Kultura
Król - lektura na weekend
Okrutni gangsterzy, boks, broń, alkohol, narkotyki, piękne kobiety i samochody, dzielnice nędzy i luksusowe burdele, a w nich - choć nie tylko - bezpruderyjny seks.
W oczekiwaniu na kolejną książkę Szczepana Twardocha (zapowiadana na wrzesień), zachęcam do lektury jednej z ciekawszych pozycji tego autor - „Króla".
Dla jednych Hitler jest wzorem. Dla innych potworem. Ani jedni, ani drudzy nie oceniali go z naszej, powojennej perspektywy. To Warszawa 1937 rok.
Szczepan Twardoch ukazuje polskie piekło schyłku międzywojnia; walki uliczne, konflikt Żydów i Polaków, getto ławkowe czy obozowe piekło w Berezie Kartuskiej.
Wśród bohaterów fikcyjnych, często wzorowanych na postaciach autentycznych, pojawiają się i realni gracze Warszawy tamtych lat. Wśród nich nawet Ryfka Kij, osławiona burdelmama, czyli Rum-Helka z piosenki Stanisława Grzesiuka lub w bardziej współczesnej wersji Szwagrakolaski, która potrafiła spełnić oczekiwania najbardziej wymagającego klienta.
"Król" to nie tylko powieść o przemocy czy egoizmie, ale też o wyrzutach sumienia i piętnie przeszłości.