MAŁOPOLSKA
Handlarze narkotyków wpadli w ręce policji (ZDJĘCIA)
Policja z Małopolski rozbiła gang narkotykowy. W ciągu dwóch dni zatrzymanych zostało 9 osób. Łączna czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to ok. 1 800 000 zł.
Narkotyki w garażu i mieszkaniu
Jak informuje policja, w samochodzie znaleziono między innymi kokainę, tabletki ecstazy oraz mefedron. Z kolei w wynajmowanym przez 32-letniego mieszkańca powiatu krakowskiego garażu - hurtowe ilości marihuany, haszyszu, a także substancji psychoaktywnej CMC. W garażu policjanci zabezpieczyli również różnego rodzaju prefabrykaty, prawdopodobnie służące do wyrobu środków odurzających i psychoaktywnych. Kolejne narkotyki - MDMA, marihuanę, kokainę i amfetaminę funkcjonariusze znaleźli w miejscu zamieszkania zatrzymanego mężczyzny.
Dwudniowa akcja
Następnego dnia odbyła się druga część zaplanowanej przez policję akcji. Z samego rana policjanci, tym razem we współpracy z funkcjonariuszami z komisariatów z Trzebini i Libiąża zatrzymali 8 kolejnych osób z terenu województwa śląskiego i powiatu chrzanowskiego. Zabezpieczyli też następne partie narkotyków oraz przedmioty służące do ich porcjowania.
Kilogramy narkotyków
W sumie policjanci zabezpieczyli: ponad 36 kg marihuany i haszyszu, 8 kg amfetaminy, 330 g kokainy, 3 kg CMC i ponad 100 tabletek MDMA. Łączna czarnorynkowa wartość tych narkotyków to ok.1 800 000 zł. Dodatkowo policja zabezpieczyła gotówkę: 230 tys. zł, 4120 euro i 2360 dolarów, wartościowe zegarki oraz sprzęt elektroniczny.
Zarzuty
Zatrzymane 9 osób w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie usłyszało zarzut uczestnictwa w obrocie znaczną ilością środków odurzających i psychotropowych. Przestępstwo to zagrożone jest karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Wobec 3 osób Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. W stosunku do pozostałych podejrzanych, prokurator zastosował dozór.
Komentarze
4 komentarzy
W szkołach powinni zacząć uczyć dzieci metod radzenia sobie ze stresem, a tych jest sporo. Wszystkie dzieciaki które pamiętam, że miały problemy z narkotykami (po wyjściu że szkoły średniej moje drogi z narkomanami się rozeszły) to były osoby nieradzące sobie ze stresem i emocjami, zazwyczaj z powodu kiepskich relacji rodzinnych. Gdyby psycholog/pedagog nauczył ich jak nie być zestresowanym, to nie musieliby marnować sobie zdrowia, żeby "wyluzować". Z resztą aż dziwne, że nie ma jeszcze nic na ten temat w programie nauczania.
W szkołach powinni zacząć uczyć dzieci metod radzenia sobie ze stresem, a tych jest sporo. Wszystkie dzieciaki które pamiętam, że miały problemy z narkotykami (po wyjściu że szkoły średniej moje drogi z narkomanami się rozeszły) to były osoby nieradzące sobie ze stresem i emocjami, zazwyczaj z powodu kiepskich relacji rodzinnych. Gdyby psycholog/pedagog nauczył ich jak nie być zestresowanym, to nie musieliby marnować sobie zdrowia, żeby "wyluzować". Z resztą aż dziwne, że nie ma jeszcze nic na ten temat w programie nauczania.
na zdjęciu laptop z brakująca klawiaturą :-) to firmę dopiero chyba rozwijali :-)
To byli Ukraińcy