Libiąż
Skarga do sądu administracyjnego na podwyżkę ceny śmieci
Piotr Klamann, autor internetowej petycji sprzeciwiającej się wzrostowi opłat za odbiór odpadów w Chrzanowie, Trzebini i Libiążu, złoży wniosek do sądu o kasację decyzji związku o podwyżce.
W tym tygodniu ogłosił zbiórkę na opłaty potrzebne do wniesienia wniosku i skarg do sądu (w sumie 500 zł). Udało się to w ciągu 1 dnia.
- W najbliźszych dniach złożę skargę na związek gospodarki komunalnej. Będę wnioskował w imieniu mieszkańców o kasację jego decyzji o podwyżce. Zamierzam też złożyć skargę na Regionalną Izbę Obrachunkową - za bezczynność - mówi.
Klamann wcześniej złożył skargę do RIO na uchwałę o podwyżce. Izba oddaliła ją. Teraz autor petycji czeka na reakcję wojewody na jego pismo. Jeśli wojewoda też oddali skargę, Piotr Klamann zamierza złożyć skargę na niego. Jak powiedział w rozmowie z „Przełomem", wnioski do sądu wniesie w przyszłym tygodniu. Podkreślił, że spotkał się z dużym odzewem ze strony mieszkańców, a to zobowiązuje go do dalszego działania w tej sprawie.
Komentarze
10 komentarzy
Brawo! Działania związku z ostatnich tygodni: drastyczne podwyżki cen odbioru odpadów oraz bezpodstawne straszenie mieszkańców karami. Zawierane są umowy z firmami wykonawczymi bez żadnego nadzoru nad prawidłową realizacją. Mieszkańcy segregują a firma wykonawcza posegregowane odpady wrzuca na jeden samochód, gdzie poszczególne frakcje zostają zmieszane. Pytanie zasadnicze. Na jakiej podstawie mamy ponosić tak wysokie koszty, jeśli wykonawca tworzy odpady zmieszane z segregowanych? Straszenie karami? A czy związek zna kary, które mogą być wobec niego zastosowane, jeśli zostaną udokumentowane nieprawidłowe działania i brak nadzoru? Dlaczego mieszkańcy nie zostali poinformowani o dalszych losach odbieranych odpadów? Gdzie finalnie trafiają i w jakiej formie? Pytań mogłoby być dużo więcej. Pozdrawiam
Przeciętny człowiek nie wie, że przedsiębiorca wywożący opady musi w ustalonej stawce doliczyć wartość koperty przesuwanej pod stołem. Tak było od zawsze. Każdy się z kimś dzieli. Czy ci, którzy dostają posady z nadania partyjnego nie płacą działki swoim mocodawcą? - rękę dam sobie uciąć, że tak. Ktoś idzie posiedzieć w zarządzie spółki na trzy miesiące, potem wymiana i odprawa. Zarobił zarobił dobrze, podzielił się, teraz następny. Świat jest piękny i wbrew pozorom nieskomplikowany. Dzisiaj w Wygiełzowie jest wywózka śmieci. Ja nie mam co wystawić, ale już za nią zapłaciłem.
utrzymywanie związku to groszowe sprawy! Informacja jaka dostałem: w 2017 roku - opłata za składowanie 120 z/tonę, 2019 - 170zł/t, 2020 - 270 zł/t. Ale ja oddaję z 4-osob. rodziny 0,6 tony rocznie!!! zmieszanego, 48 wielomateriałowych, 24 szkła, 8 papieru, do 12 kompost.!! TO mnie ma kosztować 1632 zł rocznie ?!? Jak bym to sam odwoził - wyszło by ok. 570 zł. Na części bym jeszcze mógł zarobić! Bloki nie oddają popiołu, nie kompostują trawy, mieszkaniec ma na działce kompostownik i chce ulgę za bio - dostanie??! Regulamin jest do DUPY bo nie ma żadnego związku z ilością i częstotliwością odbioru. A ustawa nakłada tylko obowiązek z wywiązywania się obywatela z obowiązku...!
PIKIETA PRZECIW POLITYCE ŚMIECIOWEJ: PONIEDZIAŁEK, GODZ. 9.30, CHRZANÓW, SOKOŁA 23, TRANSPARENTY MILE WIDZIANE.
Wow, jestem pod wielkim wrażeniem takiej społecznej działalności.
Podaję link do zbiórki https://zrzutka.pl/27mtrw W tej chwili pieniądze na pozwy już są, na RIO składać skargi nie będziemy, ponieważ dzisiaj przyszła odpowiedź (negatywna dla nas, ale było do przewidzenia, ponieważ oni analizują tylko przesłanki finansowe podwyżki). Natomiast p. Wojewoda na czas tylko do 6 września, jeśli dobrze pamiętam datę skargi na Związek. Jego można podać za bezczynność. Zbieramy na materiały: plakaty, ulotki lub banery, które będą protestem przeciw podwyżce i braku strategii zarządzania odpadami.
Wreszcie ktoś ma czas się tym zająć. Będą musieli wykazać i udowodnić dlaczego zdecydowali o tak drakońskiej podwyżce. Będziemy wspierać Pana w tej walce
Brawo Panie Piotrze
W końcu człowiek z "jajami". Piotr na Burmistrza!!!
Brawo panie Piotrze. W 100% popieram. Nie moze byc tak ze bedziemy utrzymywac nierobow ze zwiazku, a jadac a4 idzie sie pozygac od smrodu, nie mowiac o tych ktorzy tam mieszkaja...