Materiały promocyjne
Czym kierować się przy wybieraniu mąki na chleb?
Materiał promocyjny
Domowe pieczywo cieszy się coraz większą popularnością. Wiele osób rezygnuje z kupowania chleba w sklepach i piekarniach na rzecz samodzielnie przygotowanych produktów. Choć wypiekanie chleba kojarzy się z długim i żmudnym procesem, w rzeczywistości nie jest to takie trudne. Należy jednak dostosować właściwy rodzaj mąki do wypieków, by cieszyć się pysznym smakiem i odpowiednią konsystencją.
Rodzaj zboża ma znaczenie dla smaku i wyglądu chleba
Najczęściej stosowane są mąki pszenne. Duża zawartość gluten sprawia, że wszystkie składniki ładnie się łączą, a upieczony chleb jest wyrośnięty i puszysty. Dodatkowo nie ma problemów z krojeniem się, nie kruszy się, skórka jest chrupiąca, a wnętrze miękkie. Ważne jest jednak, by wybrać odpowiedni typ mąki pszennej. Spośród wszystkich dostępnych na basiazsercem.pl najlepsza do wypiekania chleba jest mąka typu 750.
Na drugim miejscu znajdują się mąki z orkiszu i żyta. Są niezwykle zdrowe, bogate w wiele składników mineralnych. Jednak chleb wyłącznie z takich mąk jest nieco gliniasty, twardy i zbyt wilgotny. Dodatkowo bardzo trudno jest go pokroić, ponieważ łatwo się kruszy. Wybierając więc mąkę orkiszową lub żytnią należy dodać do niej mąkę pszenną w proporcji nie mniejszej niż 25 proc. dla całej mieszanki.
Fit czy nie fit?
Wyroby z mąki pszennej nie są zalecane w diecie osób chcących jeść zdrowo. O wiele zdrowszymi zamiennikami są mąki pełnoziarniste, orkiszowe i żytnie. Ich zastosowanie sprawi, że chleb będzie nie tylko bardziej fit, ale również o wiele bardziej sycący. Mąki żytnie i orkiszowe są grubiej mielone, dlatego podczas wypiekania chleb nie podwaja swojej objętości, jak to jest w przypadku mąki pszennej, za to jest bardziej zbity i treściwy.
Smak – mąka ma na to ogromny wpływ!
Mąka pszenna sprawi, że chleb będzie lekki i puszysty, a jego smak bardziej neutralny. Mąki orkiszowe i żytnie pozostawiają w pieczywie lekko kwaskowy posmak, który nie dla każdego może być łączony z dżemami lub miodem.
Materiał promocyjny