Trzebinia
Zobacz, jak wygląda Chechło po przebudowie (WIDEO, ZDJĘCIA)
Rewitalizacja otoczenia zalewu dobiegła końca. Zagospodarowanie plaży, budowa specjalnego basenu z tarasami, boiska, parkingów, wież widokowych, placu zabaw i innych elementów - to wszystko kosztowało w sumie 10 mln zł.
Materiał wideo:
Obiekt na razie jest zamknięty dla mieszkańców. Dobiega końca odbiór inwestycji. Urzędnicy przygotowują się do ogłoszenia przetargów na jego ochronę i jego utrzymanie. Kosztownych elementów ktoś musi pilnować.
Chechło przebudowano dzięki unijnej dotacji, co oznacza, że przez najbliższe lata samorząd nie może pobierać pieniędzy za wstęp czy postój na nowo powstałych parkingach.
Komentarze
16 komentarzy
pieniadze wyrzucone w błoto,funkcjonalonosc żadna,parking dla rowerow przed zapora,do plazy jeszcze kilometr-niezły pomysł,podobnie jak z ogniskiem i tarasem widokowy-żenada
pieniadze wyrzucone w błoto,funkcjonalonosc żadna,parking dla rowerow przed zapora,do plazy jeszcze kilometr-niezły pomysł,podobnie jak z ogniskiem i tarasem widokowy-żenada
Zresztą niektórym nic nie pasuje
tomasz,może rusz tyłek i sam zobacz jak duży jest parking,jest też przystanek autobusowy -od strony Trzebini
tomasz,może rusz tyłek i sam zobacz jak duży jest parking,jest też przystanek autobusowy -od strony Trzebini Zresztą niektórym nic nie pasuje
tomasz - wymyśliłem. na blachę będziemy rzucać steki, jak się podpieką to same się będą zsuwać. I oczywiście ze względu na porę roku natychmiast po udostępnieniu, zacznę korzystać z wszystkich atrakcji. Przynajmniej nie będzie tłoku, jak co zimy. A gwarancja poleci i kaska na ochronę, i powiosenne naprawy i konserwacje... Nie trzeba być "the bill" - trzeba być "the cydent".
Życzę szczęścia i cierpliwości temu, kto tych fikuśnych konstrukcji będzie teraz pilnował i je utrzymywał. A co z tymi starymi parkingami przy "żeglarzach", pominiętymi w renowacji? Pomału się rozlatują, a nawet ich nie tknięto, ani nie posprzątano. To źle wróży. Obawiam się, że następnym krokiem naszych władz będzie ich likwidacja lub zablokowanie słupkami czy głazami wjazdu na nie. Ze względów bezpieczeństwa ma się rozumieć. I w ten sposób parkingi wokół "Tamy" będą piękne, tylko miejsca na nich mniej. To samo dotyczy fragmentu drogi od nowo wybudowanego parkingu od strony Trzebini w stronę "żeglarzy"; wąska, dziura na dziurze, również nie tknięto, a wystarczyło ją odnowić, nieco poszerzyć i (właściwie już istniejące) nieutwardzone pobocza wyrównać, utwardzić i stworzyć równoległe do jezdni miejsca parkingowe. O ścieżce (ścieżkach) rowerowych nie wspomnę, bo ich nieuwzględnianie w tej części ojczyzny naszej to norma. Czasem nawet przechodząca w likwidację istniejących fragmentów naturalnych ścieżek. Jak z ZWM-u (przepraszam; "Widokowego") pod tory do lasu i dalej przez las do Młoszowej. "Jolanda"; wytłumacz sens wywalania milionów, "bo były", na bajery nad śmierdzącym i zamulającym się bajorem.