Trzebinia
Ktoś podpalił stół w kaplicy
Nieznany sprawca wszedł do bocznej kaplicy kościoła św. Barbary w Trzebini i podłożył ogień pod leżący na stole obrus.
- Ksiądz powiadomił nas o tym w piątek po południu, ale trudno powiedzieć, ile godzin wcześniej doszło do zdarzenia. Nadpalony był zarówno obrus, jak i stół. Na szczęście innych strat nie było - informuje Iwona Szelichiewicz rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.
Policja zabezpieczyła na miejscu ślady.
W piątek na policję zgłosiła się mieszkanka Libiąża. Pod jej nieobecność, ktoś wypchnął okno i włamał się do domu przy ul. Przyrodniczej. Nic jednak nie zginęło.
Właścicielka działki przy ul. Krakowskiej w Dulowej zgłosiła w piątek na policję, że nieznany sprawca wyciął rosnące na posesji drzewo, a drewno zabrał ze sobą. Straty wyceniła na 30 tys. zł.
Komentarze
7 komentarzy
a ile kosztuje widok na Tatry? Gdy po 5ciu, 8miu, latach zostaje zasłonięty przez samosiejne drzewa rosnące na gruncie Gminy?
30 tys straty z powodu drzewa - i to jest ciekawy temat. Ile kosztuje cien upalnym latem? Ile szelest lisci lub spiew ptakow przysiadujacych na jego galeziach?
"Ktoś podpalił stół w kaplicy. Nieznany sprawca wszedł do bocznej kaplicy kościoła św. Barbary w Trzebini i podłożył ogień pod leżący na stole obrus." A więc podpalił przestrzeń pomiędzy stołem a obrusem. Przełom, już wielokrotnie wielu Was pytało - czy Wy czytacie co piszecie?!? Nie było jeszcze sianka, to podpali świeżo ścięte drzewo z Dulowej. A wszystko to z okazji 100-lecia nieuległości.
Do WH1991: Oczywiście nadpalony. Dziękuję za zwrócenie uwagi :-) Pozdrawiam :-)
Obrus nadpalony czy napalony?
No to mi wreszcie wszystko pasuje. Nieznany sprawca włamał się do domu w Libiążu w poszukiwaniu siekiery. Nie znalazł jej tam, to zajumał ją z mojego ogródka. Poszedł na działkę w Dulowej i ściął tej biednej kobiecie drzewo. Potem chciał proboszczowi spalić stół w kościele, a że drewno świeżo ścięte, to się nie udało.
Napalony był stół na obrus, czy też na odwrót?