II Zlot Miłośników Militariów Trzebinia - 7.07.2019 r.
07.07.2019 14:26 | 15 zdjęć | 12 658 odsłon | Agnieszka Filipowicz
Czołgi na terenie byłej kopalni Siersza. Trwa ENIGMA 2019 (ZDJĘCIA)
powrót do artykułu
Komentarze
10 komentarzy
Brak działaczy Ekologicznych, sami pchamy się do syfu, a potem walczymy ze smogiem,chociaż ja jestem za wolnością , niech każdy postępuje jak chce , i chodzi gdzie chce, ale potem niech nie truje o jakiejś ekologii itd, jak można dzieci tam wpuszczać , ale mają mądrych rodziców przecież .
Super impreza, tzn pomysł, ale tumany kurzu fruwające wszędzie skutecznie zniechęcały do konsumpcji piwa, lub kiełbaski, a człowiek po powrocie do domu to nadawał się tylko cały do prania!!! I najlepsze z tej imprezy to kontrowersyjnie inteligenty burmistrz w garniturze na czołgu!!! Nie mógł się jak człowiek ubrać w koszulkę i spodnie jakieś? Tylko robił z siebie pajaca?
Po za tym jeszcze czeka nas kolejny piknik militarny w Trzebini 27 i 28 lipca Akcja Burza więc kto ma niedosyt dostanie więcej
Świetna impreza, bardzo dobrze dobrane miejsce i teren, masa zadowolonych i pozytywnie zakręconych uczestników. Gdy jeszcze kilka lat temu Redaktor Lucjan Siewiorek i Redaktor Marek Oratowski wspominali że takie pikniki militarne w Bielsku cieszą się ogromnym powodzeniem i że na naszym terenie tego nie ma dziś tylko należy przyklasnąć mobilizacji miejscowych miłośników militariów i samorządu który ich wspiera w działaniach i mamy tego wyniki. Trzebinia ma promocję, a mieszkańcy i przyjezdni świetną atrakcję i możliwość spędzenie dwóch dni w sposób niepowtarzalny i niecodzienny. Rozumiem jednak że nie wszystkim można dogodzić i marudy zawsze się znajdą, odpowiedź prosta nie podoba się wam to nie przychodźcie, albo jak przedmówca zaproponujcie i zrealizujcie coś dla ludzi.
zwykły śmietnik ot co
LUDZIE!!! Skoro tak narzekacie to zorganizujecie coś lepszego! Wiecie ile to wysiłku kosztuje i załatwiania?
uczestników było nie 5 tysięcy a 8 tys było po przeliczeniu biletów sprzedanych
Byłem wczoraj. Ch...nia z grzybnią. Może jest to jakaś atrakcja dla uczestników ale dla publiczności raczej żadna. Nie ma możliwości zobaczenia czegokolwiek. "Widownia" to 50 m ogrodzenia z siatki. Kto stoi przy samej siatce to coś tam widzi, chociaż też niewiele. Reszta ogląda wielkie "G". Generalnie cała impreza to jeden czołg i jeden wóz pancerny. Cała reszta to wiejski festyn. NIE POLECAM
zwykła hołota i chłopcy którzy nie dostali się do wojska, chociaż tu mogą sobie poudawać żołnierzyków