Nie masz konta? Zarejestruj się

Powiat chrzanowski

Strażacy pracują w zalanych piwnicach. Wielu mieszkańców nie ma prądu

10.06.2018 22:40 | 8 komentarzy | 12 407 odsłon | Marek Oratowski

Po burzy, jaka przeszła w niedzielny wieczór, około półtora tysiąca osób nie ma prądu. Strażacy zostali wezwani do zalanych piwnic i powalonych drzew.

8
Strażacy pracują w zalanych piwnicach. Wielu mieszkańców nie ma prądu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Na moście nad autostradą, na ulicy Balińskiej, został przewrócony znak drogowy. Na ulicy Piechurów w Żarkach wichura powaliła dwa drzewa. Na ulicy Głębokiej w Myślachowicach drzewo się zapaliło, ale mieszkańcy ugasili go za pomocą węża ogrodowego przed przyjazdem strażaków. Przy ulicy Oświęcimskiej w Chrzanowie drzewo przewróciło się na chodnik.

- W Trzebini na ulicy Słonecznej piorun uderzył w komin domu jednorodzinnego. Czuć było spaleniznę, ale stwierdziliśmy jedynie uszkodzenie instalacji elektrycznej - mówi aspirant Marcin Kłeczek, dyżurny z KP PSP w Chrzanowie.

Jest trochę zalanych piwnic. Takie zgłoszenia napłynęły m.in. z ulicy Rafineryjnej w Trzebini, Ligęzów i Dąbrowskiej w Chrzanowie.

- Z powodu braku prądu przy ulicy Piłsudskiego w Chrzanowie matka dziewczyny podpiętej do respiratora poprosiła nas o pomoc w zasileniu urządzenia. Pojechaliśmy tam z agregatem - informuje dyżurny.
Burza spowodowała problemy z dostawą energii.
- Energii elektrycznej nie ma około 1500 odbiorców, bo nie działa 29 podstacji. Od pracowników Tauronu wiem, że prądu może nie być do 1 w nocy. Między innymi energii pozbawieni są mieszkańcy ulicy Oświęcimskiej, Focha i części osiedla Północ w Chrzanowie. Podobne problemy występują także w części Balina. Wcześniej energetycy powinni się uporać z przywróceniem energii na trzebińskim osiedlu Wodna, w Myślachowicach i Płokach - informuje Paweł Dudek z PCZK w Chrzanowie

Mamy też sygnały od mieszkańców, że energii nie ma na ulicach Jordana i na Kątach.