Wy nadal nie rozumiecie, że wolny rynek jest regulowany globalnie, rząd nie ma wpływu na sektor prywatny a na nim ów rynek się opiera. Polska musiała pytać o zgodę UE czy może obniżyć podatki na część produktów spożywczych, bo bez zgody UE nie mogła tego wykonać. Niby co wg Was Polska mogła zrobić w sprawie inflacji, która obecnie dotyka cały świat? Jak to wytłumaczycie? Winą PiS? @tubylec, to nie są argumenty. @Antoninka, nie znam tematu szkoły, więc nie będę komentował, ale... Cukru nie ma? U mnie widzę go wszędzie, skoro u Ciebie nie ma to może zmień sklep? Jeśli nadal nie ma, to odpowiedz sobie na pytanie kto ten cukier produkuje i sprzedaje, Polska czy sektor prywatny? Gramatura produktów nazywa się shrinkflacją, to nic innego jak podnoszenie cen ślepcom, czyli większości ludzi. Cena pozostaje ta sama, spada waga produktu, większość tego nie zauważa. To dziadostwo przyszło z zachodu. Co można zrobić z tym problemem aby było zgodne z prawem? Podejrzewam, że nic, skoro jest standardem w UE. Samochody? Znowu zapytam, jaki wpływ na ich produkcję ma Polska i co mogła z tym zrobić? Wiesz, że problem powoduje brak półprzewodników spowodowany konfliktem USA i Chin? Wiesz czemu Tajwan jest tak ważny? Nie wiesz, inaczej nie pisałabyś bzdur o tym. Pozwolenia na budowę nie są popularne, bo nagle ludzi przestało być stać na kredyty, za co mają więc budować? Wina PiSu? Tak i nie. Tak, bo Glapiński zwiększył stopy kredytowe a dokładnie przywrócił je do stanu jaki obowiązywał za czasu PO. Wtedy budowało się mniej, bo ludzi nie było stać. Boom na budownictwo nadszedł później, gdy stopy spadły do wartości zerowych. Co by było, gdyby ich nie zwiększył? Jeszcze nie wiemy, ale ludzie uczeni w tym temacie potwierdzają, że to jest obecnie jedyny sposób na walkę z inflacją.

Napisany przez Makariusz, 13.08.2022 13:06