Libiąż
Najmłodsi nie mogą się kąpać. W wodzie znów są bakterie
Wodny plac zabaw w Libiążu ponownie jest nieczynny ze względu na stwierdzone zanieczyszczenie wody.
Plac składający się z części suchej i mokrej kosztował gminę milion złotych i został oddany do użytku (z rocznym poślizgiem) pod koniec czerwca. Jednak pojawiły się problemy, bo kontrolerzy wykryli w wodzie zanieczyszczenia (miały występować już w dniu otwarcia). Przedstawiciele zarządzającego obiektem LCK zapewniali, że po podjęciu działań naprawczych wszystko na wodnym placu zabaw jest już w porządku.
Okazuje się, że problem nie został rozwiązany. W piątek brodzik dla najmłodszych był nieczynny. Wcześniejsza kontrola jakości wody wykazała ponowną obecność w niej pałeczki ropy błękitnej, bakterii mogącej zaatakować układ oddechowy i wywołać podrażnienia skóry. W piątek trwała na placu dezynfekcja urządzeń i instalacji. Po tych czynnościach zostanie wykonane nowe badanie jakości wody. Do czasu uzyskania prawidłowych parametrów obiekt ma być zamknięty.
Korzystać można z sąsiedniego, otwartego basenu. W piątek przebywało tam wielu mieszkańców.
Komentarze
2 komentarzy
dziwne że tylko plac dla maluchów wciąż bakterie ma a duży czysty,może ktoś przed wyborami świnie podkłada władzom a potem idzie na duży basen popływać?dziwna sprawa
a skąd tego typu zakażenie na basenie?!? przecież nie z wodociągów...!!! materiały budulcowe też tego nie wytwarzają!! OBYWATELE! MIESZKAŃCY LIBIĄŻA! ZADBAJCIE O SWOJĄ HIGIENĘ I ZDROWIE! ZA MILION ZŁOTYCH!!!