Nie masz konta? Zarejestruj się

Libiąż

Mają nas wozić nowe autobusy. Czyli jakie?

02.04.2021 17:00 | 11 komentarzy | 6 975 odsłon | Michał Koryczan
ZKKM Chrzanów przymierza się do przetargu na obsługę części linii komunikacyjnych. Pod uwagę bierze kilka wariantów dotyczących długości umowy i taboru autobusowego.
11
Mają nas wozić nowe autobusy. Czyli jakie?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Chodzi o przetarg na tzw. mały pakiet linii komunikacyjnych, czyli linie A, B, La, Lb, Lc, P, 8, 17a, 17b, 25, 29, 38 oraz część kursów na liniach 15 i 32a.

ZKKM planuje ogłosić w trzecim kwartale tego roku. Jak mówi przewodniczący zarządu związku Marek Dyszy, pod uwagę branych jest kilka wariantów.

Pierwszy zakłada umowę na trzy lub cztery lata. W tym czasie gminy członkowskie (Chrzanów, Trzebini i Libiąż) lub ZKKM miałaby pozyskać dofinansowanie do zakupu autobusów elektrycznych lub wodorowych oraz powstania odpowiedniej infrastruktury do ładowania autobusów. Potem byłby ogłoszony przetarg na obsługę zakupionych autobusów.

Drugie rozwiązanie mówi o umowie dziesięcioletniej. Operator byłby zobowiązany, pod rygorem rozwiązania umowy, do pozyskania funduszy na zakup pojazdów zeroemisyjnych. W przetargu musiałby przedstawić dwie stawki za usługę. Jedną za okres przejściowy, gdy woziłby pasażerów używanymi pojazdami, i drugą, już po wdrożeniu nowych autobusów elektrycznych lub wodorowych.

Trzeci wariant, tzw. hybrydowy zakłada również dziesięcioletnią umowę, również uwzględniający wymianę pojazdów na zeroemisyjne. W tym wypadku operator miałby przedstawić trzy stawki. Jedną na używane autobusy w okresie przejściowym, drugą na autobusy, które sam pozyska, oraz trzecią, na obsługę autobusów kupionych przez gminy lub ZKKM.

Marek Dyszy przyznaje, że niewykluczony jest także wariant zakładający odstąpienie od autobusów elektrycznych lub wodorowych.

- Ma to swoje uzasadnienie. To nie są linie kursujące w centrach miast, gdzie jest koncentracja zabudowań. Niekonieczne jest więc inwestowanie w zeroemisyjny tabor. Nowe autobusy mogłyby być na gaz ziemny lub olej napędowy z normą spalin Euro 6, która pod względem emisji jest bardzo bliska autobusom gazowym. Takie pojazdy jeżdżą m.in. w Olkuszu - mówi Marek Dyszy.

 

Przeczytaj również

Policjanci ratowali życie dziewczynce

KORONAWIRUS. O połowę mniej zakażeń w powiecie niż wczoraj (RAPORT - 02.04)

Jak w Wielkanoc będą kursować autobusy

Zużyte strzykawki i igły na przystanku autobusowym

Kamil przejechał rowerem z zachodniego na wschodnie wybrzeże USA

Przewoźnik zawiesił niektóre kursy minibusów