Jankowice
Kobiety prowadziły pojazdy mając 2,7 oraz 3,5 promila alkoholu
W piątkowe popołudnie dyżurny komisariatu policji w Libiążu otrzymał zgłoszenie, że po mieście jeździ hyundai prowadzony najprawdopodobniej przez pijanego kierowcę. We wskazane miejsce pojechał patrol.
- W międzyczasie na przesłuchanie do komisariatu zgłosiła się kobieta. Okazało się, że była kompletnie pijana. Policjanci wracający z patrolu widząc zaparkowany pod swoją siedzibą samochód skojarzyli go ze zgłoszeniem o nietrzeźwym kierowcy. Początkowo kobieta nie przyznawała się, że przyjechała nim na zeznania i zmieniała wersje wydarzeń. W końcu przyznała, że jest kierowcą tego pojazdu. Wydmuchała prawie 2,7 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. Noc spędziła w pomieszczeniach dla zatrzymanych w komendzie w Chrzanowie, gdzie wytrzeźwiała - informuje Iwona Szelichiewicz, rzecznik KPP w Chrzanowie.
W niedzielę w Jankowicach w godzinach południowych świadkowie ujęli w ramach obywatelskiego zatrzymania kobietę prowadzącą samochód marki mazda, o czym powiadomili policję.
- Świadkowie dodali, że kierująca 40-latka jechała cała szerokością drogi na samej feldze. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, poddali ją badaniu na zawartość alkoholu z wynikiem 3,5 promila. Zostały jej zatrzymanie uprawnienia do kierowania pojazdem. Grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności - dodaje Iwona Szelichiewicz.
Komentarze
7 komentarzy
Rondo Praw dla Kobiet jeżdżących na bani!!!
katka... mam prawo jazdy od 16 roku życia... w okresie prosperity mojej działalności jeździłem nawalony - odwoziłem kierowników, dyrektorów, szefów firm... Nigdy nie doznałem żadnego wstrząsu życiowego... Ale 20 lat temu zdałem sobie sobie sprawę, że jestem potencjalnym zabójcą... Nie ja to we mnie i.. i tak by była moja wina... Kupiłem legalizowany alkomat i przekonałem się, że nawet 0.00 nie stanowi podstawy do jazdy, gdy ja wewnętrznie nie czułem się sprawny. Od 20 lat nie prowadziłem samochodu bez trzeźwości i dobrej kondycji psychicznej... Kto ma to na uwadze? Kogo to obchodzi...?!?
Wiesiek, a panowie nie mają problemów z gatunku "dzieci/dom/praca"? Chyba jak na tirach jeżdżą po Europie i wracają raz na miesiąc do domu albo w ogóle siedzą w Reichu czy gdzie indziej i ślą pieniążki. Normalnie pracujący ludzie mają podobne problemy generalnie. I tak samo jak w przypadku wsiadania po pijaku za kółko - ten proceder nie ma płci a jest skrajnie nieodpowiedzialny. Zgodzę się z tym że spektakularniej wpadają kobiety (ilość promili).
@Wiesiek - rzucam więc kamieniem. Od 17 roku życia mam prawo jazdy i od tego czasu jeżdżę codziennie. Łącznie 27 lat. Kilka tysięcy miesięcznie kilometrów robionych. I nigdy, powtarzam NIGDY nie wsiadłam nawet po lampce szampana za kierownicę. Nie ma dla mnie żadnego usprawiedliwienia i przyzwolenia na takie zachowanie.
Jak znam życie to proporcjonalnie więcej facetów kieruje pojazdami pod wpływem alkoholu . Kobiety jednak bardziej spektakularnie wpadają o czym świadczą też opisane wyżej przypadki .Chyba słabsze głowy na alkohol i utrata samokontroli . Mają więcej problemów niż my panowie / dzieci , dom , praca , itd./ stąd zdarza się ,że uciekają w alkohol bo nie mają w nas wsparcia . Nie znam zatrzymanych kobiet , karygodne są ich czyny ale ,, kto nie jest winien niech rzuci pierwszy kamieniem ,, Witeksprytek , dziadu pomyśl co piszesz o innych .
3,5 promila? Wow ...
Ale te kobiety są obecnie zdegenerowane... Nie wszystkie, rzecz jasna.