Libiąż
Dyrektor ZG Janina: wstrząsy są i będą. Chcemy je minimalizować (WIDEO)
Prawie dwie godziny mieszkańcy Żarek dyskutowali w poniedziałek z przedstawicielami Tauron Wydobycie S.A. Wszystko wskazuje na to, że muszą się liczyć z kolejnymi wstrząsami powodowanymi przez libiąską kopalnię.
Materiał wideo:
Mieszkańcy skarżyli się, że z powodu wstrząsów cierpi nie tylko ich mienie, ale i psychika. Nie brakowało też głosów, że odszkodowania wypłacane za szkody są niewystarczające, a niektórzy załatwiający te sprawy pracownicy kopalni nieprzyjemnie się do nich odnoszą.
Padały nawet pomysły, by wystąpić ze sporem zbiorowym przeciwko kopalni. Jednak burmistrz Jacek Latko tonował te wypowiedzi, bo - jak przekonywał - mógłby to być argument użyty przez chcących zamknąć kopalnię. Tymczasem pracuje w niej także wielu żarczan.
Na spotkaniu pojawiła się silna, sześcioosobowa reprezentacja Tauron Wydobycie SA, z dyrektorem technicznym ZG Janina Wojciechem Kamińskim, dyrektorem ds. pracy Marcinem Nastawnym oraz wiceprezesem spółki ds. ekonomicznych Jackiem Pytlem.
- Mamy świadomość, że nasza działalność wiąże się z dyskomfortem i uciążliwością. Stosujemy wszelkie dostępne metody w celu ograniczenia tąpań. Nie do końca nam się to udaje. Wstrząsy są i będą. One na chwilę się uspokoją, bo za dwa tygodnie kończymy bieg ściany. Kolejna ściana ruszy w grudniu i będziemy ją eksploatować do czerwca. Potem wstrząsy odczuwane przez mieszkańców Żarek powinny być mniejsze, bo oddalimy się z wydobyciem - powiedział dyrektor Wojciech Kamiński.
Obejrzyjcie wideo ze spotkania. Więcej o nim napiszemy w środowym, papierowym wydaniu „Przełomu".
Komentarze
16 komentarzy
Do reisi cd. . Mój poprzedni komentarz nie był dedykowany temu by zamknąć kopalnie. Bo jak słusznie zauważyłeś wiele osób tam pracuje i się utrzymuje z emerytur (choć nawiasem mówiąc jak tu niektórzy piszą nikt im tych emerytur nie daje tylko wypracowali je sobie ciężką pracą). Słusznie również zauważyłeś, ze kopalnia przelewa pieniądze do budżetu miasta Libiąż i stąd mój apel do naszych Włodarzy. Skoro obecnie my jako Żarki najbardziej odczuwamy w bardzo negatywnym tego słowa znaczeniu skutki pracy kopalni to niech przynajmniej te kopalniane przelewy pieniężne będą bardziej sprawiedliwie rozdzielane !!! Nie wymagam cudów ale niech burmistrz bądź kopalnia choć w jakimkolwiek stopniu zadba o nas i zrekompensuje nam te wszystkie niedogodności oraz straty , które głównie my ponosimy by choć odrobinę funkcjonowało się tu lepiej. By Włodarze dali nam powód oraz jakieś zapewnienie byśmy uwierzyli, ze jako ludność Żarek nie jesteśmy pozostawieni samym sobie. Jeśli dalej tak będą nas traktować i nic się nie zmieni to będą musieli mieć tylko do siebie pretensje jeśli tak się zdarzy, ze mieszkańcy powiedzą DOŚĆ i złożą pozew zbiorowy bo wszystko ma swoje granice ! Jeśli burmistrz nie ma pomysłu na to jak to zrobić by choć trochę zrekompensować nam to wszystko a widzę niestety , ze nie ma ani pomysłu a co gorsza nawet ochoty służę pomocą bo jest bardzo dużo do poprawy i zrobienia !!!! Ps. Nie wymagamy nagle cudów tylko bardziej sprawiedliwego budżetowania i wydawania pieniędzy z kopalni w obecnej chwili bo naturalnym jest, ze jeśli te wstrząsy i olbrzymi dyskomfort będą z czasem odczuwany na innych terenach wówczas to osobom tam mieszkającym będą się bardziej należały jakiekolwiek pieniądze.
Do reisi. Po pierwsze nie jesteśmy przyjaciółmi i wielce prawdopodobnie nigdy nimi nie będziemy. Po drugie proszę czytać ze zrozumieniem. Straty moralne to między innymi takie jak m.in. "dyskomfort" i psychiczny strach w jakim poprzez te wstrząsy musimy funkcjonować. Ale ty tego pewnie nie zrozumiesz jak to jest funkcjonować jak ci się w co 2-gi dzień trzęsie dom tak ze niekiedy aż książki z pólek spadają. Jak to jest martwić się co będzie z naszymi domostwami, czy za rok - dwa będziemy mieli w ogóle gdzie mieszkać, czy nam sufit nie zawali sie na głowę, czy wstrząs nie pojawi się w momencie gdy możemy z czegoś spaść, jak to jest budzić się w środku nocy , jak to jest uspokajać rozhisteryzowane dzieci, które są nieświadome tego co sie tak naprawdę dzieje, itd…. Pomijając już takie tematy jak duży spadek wartości naszych domów, działek, posesji bo kto o zdrowych zmysłach znając opinie o tym co sie dzieje w Żarkach kupi tu mieszkanie za rynkową wartość. Niejednokrotnie są to bardzo duże pieniądze, których nigdy nam nikt nie zaproponuje rzędu np. wartości samochodu Pana burmistrza.
poziom wypowiedzi resi, jan nawak i burmistrza tonowanie - to normalne gówna mieszanie
Podobno w Żarkach każdy musi mieć czerwony dach , najlepiej z dachówki , kostkę brukową koło domu najlepiej kilkaset metrów kwadratowych , a na podjeździe stoją nowe samochody , w których ( udowodniono ) właściciele piją poranną kawę w niedzielny poranek !!!. Miejcie to wszystko ale nie starajcie się aby zatrzymać ZG Janina , bo to właśnie dzięki niemu to macie.
Jak zamkną kopalnie to Żarki zaorają. Oni narzekają że u nic się nie dzieje. Kostka brukowa zarasta trawą a przy placu Słonecznym płyty chodnikowe. Nowa hala łukowa, rewitalizują centrum wsi. Żarkom niestety zawsze mało. Park ładny ale w Żarkach ładniej by się prezentował, gdzieś to słyszałem :) kryta pływalnia również powinna powstać w Żarkach itp. Nie mam nic do Żarek ale ogarnijcie się i zobaczcie jak wyglądają sołectwa Chrzanowa czy Trzebini.
DO Kuba G : Mam pytanie do Ciebie przyjacielu ?? Co to są straty moralne mieszkańców Żarek w wyniku wstrząsów w ZG Janina . Po drugie !! NIech pierwszy na " Jasię " rzuci kamieniem ten co nie ma z was protestujących emeryturę z tego zakładu , bo z tego co widzę na zdjęciu to większość wyrobiła sobie emeryturę właśnie w tym zakładzie . Po trzecie : mądrej głowie wystarczy dwie słowie !!! Dyrektor powiedział , czy to będzie ten czy inny , że wstrząsy są i będą !!!Zrozumcie to ciemny ludu , Jak nie będzie Janiny to nie będzie pieniędzy w budżecie miasta Libiąż oraz pracy . Wtedy wasze żony pod latarnie aby było co do gara wsadzić !! Nie jeden raz wam o tym pisałem. Niestety jak grochem o ścianę !!! Przykre , bardzo .....
Tak od siebie, może się mylę, geologiem nie jestem! Wstrząsy, to powstają np. jak ciężkie auto w dziurę na drodze wjedzie! Chałpa blisko drogi, leżysz na wyrze, to czujesz, że wyrem do góry coś podrzuciło! Te wasze „wstrząsy” nazwałbym raczej – „odczuwalny na powierzchni ruch górotworu wywołany pracami górniczymi”! Wówczas wasze wyro wykonuje ruchy w poziomie! Przepraszam! Moja Pani podpowiada! W jednym i drugim przypadku, komfort życia zostaje zakłócony!!!