Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Piłkarze Mętkowa z Młoszową zagrali niezbyt efektownie, ale efektywnie (WIDEO)

15.09.2019 20:56 | 0 komentarzy | 3 875 odsłony | Marek Oratowski

Lider z Mętkowa odesłał rywala z Młoszowej z bagażem trzech goli. Mimo że zagrał w niedzielę bez podstawowych napastników.

0
Piłkarze Mętkowa z Młoszową zagrali niezbyt efektownie, ale efektywnie (WIDEO)
Przy piłce Kamil Piegzik (Mętków)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Klasa A - Chrzanów

SPRiN Regulice - Zagórzanka Zagórze 5-2
Błyskawica Myślachowice - Tęcza Tenczynek 4-2

Klasa B - Chrzanów

Korona Mętków - Ruch Młoszowa 3-0 (2-0)
1-0 Sebastian Ślósarz (19), 2-0 Stanisław Cudak (27 karny), 3-0 Jan Rusek (86)

Mętków: Ćwikła (85. Szelichiewicz) - Zoń (53. Meder), Wojtaczka, Paliwoda, Fiba (57. Szweda), Policht, Cudak, Ślósarz (85. Kowalski), Bulek, Piegzik, Bochenek (78. Rusek)
Młoszowa: Kłeczek - Janik, Pstrucha, Dudek (80. Bugno), Biały, Konieczny (60. Skórzewski), Turek (72. Dym), Czub, Tokarz (30. Kłeczek), Chechelski, Porębski

Po końcowym gwizdku trener Młoszowej był zadowolony z gry swoich zawodników, ale nie z wyniku. Z kolei Stanisław Dwornik cieszył się w wyniku, ale nie zachwyciła go forma graczy lidera, którzy wygrali czwarty mecz. W 19. minucie po centrze Stanisława Cudaka strzałem z bliska wynik otworzył Sebastian Ślósarz. Niedługo potem po faulu na Rafale Bulku jedenastkę na gola zamienił Stanisław Cudak. Po przerwie goście mieli okazje do zdobycia kontaktowego gola. Jednak zostali skontrowani w końcówce. Sytuacji sam na sam nie zmarnował zmiennik Jan Rusek. Wcześniej kibice sugerowali, że piłka przekroczyła linię bramkową Młoszowej po główce Wojciecha Wojtaczki, ale sędzia był innego zdania.

- Bałem się tego meczu, bo z Młoszową nam się ciężko grało. Tym bardziej, że nie mogło zagrać kilku napastników. Trzy punkty są ważne, ale musimy jeszcze poprawić naszą grę - stwierdził Stanisław Dwornik, trener Korony Mętków.

- Mieliśmy kilka sytuacji, jak strzał Chechelskiego z bliska, ale nic nie weszło. Z gry jestem zadowolony, ale ze skuteczności już nie - podsumował Paweł Pstrucha prowadzący Młoszową.

Wideo z meczu jest dostępne TUTAJ.

Zryw Brodła - Tempo Płaza 3-0