Chrzanów
Rowerzyści wyjechali na drogi. Nie wszystkie są bezpieczne
W ostatnim czasie w związku z ładną pogodą na drogi wyjechało mnóstwo cylistów. Jednak nie wszędzie czują się bezpiecznie.
W rowerowych serwisach na przegląd roweru trzeba czekać w kolejce. To znak, że sezon zaczął się już na dobre. W miniony, słoneczny weekend na wiślanych wałach pedałowało mnóstwo osób. Na rower wybrały się całe rodziny. Nie brakowało też rolkarzy. Plusem tego miejsca jest to, że wszyscy korzystający czują się tam bezpiecznie.
Wielu cylistów można było też spotkać w Puszczy Dulowskiej. Szkopuł w tym, że po zamknięciu wiaduktu w Trzebini dojazd do niej stał sie trudniejszy, gdyż tamtą trasą wytyczono objazd. Dlatego w okolicach Chechła widać teraz rowerzystów przemykających między pojazdami.
Miłośnicy jednośladów czekają też na budowę kolejnych dróg rowerowych. Marzy im się na przykład bezpieczny przejazd z Kryczymiecha do Libiąża taką drogą, jak ta poprowadzona z Borowca, przez Maniska do Wygiełzowa. Chrzanowscy samorządowcy opracowali ostatnio dokument rozwoju bazy rowerowej. Tak, by rower można było wykorzystuwać nie tylko w celach rekreacyjnych, ale i komunikacyjnych. W środowisku dobrze została tez przyjęta decyzja o umożliwieniu transportu jenośladów autobusami ZKKM-u.
Komentarze
5 komentarzy
@doktorek: nazywaj to jak chcesz, fakty są takie, że jest to najczęściej używana trasa rowerowa w całej małopolsce zachodniej. Najlepiej wydane pieniądze w historii powiatu chrzanowskiego.
z Borowca, przez Maniska do Wygiełzowa to nie jest juz trasa rowerowa tylko wąska ścieżka leśna a reszta to bagno po bokach. dziwie się że tyle pieniędzy w to poszło i nikt tego po zimie nie ogarnie.
I bardzo dobrze, że straciła, bo dzięki temu nie ma obowiązku po niej jeździć i można asfaltem zamiast taplać się w błocie.
Jakie piękne zdjęcie ze ścieżki rowerowej z nad Wisły. Tylko co tam robi ta pani na rolkach? Jak również masa pieszych na spacerku w okolicach Mętkowa. Dobrze że udało mi się wyhamować pewnego dnia i nie rozjechać małego dziecka mocno nie pilnowanego przez zrelaksowanych tam rodziców. Ta ścieżka jest wąska i jest tylko rowerowa więc czy coś da się zrobić z tymi pieszymi? Co do ścieżki przez las od Borowca na Wygiełzów to co się tam stało że straciła ona status ścieżki rowerowej? Wszystkie oznakowania znikły!
Przekształcanie kolejnych przecinek przeciwpożarowych w drogi dla rowerów, jak wspomiana trasa Borowiec-Maniska-Wygiełzów, blokuje Nadleśnictwo Chrzanów. Istniejącą trasę też czeka rychły koniec, bo jak znam życie nie przewidziano jej włączenia w nowe rondo na początku obwodnicy Babic... za to rów odwadniający, skarpa i barierki będą na 100%.