Na niedzielnym kiermaszu artystycznym pod Lipowcem wystawców było mniej, niż w poprzednich latach. Jednak ci, którzy zdecydowali się rozłożyć stragany, nie żałowali. - Mieszkańcy pytają o rzeczy użytkowe, jak i te, które tylko cieszą oko. Zainteresowanie jest naprawdę duże - mówi Monika Szewczyk z Dulowej, zajmująca się uprawą lawendy i produkcją wyrobów z drewna.
2016-07-09 22:00:00