Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Czy jesteśmy gotowi na kryzys i czy pływanie jest ważniejsze od edukacji

02.12.2019 09:53 | 9 komentarzy | 8 041 odsłon | Alicja Molenda

.Nie stworzyliśmy szkół, które przyciągają najzdolniejszych. Zaniechania w tej dziedzinie będą najbardziej widoczne, gdy przyjdą czasy kryzysu. W zamian w każdej z większych gmin naszego powiatu: Chrzanowie, Trzebini i Libiążu inwestuje się miliony w olbrzymie projekty rekreacyjne - pisze Tomasz Żołądź, przedsiębiorca i menadżer

 

9
Czy jesteśmy gotowi na kryzys i czy pływanie jest ważniejsze od edukacji
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Poniedziałkowa „Rzeczpospolita" ostrzega na pierwszej stronie: „Spowolnienie nadeszło", dane z europejskich rynków, w tym najbardziej dla Polski istotnego - niemieckiego, pokazują jasno: kończą się czasy koniunktury, gospodarka wchodzi w okres stagnacji lub nawet kryzysu. Czytam informacje o tym co dzieje się w naszych samorządach i zastanawiam się: czy jesteśmy przygotowani na nadchodzące chude lata? - pisze Tomasz Żołądź, przedsiębiorca i menadżer.

Moje spojrzenie jest oczywiście spojrzeniem nie polityka, nie samorządowca, lecz przedsiębiorcy, działającego już prawie 30 lat. Ja nie muszę wygrywać wyborów, nie muszę „tu i teraz" obiecywać mieszkańcom kolejnej rozrywki czy inwestycji, jednak jako mieszkaniec powiatu, i całkiem spory podatnik, czuję pewien niepokój przed nadchodzącymi czasami. Czy nasze rozwijające się gminy podołają wyzwaniu?
W ostatnich latach współpracuję z dużymi korporacjami, które „mechanizmy obronne" przed kryzysem ćwiczyły lata, w różnych cyklach koniunktury gospodarczej i nie mam wątpliwości, że firmy znacznie lepiej i szybciej przystosują się do nadchodzącego spowolnienia. Przede wszystkim mają strategię, która zakłada scenariusze na lepsze i gorsze czasy. Czy 5 lat temu nasze samorządy taką strategię przygotowały? Czy obecnie nią dysponują? Firmy działają oczywiście na nieco innych zasadach, redukcja zespołu przy utrzymaniu ilości wykonywanych zadań, oszczędności na służbowych samochodach, materiałach eksploatacyjnych itp. pozwala w miarę stabilnie przejść przez trudne czasy. W gminach jednak nie da się nagle wymusić obcięcia stałych wydatków, zlikwidować całego wydziału, a polityka rządu obowiązków samorządom ciągle dokłada, lecz nie idą za tym większe dotacje.
Kilka miesięcy temu pisałem na łamach portalu, że brakuje w naszej okolicy szkół, które otwierają nowe możliwości naszym mieszkańcom. Dziś większość zdolnych młodych ludzi szuka w pierwszej kolejności szkoły średniej poza powiatem, najlepiej w Krakowie, sądząc, że takowa da większą szanse studiów na prestiżowym kierunku, czy w lepszy sposób wykształci cechy i umiejętności niezbędne do odnalezienia się we współczesnym świecie. Stan taki trwa przez lata, nie stworzyliśmy w żadnej z gmin szkół, które przyciągają najzdolniejszych. Zaniechania w tej dziedzinie będą najbardziej widoczne, gdy przyjdą czasy kryzysu, a „drenaż mózgów" będzie jeszcze bardziej odczuwalny na lokalnym rynku pracy. A to bezpośrednio przełoży się na wpływy podatkowe samorządów.
W zamian w każdej z większych gmin naszego powiatu: Chrzanowie, Trzebini i Libiążu inwestuje się miliony w olbrzymie projekty rekreacyjne - skutkiem czego zaraz w każdej gminie będzie nie tylko kryta pływalnia, ale i plenerowe baseny czy kąpieliska. Owszem, rekreacja jest ważna, ale czy naprawdę kilka solidnych i pięknych miejsc do wodnych rekreacji na przestrzeni de facto kilkunastu kilometrów to jest priorytet? I znów podkreślę - nie jestem politykiem, ale wydaje mi się, że w perspektywie nadchodzącego spowolnienia wszyscy: zarówno nasi włodarze jak i mieszkańcy, powinni zastanowić się, czy warto naciskać i dążyć do budowy kolejnych basenów i innych rekreacyjnych atrakcji, które trzeba będzie latami utrzymywać, czy nie lepiej inwestować publiczne środki w rzeczy może mniej spektakularne, ale przynoszące w perspektywie lat wymierne efekty?
Ja, jako przedsiębiorca, nie mam wątpliwości. A Wy, co o tym sądzicie? Zachęcam do dyskusji.

Tomasz Żołądź

Autor tekstu - Tomasz Żołądź - to przedsiębiorca, menadżer, pasjonat wina. Twórca takich marek jak: TiM Kominki, DlaWina.pl, Granpa. Wiceprezes Chrzanowskiej Izby Gospodarczej, a także dyrektor regionalny i członek zarządu duńskiej firmy Skamol Eastern Europe - światowego lidera rynku materiałów izolacyjnych. Mieszkaniec Trzebini.