Nie masz konta? Zarejestruj się

Zgłoś komentarz do moderacji

Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
To ci "logiczko" opowiem anegdotkę, która zdarzyła się naprawdę. Jakieś kilkanaście lat temu jadę sobie (jako pasażer) z takim jednym "Amerykaninem" z sąsiedniej wsi, co jako dorosły chłop wyemigrował za Wielką Wodę, a jak dorobił się tam emerytury, to zaczął odwiedzać stary kraj. Lipiec albo sierpień, sobota albo niedziela, upał jak cholera, wczesne popołudnie. Jedziemy z Trzebini do skansenu coś zeżreć. Samochód "normalny" biegowy, a on po kilkudziesięciu latach jeżdżenia na automatach, więc w czasie jazdy albo wciska nas w fotele albo ryjemy twarzami w przednią szybę. Tam na przestrzeni jakichś dwu kilometrów były trzy przejazdy kolejowe. On przed każdym przejazdem zatrzymuje się do "zera" i rusza z wyciem silnika. Ja mu mówię: "słuchaj Amerykan, po tej linii już nic nie jeździ, a jak jeździ to w porywach 20 na godzinę, nie musisz się tak zatrzymywać?" A on mi mówi; "wiem, wiem, my tam oglądamy waszą telewizję czytamy wasze gazety, wiem, że tę linię likwidują". Na to ja; "no to po co...?" On; "bo jest znak "stop". Ja; "no i co z tego?". On; "widzisz te krzaki za przejazdem?". Ja; "widzę i co z tego?". On; "tam może stać patrol". Ja mu na to; "chłopie, jak tu na tej drodze, o tej porze stoi jakiś patrol, to prędzej jest to patrol piechoty morskiej USA niż polskiej policji", a w duchu sobie myślę; "ale Cię w tej demokracji wytresowali".

Napisany przez stary zgred, 08.04.2020 08:13

W powodzie zgłoszenia wpisz jak najwięcej informacji. Możesz pozostawić do siebie numer kontaktowy.
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 54.210.85.205 / ec2-54-210-85-205.compute-1.amazonaws.com
claudebot