Praca, biznes, edukacja
Zapłacimy więcej za gaz. Podwyżka jest spora
Kto najbardziej odczuje skutki podwyżki? Według wyliczeń URE - odbiorcy ogrzewający gazem dom. Muszą się liczyć ze wzrostem rachunku średnio o 20 zł miesięcznie. Z kolei osoby używające gazu do podgrzewania wody użytkowej, zapłacą co miesiąc około 7 zł więcej niż do tej pory. Według URE tzw. kuchenkowicze, czyli użytkownicy, którzy gazu używają do przygotowania posiłków, podwyżkę odczują najmniej dotkliwie. W ich przypadku rachunek może być wyższy o 1 zł na miesiąc.
Ostatnia podwyżka dla klientów PGNiG była w kwietniu tego roku. Wtedy rachunki dla gospodarstw domowych wzrosły o ponad 5 proc.
Czytaj też: Zmienią się ceny gazu. Będzie drożej
Komentarze
24 komentarzy
Cena gazu w Europie będzie rosła, magazyny prawie puste a Putin po zniesieniu amerykańskich sankcji przez Bidena, przykręca kurki;https://www.money.pl/gospodarka/nord-stream-2-rosja-jest-gotowa-szantazem-wymusic-dokonczenie-gazociagu-6658647857670688a.html/
A co byś miszczó powiedział, gdyby rząd tych respiratorów i maseczek ratujących zdrowie i życie nie kupił? ale to jeszcze nie koniec z podwyżkami, bo ten ''kochający'' Polskę Holender, no może trochę mniej od tego ''polskiego'' ryżego Niemca, wysmażył coś takiego; https://www.money.pl/gospodarka/wielka-reforma-klimatyczna-unii-pakiet-fit-for-55-moze-byc-kosztowny-6661242785921824a.html, oby to nie był koniec tej zgniłej unii!!!
"Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne kraju, to nie jest ważna cena" - to identycznie jak z respiratorami od handlarza broni czy maseczkami od znajomego albo z Chin, nienadające się do użytku. Oj, chłopie, chłopie. Nie wiem, ile Ci płacą, ale albo sporo, albo jesteś bardzo tani, aby tak się ośmieszać. Ciesz się ze swojej pozornej anonimowości, bo nic dziwnego, że nie chcesz pisać idiotyzmów pod nazwiskiem. Czyli jednak wstyd i sromota. I codzienne modły, aby nikomu nie chciało się Ciebie zdemaskować, bo będzie smród.
@vitek; a ty nie pamiętasz sytuacji, kiedy przez wcześniejsze perturbacje z dostawami ze wschodu rząd Buzka zawarł umowę z Norwegią na dostawy gazu, którą potem zerwał Miller, w 2006 i w 2009 słuchaliśmy komunikatów związanych z mniejszymi dostawami gazu, ale ograniczenia będą tylko dla przemysłu a nie będą dotyczyć gosp. domowych, w 2017 dostarczono nam zawodniony gaz, nie nadający się do niczego, ale mieliśmy pełne magazyny i niczym to nie skutkowało!!!
Cześć! Fajne! Nam podwyżki ale tylko cen!!! Władza też ma podwyżki, ale wynagrodzeń!!! Tym razem wprowadzili sobie przez „kuchenne drzwi”!!! Władza to władza, sama się wyżywi!!! ZARAZA!!!
Nie jestem pewien czy cena jest obojętna dla odbiorcy indywidualnego. Zwłaszcza jak gazem grzeje dom, wodę i kuchnię, a dom jest sprzed .... 50 czy 100 lat, zbudowany w takiej technologii, że nawet najlepsza jego tzw. "termomodernizacja", z wymianą drzwi, okien i dachu włącznie (kosztująca zresztą majątek), cudów z tym domem nie uczyni i dalej będzie on "energochłonny", tyle że mniej, a węglem palić mu za chwilę zakażą. Czy jest się bezpieczniejszy mając długoterminowy kontrakt na 10 czy 20 lat, czy wtedy, gdy kupuje się gaz na "rynku", giełdzie, "to tu, to tam" w tzw. "spocie", po "cenie dnia" i jak akurat jest na sprzedaż jakaś wolna nadwyżka, nie wiem, bo się na tym nie znam. Z tego co wiem, to tylko tyle, że tzw. "wszyscy na około" starają się zawierać kontrakty wieloletnie. Widocznie my (czyli nasi rządzący) wiemy coś więcej, coś czego te zagraniczne ćwoki nie wiedzą.
Kiedy i ile razy zakręcano Polsce te gazowe kurki. Konkretnie proszę, bez linków.