Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

Mundial 2018. Mieszkańcy komentują wyniki losowania

01.12.2017 18:04 | 1 komentarz | 5 142 odsłon | Michał Koryczan

Senegal, Kolumbia i Japonia to rywale Polski w przyszłorocznych piłkarskich mistrzostwach świata w Rosji. Jak piątkowe losowanie oceniają mieszkańcy ziemi chrzanowskiej?

1
Mundial 2018. Mieszkańcy komentują wyniki losowania
Zrzut ze strony laczynaspilka.pl
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Bartłomiej Gębala z Libiąża:
- Bardzo egzotyczna, ale przy tym ciekawa grupa. Z Senegalem zmierzymy się po raz pierwszy, to dobra i ciekawa ekipa. Z Kolumbią mamy do wyrównania rachunki, zwłaszcza po ostatnim meczu w 2006 roku, kiedy w Chorzowie przegraliśmy, między innymi po kuriozalnej bramce puszczonej przez Tomasza Kuszczaka. Pamiętam ten mecz, bo oglądałem go na żywo z trybun. Japonia to zaś świetna azjatycka drużyna. Mimo wszystko nasze szanse na wyjście z grupy oceniam wysoko.

Jan Dobosz z Woli Filipowskiej:
- Dobre losowanie jest wtedy, gdy się wyjdzie z grupy i utrzyma jak najdłużej formę. Ale to dobre losowanie dla nas. Tyle że nikt nie da się nam pobić ot tak. Senegal był "czarnym koniem" mistrzostw świata w 2002 roku i to się raczej nie powtórzy, ale drużyny z Czarnego Lądu nigdy nie odpuszczają. Japonia zawsze jest niewygodna, a jak przegrywa, to rzadko się kompromituje. Kolumbia rzecz jasna będzie najtrudniejszym rywalem. Ale do pokonania jak i my będziemy do ogrania dla innych przeciwników. Mamy drużynę zdolną odnieść kolejny sukces po ćwierćfinale Euro. I nie są to pobożne życzenia jak w przypadku innych turniejów z naszym udziałem w XXI wieku. Gdybyśmy trafili na Hiszpanię i Danię zamiast Kolumbii i Senegalu, też nie bylibyśmy na straconej pozycji. W końcu i z Niemcami walczyliśmy parę razy jak równym z równym, więc trzeba rzucić rękawicę każdemu, kogo przydzieli nam los.

Tomasz Stryczek z Ostrężnicy:
- Moim zdaniem losowanie było dla nas bardzo dobre, choć jest to pewnego rodzaju wyzwanie dla obecnej reprezentacji, ponieważ praktycznie nie mierzyliśmy się z drużynami spoza Europy. Ważny będzie pierwszy mecz i jak tylko dobrze on się ułoży, to o wyjście z grupy nie ma co się martwić. Minusem może być właśnie ta mała znajomość tych drużyn oraz potencjalni rywale w 1/8 finału.

Marcin Bańkosz z Babic:
- Sporym zaskoczeniem, jest to, że wylosowaliśmy wszystkich rywali z zakątków tak oddalonych od naszego kraju. Moim zdaniem ciekawie zapowiadają się te mecze, bo dla mnie te drużyny to w tym momencie spore zagadki. Łącznie z naszą reprezentacją, która za trenera Adama Nawałki bardzo się rozwinęła. Całym sercem będę za naszą kadrą, choćby nie wiem co się działo. Jak będzie, to zobaczymy dopiero na mistrzostwach.