Trzebinia
I gdzie tu kupić marchewkę?
Na próżno było dzisiaj przed południem szukać stoisk z warzywami na trzebińskim targu. Z tego też powodu przygasło sobotnie życie towarzyskie w mieście.
Bazarek przy Młoszowskiej to ulubione miejsce sobotnich zakupów trzebinian. Ale też miejsce cotygodniowych spotkań i pogaduszek. Dzisiaj wymiotło stąd i handlowców, i klientów. Plac targowy przekształcił się w parking. Wytrwali tylko sprzedawcy jajek, pościeli, pantofli i tekstyliów, ale chyba nie mieli dobrego dnia.
Byle do wiosny!
Komentarze
10 komentarzy
Marchewka marchewką ale to życie towarzyskie...
Brak marchewki w niedzielnym rosole może mieć nieodwracalne skutki. Nie bagatelizował bym tak tej sprawy!
Pani Alicjo czekamy teraz z utęsknieniem kiedy już będzie można kupić tą marchewkę na targu bo rodzina będzie zła jak rosół na niedziele będzie bez. Jakoś musimy ten kataklizm przeżyć.........
Panie Marcinie. Nie ma obowiązku czytania o tym, co kogoś nie interesuje. A o śniegu jest kilka tekstów. Także o tym, gdzie dzwonić jak popada. Ocena sposobu wykonania usługi odśnieżania i zapłata za nią należy do zamawiających tę usługę urzędników. Tam można zgłaszać swoje uwagi.
jak można pisać pisać takie banialuki jest tyle tematów może pani Alicja nie zauważyła ale troszkę śniegu spadło może napisać gdzie zgłosić zaniedbania firm których znowu zima zaskoczyła ale nie cza zrobić fotkę tego naszego fajnego targu który i tak jest czynny do może 12 czy jest pogoda czy niema .naprawdę super artykuł wycinam i wieszam na ścianie to na pewno będzie artykuł roku oby więcej takich artykułów pani Alicjo może z kolegą Markiem coś fajnego napiszecie pozdrawiam
Może w aptece?
Temat sensacyjny Pani Alicjo. Chciałem w ogrodniczym kupić kalesony, ale nie mieli. Więc pytam, gdzie można kupić? Temat na artykuł.
Spam
Spam
Sezon ogórkowy jest teraz przecież (jak można wywnioskować z treści na tym portalu).