Chrzanów
Uciekał przed policją i uszkodził radiowóz
W spore kłopoty wpakował się wczoraj późnym wieczorem 29-letni mieszkaniec Śląska. Uszkodził policyjny radiowóz, uciekając przed patrolem. Przy okazji wyszło na jaw, że nie ma prawa jazdy, za to ma w aucie... narkotyki.
Było już po godz. 21.00, gdy kierowcę mitsubishi policjanci usiłowali zatrzymać na ulicy Śląskiej. 29-latek na tę próbę zatrzymania zareagował ucieczką. Nie uciekł daleko, bo ze względu na Dni Chrzanowa, po okolicy poruszało się sporo patroli policji. Gdy policyjne auto zrównało się z uciekającym mitsubishi, kierowca uderzył w radiowóz. Potem wysiadł z auta i próbował pieszo salwować się ucieczką.
- Mężczyzna nie reagował na wezwania policjantów. Funkcjonariusze oddali więc strzał ostrzegawczy - informuje Iwona Szelichiewicz, rzeczniczka chrzanowskiej policji.
Dopiero wtedy się zatrzymał. Mężczyznę udało się obezwładnić. W jego samochodzie znaleziono narkotyki. Na dodatek okazało się, że 29-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdem. Noc spędził w areszcie. Dzisiaj mieszkaniec Śląska ma być słuchany przez policję oraz prokuratura. Niewykluczone, że przed wieczorem usłyszy zarzuty.
Komentarze
3 komentarzy
Jakim trzeba być cepem aby bez prawa jazdy jechać na " obcych " ( tak myślę ) tablicach rejestracyjnych ( nie na tych z naszego powiatu ) i posiadać dodatkowo jako gwóźdź do trumny narkotyki w jakiejkolwiek ilości ????!!!!!! Ten kierowca sam prosił się o kontrolę i dostał CEP to na co zasłużył !!!!
Jeśli będzie nie słuchany to co się stanie?
Dzisiaj mieszkaniec Śląska ma być słuchany przez policję oraz prokuratura. Aha :)))