Książka, po którą warto sięgnąć przez weekend
Koniecznie przeczytajcie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jest to książka, która wciąga od pierwszej strony. Inspirowana tragicznymi wydarzeniami na Uralu sprzed ponad sześćdziesięciu lat. To wyjątkowa pozycja, która jest umiejętnym połączeniem dobrego reportażu z ciekawą fabułą. Zawiera liczne przedruki oficjalnych dokumentów i akt sprawy.
W styczniu 1959 roku grupa studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej w Swierdłowsku (dzisiejszy Jekaterynburg) pod przywództwem Igora Diatłowa wyruszyła na północny Ural z zamiarem zdobycia szczytów Otorten i Ojka-Czakur. Wieczorem pierwszego lutego uczestnicy wyprawy rozbili obóz na zboczu góry Chołatczachl, aby przeczekać pogarszającą się pogodę. To, co wydarzyło się później pozostaje zagadką do dziś - wszyscy ponieśli śmierć w tajemniczych okolicznościach. W trakcie prowadzonego śledztwa powstało wiele hipotez dotyczących dramatu, który wydarzył się na Przełęczy Diatłowa. 
Na cześć przywódcy wyprawy - Igora Diatłowa, przełęcz, gdzie doszło do tragedii - nazwano Przełęczą Diatłowa.

Wielokrotnie opisywana i analizowana tajemnicza śmierć studentów, staje się kanwą do działań dla Anny, pisarki które staje się posiadaczką dokumentów na temat feralnej wyprawy.
Kolejne osoby jakie pojawiają się w życiu pisarki, zachęcają ją do podjęcia własnych poszukiwań i próby odkrycia tego, co wydarzyło się tamtej feralnej nocy.
A spiskowych teorii w ciągu tych 60 lat powstało wiele, wśród nich mówiło się o ataku dzikich zwierząt, upadku meteorytu, działaniach wojskowych, a nawet zjawiskach paranormalnych.
Książka niezwykle intrygująca i wciągająca, zdecydowanie warta przeczytania - nie tylko przez sympatyków książek o górskiej tematyce.
Szczerze polecam.
Katarzyna Rydz