Nie masz konta? Zarejestruj się

Kultura

05.09.2020 12:00 | 0 komentarzy | 2 236 odsłony | Tadeusz Jachnicki

LEKTURA NA WEEKEND.
Zwyrodnienie, ból, tortury, gwałty, morderstwa... "Ukryta róża" przenosi nas do początku lat 90. ubiegłego wieku, do byłej Jugosławii.

0
Ukryta róża
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Serbscy rasiści podburzyli rodaków, wybuchła wojna. Ofiarami są głównie Bośniacy, a wśród nich młoda Zehera.

Staje się niewolnicą lokalnego watażki. W pewnym momencie udaje się jej uciec. Trafia do Hiszpanii, gdzie zaczyna nowe życie. Jednak demony przeszłości nie dają spokoju ani jej, ani jej bliskim. Cierpi i znów ucieka.

Powieść Reyes Monforte, hiszpańskiej dziennikarki, łączy fikcję z okrutnymi wydarzeniami, które niespełna 30 lat temu miały miejsce zaledwie 1 200 kilometrów od nas; każe nam zweryfikować pojęcie szczęścia i obrazuje czym może się zakończyć polityczne nawoływanie do nienawiści; jakie następstwa może mieć złe słowo i jak trudna jest walka z konsekwencjami, które potrafi wywołać.

"Ukryta róża" to nie tylko lektura o granicach ludzkiej wytrzymałości, ale też o miłości i przyjaźni.