Sport
Trzy uderzenia Błyskawicy załatwiły Alwernię
Piłkarze Błyskawicy Myślachowice pokonali MKS Alwernia i utrzymali prowadzenie w tabeli chrzanowskiej A-klasy.
Sonda
Kto zostanie mistrzem jesieni chrzanowskiej A-klasy?
PIŁKA NOŻNA
Klasa A - Chrzanów
Błyskawica Myślachowice - MKS Alwernia 3-0 (2-0)
1-0 Sebastian Kaczmarczyk (25), 2-0 Wojciech Chlebda (35), 3-0 Wojciech Chlebda (82)
Myślachowice: D. Woźniak - Kocyk, Cybulski, Piotrowski, M. Wilk (82. M. Binek), Wojdyła, W. Jedynak, K. Głowacz, Witkowski (80. Łukasik), Kaczmarczyk, W. Chlebda
Alwernia: Taborski - Klimkowicz, Siatka, Jajko, Siemek, Zieliński, Zapotoczny (60. Załuski), M. Knapik, S. Tekielak (65. Pieczara), W. Tekielak, Dzikowski
W środę, w zaległym meczu zespół z Alwerni pokonał MKS Libiąż, dla którego była to pierwsza porażka w sezonie.
Wydawało się, że na fali entuzjazmu ekipa dowodzona przez Pawła Olszowskiego może sprawić kolejna niespodziankę, urywając punkty liderowi.
Tak się nie stało. Dzięki dwóm trafieniom Wojciecha Chlebdy i jednemu Sebastiana Kaczmarczyka, Błyskawica odniosła dziewiąte zwycięstwo w sezonie i utrzymała prowadzenie w tabeli.
- Miałem trochę obaw przed meczem, bo widziałem Alwernię w ostatnim spotkaniu, gdzie zaprezentowali się naprawdę przyzwoicie. Dziś też nie zagrali źle, ale byliśmy skuteczni i wygraliśmy. Przy stanie 1-0 jeden z rywali trafił w słupek. Gdyby padł gol, mecz mógłby się potoczyć różnie. Tymczasem zaraz po tym wyprowadziliśmy kontratak i zdobyliśmy drugą bramkę - mówi Marek Tanistra, trener Błyskawicy.
- Nasza gra w ostatnich dniach to prawdziwa sinusoida i jakieś szaleństwo, adekwatne zresztą do poziomu tych rozgrywek. Pod dobrym spotkaniu z Libiążem zaprezentowaliśmy się dzisiaj znacznie słabiej. Nasze akcje były niedokładne. Najrówniej zagrał najstarszy na boisku Paweł Jajko. Gospodarze nie prezentowali się jakoś rewelacyjnie, ale byli skuteczni. Wypunktowali nas - mówi Paweł Olszowski, szkoleniowiec MKS Alwernia.
Promyk Bolęcin - SPRiN Regulice 0-0
Sprawdź wyniki sobotnich meczów