Chrzanów
Nad głowami powiewał las szturmówek. Tak wyglądały pierwszomajowe pochody w Chrzanowie w PRL-u
Pochody, przemówienia, imprezy plenerowe, potańcówki, czyny społeczne i zobowiązania produkcyjne. Z tym w PRL-u kojarzyło się Święto Pracy.
Święto Pracy było w komunistycznej Polsce jednym z najważniejszych dni w kalendarzu. Obowiązkowo w pochodach uczestniczyli pracownicy zakładów pracy i partyjni dygnitarze.
W Chrzanowie trybuna honorowa znajdowała się na wysokości obecnej siedziby ZNP przy alei Henryka w Chrzanowie. Tam kończył się pierwszomajowy pochód.
"W Chrzanowie w pochodzie uczestniczy 27 tysięcy osób. Barwny, pastelowy korowód, nad głowami las szturmówek. Załogi przedsiębiorstw, młodzież, całe rodziny. Manifestacja solidarności ludzi pracy. Maszeruje chrzanowska młodzież ZSMP, niosąc własny sztandar nadany organizacji kilka miesięcy temu. W roku 30-lecia PRL-u młodziez z ZSMP wypracowała w czynach społecznych ponad 3 miliony złotych. Spośród przedsiębiorstw jako pierwsi maszerują pracownicy Fabloku z rodzinami. Wśród eksponatów, które prezentują, okazale wygląda żuraw samojezdny o udźwigu 25 ton, którego produkcji podjęła się załoga zakładu. Za Bumarem idzie załoga CHZMO Stella, która powitała 1 maja znacznymi oszczędnościami energii elektrycznej, gazu ziemnego, węgla, koksu. Za nimi maszeruje załoga Zakładów Mięsnych, które w miesiącu produkują 350 ton wędlin i 330 ton mięsa. Potem widać pracowników Zakładów Wapienniczych. Normę za cztery pierwsze miesiące tego roku wykonali w 103,3 procentach. Za nimi manifestują pracownicy RSW "Prasa-Książka-Ruch", którzy w 216 punktach rozprowadzają ponad 13 milionów gazet. Nie sposób oddać atmosfery spontaniczności i radości uczestników pochodu" - pisał z patosem w 1980 roku autor artykułu na pierwszej stronie "Przeglądu wiadomości", gazety zakładowej Fabloku.
Na szczęście dzisiaj nie musimy już chodzić na obowiązkowe pochody, które pozostaną jednak częścią naszej historii rodem z minionego ustroju.
Komentarze
3 komentarzy
Janie zapomniałeś o powtórnym wieszaniu flag na 9 maja?podobno był to dzień zwycięstwa i wolności.
Towarzysze z PiS wspierani przez internetowych aktywistów robią wszystko żeby tamte czasy wróciły. Kogo my tu widzimy na zdjęciu? Przodownik pracy Jan Nawak z Fabloku.
Och, co to były za czasy! Na każdym słupie po dwie chorągiewki, wszystko umajone, takie odświętne! Pochody, szturmówki, uśmiechnięte twarze, oczywiście nie wszystkie! Po pochodzie podjeżdżały samochody, z których sprzedawano konserwową szynkę i inne produkty a wieczorem festyny, orkiestra grała, klasa robotnicza wraz z inteligencją bawiła się, gorzałę chlała! No co komuchy, to były czasy!!! Pamiętacie??? Jak w Czarnobylu dupło parę dni wcześniej? Słońce prażyło a nieświadomy naród szedł w kolorowym pochodzie! A to pamiętacie? Na drugi dzień po pochodzie, też jeździły samochody i zbierały te chorągiewki, aby na 3 maja któraś się nie ostała! To były czasy!!! A dzisiaj co, czasy inne? Panowie i panie z pod znaku żydokomuny! Wybory, głosowanie wam się nie podoba, bo kandydaci w tyle!!! ZARAZA!!!