Nie masz konta? Zarejestruj się

Kultura

Moja znikająca połowa Brit Bennett, czyli literatura zaangażowana

14.08.2021 11:00 | 3 komentarze | 3 272 odsłony | Tadeusz Jachnicki
Jakie skutki może pociągnąć próba budowy swego rodzaju homogenicznego społeczeństwa, jak wpłynąć na członków społeczności?
3
Moja znikająca połowa Brit Bennett, czyli literatura zaangażowana
Moja znikająca połowa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Historia pewnego miasteczka w USA, w którym mieszkańcy postanowili się wiązać tylko między sobą, by ich skóra z pokolenia na pokolenie była jaśniejsza, stała się inspiracją dla Brit Bennett do napisania "Mojej znikającej połowy".

W powieści siostry - Desiree i Stella, nierozłączne bliźniaczki, będąc na progu dorosłego życia, postanawiają uciec z takiego miasteczka. Ich drogi w końcu się rozchodzą. Jedna - Desiree - po dekadzie wraca do domu. Towarzyszy jej córeczka - Judy, zupełnie nieprzystająca odcieniem swojej skóry do miejscowych.
Desiree nie ustaje w wysiłkach, by odnaleźć Stellę. Nie jest to łatwe, tym bardziej, że siostra postanowiła się odciąć od "kolorowej" przeszłości i udawać białą.

W powieści poznajemy też Kennedy, córkę Stelli. Jest zupełnym przeciwieństwem kuzynki Judy.
To zaangażowana literatura, ukazująca nie tylko wciąż podzieloną Amerykę, ale koncentrująca się głównie na odkrywaniu, ale i ukrywaniu własnej tożsamości, również seksualnej. Bennett dotyka też tematu przemocy domowej.

Lekturę czyta się jednym tchem.