Praca, biznes, edukacja
Chcą uszczelnić handel w niedzielę. Placówki pocztowe na celowniku
Proponowane zmiany przewidują, że z wyłączenia spod zakazu handlu mogą korzystać tylko te placówki pocztowe, których przeważająca działalność polega na świadczeniu takich usług, a nie - jak to wynika z obecnie obowiązującej ustawy - wszystkie placówki pocztowe.
Według autorów złożonego 29 lipca projektu nowelizacji, po wprowadzeniu zakazu handlu pojawił się problem omijania przepisów. Posłowie chcą skończyć z tą fikcją. Innymi słowy - sklepy mają przestać udawać niedzielną pocztę. Zmiana ma polegać na tym, że w niedzielę będą mogły handlować te sklepy, których łączne wpływy z działalności w zakresie usług pocztowych, wyniosą ponad 50 procent.
W 2021 roku mamy 7 niedziel handlowych. Cztery już za nami: 31 stycznia, 28 marca, 25 kwietnia i 27 czerwca. Do końca roku możemy robić niedzielne zakupy: 29 sierpnia, 12 grudnia i 19 grudnia.
Komentarze
25 komentarzy
Bo obrażanie.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
NSZZ Solidarność też ma ich w nosie, patrz choćby Fablok.
Zgoda, że grupa posłów PIS chce ukrócić, ale na wniosek NSZZ Solidarność, bo reszta związków zawodowych ma pracowników w nosie!!!
No, ale nie przeczytałeś treści @SiejkaPiotr, właśnie pisiory chcą to zmienić.
Przecież Biedronki działają w niedzielę dzięki Poczcie Polskiej. Poczta jest państwowa-sasinowa. Zatem, jak łatwo się domyślić, to władza chce, by Biedronki działały w niedzielę.
Ośrodki zdrowia i apteki są zamknięte.