Trzebinia
Ktoś wyrzucił foliowe odpady przy Chechle
Sterta foliowych odpadów z towarów wyprodukowanych dla sklepów jednej z sieci spożywczych. Na takie znalezisko natrafił w rejonie Chechła pan Roman z os. Niepodległości w Chrzanowie.
Dzikie wysypisko odkrył podczas biegowego treningu.
- Bardzo często biegam w rejonie Chechła. Gdy tą trasą biegłem przedwczoraj, było tu jeszcze czysto - mówi biegacz.
Teraz w rejonie ul. Sienkiewicza przy Chechle, nieopodal leśniczówki, zalegają sterty foliowych odpadów.
- Nie rozumiem, jak można zaśmiecać taką ładną okolicę. Sprawcy nie powinni pozostać bezkarni - pan Roman nie kryje oburzenia.
Na foliowych opakowaniach można znaleźć metki z informacją o towarach wyprodukowanych dla sieci Lewiatan. Na razie nie wiadomo, jak trafiły do lasy nieopodal ośrodka Chechło.
Komentarze
1 komentarz
Moim zdaniem, tym razem, interpretacja prawidłowa. Na 99% są to "odpady", a nie "śmieci". Działalność gospodarcza, a nie gospodarstwo domowe. Kłania się ustawa "o odpadach", a nie "śmieciowa". Opanować "odpady", a śmietniki osiedlowe będzie można rozgrodzić, przestać zamykać, zdjąć monitoring i zrezygnować z ochroniarzy. Tylko na tyle wpływowych odcisków trzeba by nadepnąć.