Przeglądając poczynania Stowarzyszenia Wspólna Trzebinia m.in. na stronie www.wspolnatrzebinia.pl dochodzę do wniosku, że panowie; Tadeusz Adamczak, Sylwester Woch i Mikołaj Rey (miłośnicy odwołania burmistrza w styczniowym referendum) myślą już poważnie o nadchodzących wyborach samorządowych w 2014 roku. Burmistrz Trzebini Stanisław Szczurek zaczyna się bać "ich troje" bo aktywnie uczestniczy w "telewizyjnych" debatach organizowanych przez stowarzyszenie- mając pewnie z tyłu głowy już apanaże dla potencjalnych konkurentów w wyborach.
Czy walka o stołki i kasę musi zawsze odbywać się według utartego schematu ?!?
czyli... tworzymy stowarzyszenie, bijemy pianę wyborczą organizując pseudo debaty, zdobywamy mandaty i rozdajemy dla rodziny, pociotków etaty !!!

A jaki ty masz pomysł na kampanie wyborczą? Chętnie posłuchamy i może właśnie dzięki twojemu pomysłowi ty lub ktoś wygra i mam nadzieję iż będzie mądrzejszą głową. Przypominam iż okręgi jednomandatowe będą w gminie. I właśnie w centrum Trzebini będzie zażarta walka.

Pochwały przyznane za posta: 2

Kibicuję więc owym Panom, pierwszy temat, pierwsze starcie UWAGA !!-WALCZCIE o obniżenie stawek za śmieci ,

Cóż - jeśli p. Rey wystartuje przeciwko jaśnie nam panującemu - mój głos ma na pewno!

Pochwały przyznane za posta: 5

Zgodze sie z Agora, dla mnie debatowanie to za malo, aby oddac swoj glos.
Jesli zaglosuje, to na ludzi czynu, a nie slowa.

Autor postu otrzymał pochwałę

Czy załatwienie debaty to jeszcze słowa czy już czyny? Nawet najdłuższą drogę rozpoczyna się od pierwszego kroku...

Autor postu otrzymał pochwałę

Z informacji papierowej o stowarzyszeniu wynika jednoznacznie ,że będą panowie Adamczak i inni mocno walić w urzędasów i burmistrza.Oby wytrzymali napady złośliwości Ścigaja,Dziedzica i Szczurka - bo oni są bez skrupółów i uderzac będą poniżej pasa.Wierze w rozsądek pana Adamczaka ,ze nie da się sprowokować.
Ciekawe dlaczego sprawy prokuratorskie tak długo są załatwiane w stosunku do Szczurka.
Może redaktorzy Przełomu dopytają o wyniki dochodzenia czemu to się tak wlecze.

Autor postu otrzymał pochwałę

I to jest serio pytanie do redakcji Przełomu?

Sprawy sądowe wloką się z dziesiątków różnych przyczyn, wśród których m.in. jest korupcja, przynależność do określonej sitwy i kalekie prawo. BTW: Nie pojmuję, jak można być tak naiwnym, by wierzyć w niezawisłość sądów.

Zalatwienie debaty na plus. Zaczalem patrzec na tego pana pozytwynie. Teraz widze w dziale o kulturze, ze jako pomoc dzieciom Afryki ten pan rozumie budowe im jakiegos katolickiego osrodka. Dla mnie jest przekreslomy.
Klamstwa.

Ulom,nie znam tego Adamczaka ale czytam stronę wspólnej Trzebini i na facebook to widzę ,że to stowarzyszenie nie patrzy tylko na koniec nosa własnego i to mi się podoba.Teraz widzę chca podsumować kwartał ustawy śmieciowej Smółki i Szczurka. to dobre.Moze być ciekawie.Chyba pójde zobaczyć albo poślę trudne pytania bo nagrywają- to dobry kierunek.

Wybory blisko, obecnie stowarzyszenie Wspólna Trzebinia wysoce nadaktywne w odbiorze publicznym.
Nawiązując do niedawnej populistycznej propozycji WT odnośnie podjęcia uchwały na sesji RM dot. pozwolenia spalania odpadów zielonych na prywatnych posesjach, ciekawi mnie dalszy bieg tejże "propozycji".

W ostatnim Przełomie z zainteresowaniem przeczytałem wywiad pani redaktor Anny Jarguz z posłem Tadeuszem Arkitem. Muszę przyznać, iż pan poseł Arkit całkiem do rzeczy wyjaśnił, jak w praktyce sprawdza się ustawa śmieciowa.
W tym temacie odniosę się tylko do tej propozycji spalania wszelkich "zieloności" na prywatnych posesjach, a sygnowanej przez stowarzyszenie WT.
Otóż pan poseł Arkit wyraźnie podkreślił, że ustawa o ochronie środowiska nigdy nie dopuszczała do spalania resztek roślinnych na terenie tychże posesji.
Więc dlaczego prezes WT pan Tadeusz Adamczak celowo nawołuje do łamania czy tez omijania zapisów tej ustawy?
Także dlaczego radny Dziedzic jako przewodniczący komisji ochrony środowiska w RM dopuszcza także nieprzestrzeganie odpowiedniego zapisu w ustawie dot. ochrony środowiska?
Czy populizm przedwyborczy pana prezesa WT i radnych trzebińskich oraz w domyśle obecnego burmistrza jest ponad sejmową ustawą o ochronie środowiska? Jako wyborcza spalarniowa "kiełbasa" na zielono i na zgniło?

Pani Anno - czy może Pani sprawdzić u ww. "źródeł", jak to jest z tym ominięciem zapisu ustawy środowiskowej w aspekcie zakazu spalania odpadów zielonych na prywatnych posesjach?
Wolno to tak sobie kpić w urzędowy sposób z sejmowych ustaw?
Zwłaszcza w świetle przedmiotowego Pani wywiadu w ostatnim Przełomie. Wywiad rzeczowy i konkretny.

Jędrku, posel Arkit wyjaśnił jak widzi ustawę z ławy poselskiej, jaka jest rzeczywistość widzmy wokół siebie, chociaż wiosenne trawy zakryły bajzel, tzn. miejsca gdzie śmieci najwięcej.
Co do spalania na posesjach suchych gałązek po przycinaniu krzewów też mam odmienne zdanie niż ustawa i poseł Arkit. Aby nie płacić mandatu zaistalowałem metalową beczkę w ogrodzie i będę udawał że wędzę kiełbasę, choć tego urzędnicy unijni też podobno zabronili(wędzenia).

Felku, ja sam, moi bardziej cywilizowani sąsiedzi (bo mam i tych "nieucywilizowanych") jak i moi znajomi z sąsiednich sołectw - gałęzi i konarów ściętych z drzew nie oddajemy do żadnych pszoków czy też kompostowni. Jest to cenne paliwo i spala się to w naszych węglowych kotłach c.o. Niektórzy z nas mają zainstalowane kotły c.o. na ekogroszek, wielu ma także podwójne systemy ogrzewania, tj. kocioł na węgiel i kocioł na gaz ziemny. Oczywiście te kotły na ekogroszek po uprzednim zainkasowaniu dopłaty ekologicznej z UM bardzo łatwo zostały przystosowane do spalania grubszych asortymentów węgla (łącznie ze starymi kaloszami itp) jak i wszelakiego drewna.
Więc jak Ci to dyskretnie wyjaśniłem, nikt z nas nie popada z jednej skrajności w drugą w kwestii zdrewniałych odpadów zielonych. W zasadzie problem mają tylko miejscy właściciele posesji z dużymi ogrodami i z nowo-wybudowanymi domami wyposażonymi tylko w gazową lub olejową kotłownię. Gdzie w tych kotłowniach jest bardziej sterylnie, niż w niejednym lokalu gastronomicznym.
Natomiast opadłe suche liście raczej są oddawane w myśl ustawy śmieciowej. W niedużym zakresie także ukradkiem palone.

Uważam, że jednak ustawa śmieciowa (mimo licznych niedociągnięć) posła Arkita jest cenna i niezbędna.
Np. moi "nieucywilizowani" sąsiedzi przynajmniej już nie palą świeżo skoszonej trawy ze swoich nieużytków - a był to smród niemiłosierny z żółtawą chmurą jak po ataku chloru z iperytem. Zostawiają tę skoszoną trawę jej własnemu losowi. Jak sobie spalą po kryjomu te suche liście i gałęzie, to dziury w niebie nie będzie. Ale za to czują respekt co do ustawy śmieciowej, z czego ja się osobiście bardzo cieszę. Bo już nie mam w sąsiedztwie odoru ze spalanego różnego świństwa (przy okazji) na posesjach czy też nieużytkach.

Więc ustawa śmieciowa posła Arkita jak najbardziej, a pomału sącząca się ekologia do umysłów byłych włościan w mieście jak i w sołectwach także jak najbardziej.
Ale nie omijanie zapisów ochrony środowiska w ustawie śmieciowej - jako kiełbasa przedwyborcza dla obecnych jak i przyszłych burmistrzów czy też radnych. Bo to jest już przestępstwo i np. takiego radnego Dziedzica będzie można oskarżyć w prokuraturze o nieprzestrzeganie ustawy w zakresie ochrony środowiska - jeżeli wystąpi na sesji RM o zignorowanie zakazu palenia odpadów zielonych na prywatnych posesjach. Tudzież pana prezesa T.Adamczaka od Wspólnej Trzebini. Zresztą nie tak całkiem "wspólnej".

Były debaty, projekty uchwał, pisma do różnych instytucji... A teraz?

Teraz to mieszkańcy mogą się wypowiedzieć, bo Stowarzyszenie na swojej stronie (www.wspolnatrzebinia.pl) przygotowała formularz kontaktowy dla mieszkańców Trzebini, poprzez który można zgłosić problem, który wymaga zainterweniowania... I jest jeszcze sonda, podejmująca aktualne tematy w mieście...

Były debaty, projekty uchwał, pisma do różnych instytucji... A teraz? - napisał W.Hajduk.
No właśnie, a co teraz?

Wojtku, chętnie widziałbym pana Adamczaka poza tymi debatami i pismami do "różnych instytucji", natomiast w bardziej odczuwalnej i rzeczywistej przedwyborczej odsłonie w walce z obecnym burmistrzem Trzebini. Sonda "rowerowa" może i tak, ale nie wszyscy w Gminie delektują się jazdą na rowerze i są w Twoim wieku (bo na przykład zamiast roweru to mają lumbago).
Także raczej znikoma ilość potencjalnego elektoratu będzie listy słać do WT- co to im w duszach drga.
Vide: skrzynka kontaktowa w UK dla pełnomocnika Burmistrza od bezpieczeństwa zdrowia publicznego jak i osobistego nadal świeci pustkami, a i potencjalni TiWi jak i OŹI jakoś nie kwapią się do donosów.
Pan prezes od WT wprawdzie jest medialny "debatowo", kościelnie jak i popularno-naukowo (patrz debata o dalekim Spitsbergenie w naszej Trzebini).

Natomiast dużo barwniej prezentuje się obecny burmistrz Trzebini. Stara się być maksymalnie zauważalny, a jego "społeczny" rzecznik wszystkie prezentacje swojego pryncypała natychmiast rozprowadza w lokalnych i swoich mediach, głównie w Przełomie.
A pan prezes T.Adamczak jakoś taki troszkę bezbarwny i starający się unikać otwartego politycznego konfliktu z panem obecnym burmistrzem. To jak ja mam zagłosować na takiego kandydata?

Niewygodnych pytań do obecnego burmistrza można zadać wiele. Co wcale nie oznacza, że się otrzyma na nie odpowiedź. Jeżeli już, to wymijające lub kłamliwe.
Może szanowne gremium WT zapyta obecnego burmistrza o kulisy powstania składowiska zużytych opon i szmat przy ul.Słowackiego?. Jak również tego w Bolęcinie?
Może także zapyta, dlaczego UK Trzebinia nie są pełnoprawnym podmiotem na komunalnym składowisku odpadów? Albo dlaczego tej sortowni odpadów w swojej gestii nie mają nasze UK, tylko jakaś podejrzana firemka o szumnej nazwie SRS WT, gdzieś z pod Gorców czy też z Ameryki? Która dalej ma zamiar (przy aktywnej pomocy obecnego burmistrza) zlokalizować kompostownię odpadów zielonych na komunalnym składowisku w Trzebini. Jeżeli ten zamiar SRS WT i burmistrza Trzebini zostanie zrealizowany, to Twój umiłowany proboszcz od Piotra i Pawła nie wytrzyma smrodu z pobliskiego wysypiska i zapewne z powrotem poprosi o przeniesienie do krakowskiej Bazyliki.
A smród będzie niemiłosierny, biorąc pod uwagę to - co się obecnie dzieje i wydziela z kompostowni w Chrzanowie. To jest dużo większy, zwłaszcza w efekcie nieprofesjonalności tej SRS WT jak i samego burmistrza w tym temacie.

Wojtku, czy możesz zaktualizować obecny zarząd Wspólnej Trzebini? Czy pan Mikołaj Rey oraz pani Anna Ostafin-Sadło są nadal w zarządzie WT? Jakoś tych osób nie widzę w działaniach WT. Czy to tylko są osoby jako przysłowiowe kwiatki do kożucha? To jest przedwyborczego kożucha pana prezesa T.Adamczaka.