Sport
Piłkarze Trzebini szybko pozbawili rywali złudzeń (WIDEO, ZDJĘCIA)
Bardzo dobry początek rundy wiosennej zanotowali piłkarze MKS-u. W sobotniej konfrontacji z Orłem zagrali uważnie w obronie, ale przede wszystkim strzelili pięć bramek.
Materiał wideo:
PIŁKA NOŻNA
IV liga
MKS Trzebinia - Orzeł Piaski Wielkie 5-1 (3-0)
1-0 Wojciech Wilczek (21), 2-0 Wojciech Wilczek (39), 3-0 Michał Kowalik (45), 4-0 Paweł Sawczuk (59), 4-1 Radosław Górka (66. samob.), 5-1 Łukasz Sochacki (81)
MKS: Wróbel - Marszałek, Kwiecień (79. Martyniak), Górka, Sawczuk, Szczurek, Wierzba (69. Kurek), Kalinowski (57. Zybiński), Kowalik (85. Pająk), Horawa, Wilczek (57. Sochacki)
Orzeł: Palczewski - Kądziołka (46. Kręt), Zabzdyr, Uwakwe, Jurek, Nowak (46. Skobel), Śliski, D. Serafin (46. Strojek), R. Serafin, Banaszek (46. Sosnowski), Sadowski
Trzebinianie od początku wykazywali sporą ochotę do gry. I szybko uzyskali przewagę, a ich gra wyglądała obiecująco. Dość szybko przewaga przełożyła się na bramki. Najpierw w roli głównej wystąpił Wojciech Wilczek. Dwa razy bezbłędnie wykorzystał dogrania kolegów. Tuż przed przerwą po podaniu ze środka boiska w sytuacji sam na sam znalazł się Michał Kowalik i nie zmarnował okazji.
W przerwie trener gości dokonał aż czterech zmian, ale niewiele to zmieniło w obrazie gry. Bo gospodarze zdobyli czwartego gola. Po centrze ze stałego fragmentu gry Paweł Sawczuk uderzeniem z bliska pokonał bramkarza. Gospodarzom przydarzył się wypadek przy pracy w postaci "samobója" Radosława Górki. Jednak ich wygraną przypieczętował jeszcze zmiennik Łukasz Sochacki, wykorzystując sytuację sam na sam. Gospodarze zmarnowali jeszcze kilka "setek".
Trener MKS-u Marusz Wójcik podkreślał, że jego zespół oprócz skuteczności dobrze zaprezentował się w obronie, co umożliwiło wyprowadzanie kontrataków. Podkreślał, że taka efektowna wygrana na inaugurację podbuduje morale jego walczącego o utrzymanie zespołu.
Komentarze
3 komentarzy
Bardzo przyjemnie oglądało się to spotkanie, widać ogromną różnice pomiędzy jesienią a wiosną. Apropo sytuacji w tabeli, nie wiem czy wiecie, ale od przyszłego sezonu Cracovia ponownie zgłasza swoje rezerwy do gry w IV lidze. Dlatego dobrze by bylo dla bezpieczeństwa nie wychodzić poza pierwszą dziesiątkę, bo może być nieciekawie.
ładny mecz w naszym wykonaniu w końcu było widać że gra ze sparingów przełożyła się na ligę :) zobaczymy co będzie dalej czekają nas teraz 3 mecze na wyjeździe i moim zdaniem one będą decydujące pod względem tego co możemy pokazać w tej rundzie :) liczę na 7 punktów z tych meczów :)
Widać, że trener dobrze przygotował zespół do wiosny. Chłopaki biegają i szybko i przez cały mecz, jest dobrze zakładany pressing i asekuracja w tyłach. Stałe fragmenty opracowane w kilku wariantach, chłopaki odchudzone (Marszałek i Zybiński pół obywatela mniej), ustawienie jest trzymane. Bardzo dobrze wypadli nowi - Horawa to duże wzmocnienie w środku, gra obiema nogami, szybko myśli, cały czas do przodu próbuje grać. Wierzba taki mały Miziowy - nie ta klasa, ale ma taką bezczelność w grze. Kwiecień mając Radka i Sawkę koło siebie spokojnie sobie poradzi na środku obrony. No i Wilczek - na jesieni więcej się leczył niż grał, teraz widać że mamy snajpera. Przeciwnik mocno przeciętny, ale mamy szansę być "rycerzami wiosny"