CHRZANÓW. Miasto tonie w bazgrołach
09.08.2013 12:09 | 8 zdjęć | 8 230 odsłon |
Graffiti na garażach przy ul. Wyszyńskiego
CHRZANÓW. Miasto tonie w bazgrołach
powrót do artykułu
Komentarze
4 komentarzy
MoCker - Hmmm, nie pamiętam już, choć 20 lat temu autor napisu mi mówił skąd się to wzięło. Kontakt mam sporadyczny raz na kilka(naście) miesięcy, ale jak następnym razem nie zapomnę to zapytam :-D Och i uwielbiałem jamniczka w "tuneliku" między przystankiem Caritas, a Kościołem. Mnie zastanawiał napis na budynku pod wiaduktem w Trzebini jak się wjeżdżało od strony Katowic "Miej to na uwadze" - co autor mógł mieć na myśli? Chyba go ostatnio częściowo usunęli...
A kto pamieta "grafitti" ze ściany na budynku naprzeciw sadu z ulicy sadowej" Mamałyga jest i barba teściu" Od 25 lat się zastanawiam o co artyście chodziło :D
"Graficiarze mogą w końcu stwierdzić, że im się to po prostu nie opłaca." Masakra - a czy oni to robią dla jakichkolwiek wymiernych korzyści? Przecież oni będą się cieszyli z ciągłego zamalowywania bo będą mieli piękną, czystą, świeżą powierzchnię do ochlastania. Zamalowany zostanie bazgroł jednego, ale przyjdzie drugi uhahany, że jest powierzchnia. P.S. Nie obrażajcie graficiarzy nazywając to coś co jest na zdjęciu załączonym do artykułu słowem "grafitti". Na drodze nad Morskie Oko wrzuty na kamieniach to też grafitti?
Narzekacie na wandali, a wystarczałoby im legalne miejsce do malowania, którego w Chrzanowie brak..