Nie masz konta? Zarejestruj się

Kultura

Książka na weekend – "Tatuażysta z Auschwitz"

02.02.2019 13:30 | 4 komentarze | 3 586 odsłony | Marek Oratowski

Kto lubi czytać o ludzkich losach wplecionych w wydarzenia historyczne, powinien sięgnąć po "Tatuażystę z Auschwitz" Heather Morrisa. To niesamowita historia miłości dwojga więźniów. Do lektury zachęca Marek Oratowski.

4
Książka na weekend – "Tatuażysta z Auschwitz"
Książka ukazała się w ubiegłym roku. Ma 330 stron
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Powieść jest oparta na faktach. Głównym bohaterem jest Lale Sokołow, a właściwie Ludovit Eisenberg, urodzony w Krompachach na Słowacji. Jako Żyd w 1942 w jednym z pierwszych transportów więźniów trafił do KL Auschwitz-Birkenau. Miał dwadzieścia lat, znał kilka języków. Jako Żyd miał niewielkie szanse na przeżycie, ale dopisało mu szczęście.

Najpierw został pomocnikiem tatuażysty, a potem obozowym tatuażystą. Wykonywał więźniom numery. Właśnie z trakcie tej czynności poznał Gitę Furman, w której się zakochał, pomagając jej przetrwać obóz. Obozowa miłość z piecami krematoryjnymi w tle została opisana bardzo realistycznie. Kochankowie przeżywali wiele trudnych chwil. Jak choćby wtedy, gdy Lale trafił na blok 11, gdy znaleziono u niego kosztowności dostarczane od innych więźniów, za które kupował dla swoich przyjaciół przemycane zza drutów jedzenie. Cudem uniknął śmierci, choć odtąd był baczniej obserwowany.

Przed wyzwoleniem obozu oboje się rozdzielili. Jednak szcześliwie spotkali się w Bratysławie. Wzięli ślub w 1945 roku, a trzy lata później wyemigrowali do Australii. O swoich doświadczeniach wojennych Lale zdecydował się opowiedzieć dopiero w 2003 roku, po śmierci żony. On sam zmarł trzy lata później.

Książka ukazała się w 2018 roku nakładem Wydawnictwa Marginesy.