Skoro nikt nie ogłosił, że w Chrzanowie, to ja ogłaszam, że 19.11. odbędzie się koncert tego wspaniałego artysty. Bilety już mam, więc tym razem nikt mi ich nie sprzątnie sprzed nosa:D więc mogę spać spokojnie
No ale w zasadzie szkoda, że z MOKSiR'u nikt się nie pofatyguje na forum i nie wrzuci co ciekawszych informacji, które powiewają gdzieś na nielicznych plakatach, bo widzę, że z Trzebini Arabela wrzuca informacje o imprezach. A przecież w Chrzanowie też się coś dzieje.

Aha, cena biletu na koncert 35 zł.

Czy jest ktoś chętny na odkupienie dwóch biletów na koncert? Mielismy z kimś iść, no ale niestety, towarzystwo się rozchorowało. Jesli ktoś jest chętny, to proszę o kontakt na priv.

(już nieaktualne)

Koncert dobry. Podobały mi się piosenki Marka Grechuty i Jonasza Kofty w interpretacji Michała Bajora. Jedynie przeszkadzało mi, że artysta wystąpił tylko w towarzystwie pianisty. Muzyka szła z podkładu. Aż prosiło się o skrzypce czy gitarę akustyczną.

Filmiki z koncertu:

http://www.youtube.com/watch?v=MxMWdbaeal8

http://www.youtube.com/watch?v=6F8t7E5UjWo

Racja, koncert był wspaniały. Co do pól-playback'u, to sądzę, że po prostu biorąc pod uwagę "wielkość" sceny teatralnej, dla muzyków brakłoby miejsca.
Ale tak się cieszę, że mogłam być na koncercie Michała bajora, nie pierwszy raz zresztą, że mankamenty podczas samego koncertu mi umykały:)

A co do filmików...nie jest to przypadkiem nielegalne? Przecież zabronili filmowania:/

Byłam już na wielu koncertach, na mniejszych salach mimo to muzyka była na żywo, więc ten podkład był dla mnie zaskoczeniem. Przykładowo w Dworze Zieleniewskich, gdzie miejsca jest jeszcze mniej różni wykonawcy grali z towarzyszeniem instrumentów.

Co do nagrywania. "Będziesz moja panią" można było rejstrować. Michał Bajor powiedział, że to jest ten moment, kiedy można wyciągnąć aparaty. Nagrywam filmiki aparatem fotograficznym, a nie jakąś profesjonalną kamerą. Drugiego utworu rzeczywiście nie powinnam już kręcić, jeśli ktoś zgłosi jakieś zastrzeżenie, to usunę z konta.

Tak, we Dworze Zieleniewskich zawsze grają "na żywo", z tym, że może się tam zmieścić bardzo mała ilość osób:/ W styczniu, przykładowo, nie udało mi się dostać na koncert SDM, bo po prostu zabrakło biletów dla chętnych:/

Hmmm, ja byłam przekonana, że on pozwolił robić zdjęcia tylko, ale może coś przegapiłam?:) W każdym razie, fajnie, że są filmiki, może przydadzą się tym, którzy na koncert się nie wybrali a chcieli, bo wiem, że wiele osób zmogła grypa:) Pokażę zainteresowanym, niech poczują choćby ułamek tego, co ja czułam

Warto dodać, że sala na koncercie Michała Bajora była wypełniona. Myślałam, że będą jakieś puste miejsca ze względu na szerzącą się grypę, tudzież inne choróbska. Mimo, że bilety zakupiłam na długo przed koncertem, załapałam się na jeden z dalszych rzędów.

Tak, sala była pełna, choć ja przyuważyłam jedno, jedyne wolne miejsce w rzędzie przede mną:D
Warto także dodać, że sezon grypowy było "słychać", bo kaszlenie, kichanie i smarkanie dobiegało z sali. To zapewne byli ci, którzy bohatersko postanowili nie dac się grypie i pomimo wszystko przyjść na koncert:) Bo naprawdę było warto:)