Decyzja o przeniesieniu meczów na środę 11 kwietnia zapadła po konsultacji z działaczami klubów.

- Zwłaszcza w rejonach górskich boiska nie nadają się do gry, a na weekend zapowiadany jest powrót zimy. Dlatego decyzja o przeniesieniu meczów była koniecznością. Jedynie sobotni mecz Chełmka z Zembrzycami zaplanowany na sztucznej nawierzchni ma dojść do skutku. Chyba, że w dniu zawodów okaże się, że i tam warunki gry będą zbyt trudne - tłumaczy Andrzej Kowal, przewodniczący komisji gier prowadzącego rozgrywki PPN Chrzanów.

Niewykluczone, że także niektóre mecze drugiej kolejki trzeba będzie przenieść na inny termin. To jednak okaże się w przyszłym tygodniu.