Ostatnia wizyta: Obecny czas: 19.4.2024 14:20


Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)


Regulamin forum


Kliknij tutaj, aby zobaczyć regulamin forum



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 

Kampania samorządowa 2010 była
nietypowa 0%  0%  [ 0 ]
nudna/przewidywalna 100%  100%  [ 5 ]
Razem głosów : 5
Autor Wiadomość
 Temat postu: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 29.11.2010 16:51 
Moderator
Awatar użytkownika

Dołączenie: 12.2.2007 0:23
Posty: 742
Miejscowość: Kraków
Pochwały: 37
Witam serdecznie,

Wybory samorządowe na terenie naszego powiatu praktycznie są już za nami. Podczas działań kampanijnych wydarzyło się... no właśnie - wiele?

Chciałbym Was zapytać - co Was zaskoczyło pozytywnie, a co negatywnie podczas promowania kandydatów? Może spotkaliście się z jakimiś nietypowymi formami promocji? Co pojawiło się po raz pierwszy (nie mówię ogólnie - chodzi mi o to, czy sami zostaliście 'dotknięci' formami reklamy, której wcześniej nie było dane Wam przeżyć)?

Jak oceniacie skuteczność materiałów wyborczych? Co było dla Was źródłem informacji o kandydatach?

Dla ułatwienia umieszczam przykładowe 'kotwice' - możecie o to zahaczyć podczas odpowiedzi. Być może coś przykuło Waszą uwagę:

    * billboardy
    * siatki na budynkach
    * dykty na słupach
    * plakaty na słupach/budynkach
    * akcje door-to-door - czy kandydaci chodzili osobiście?
    * happeningi/masowe spotkania z wyborcami
    * dystrybucja ulotek - kto Wam je wręczał, czy widzieliście kandydatów, którzy się tym zajmowali bezpośrednio? czy czymś wyróżniały się od innych?
    * może inne opcje?

Postaram się zacząć i tak na wstępie powiem o dwóch przypadkach marketingu, które mnie kompletnie nie przekonują, oraz takie które osobiście się bardzo podobały.

Czego nie lubię? Nie lubię jak ktoś wisi na słupach przy drodze i nierzadko zasłania znaki drogowe. Nie lubię także bezosobowo adresowanych ulotek, wrzucanych do skrzynki jak gazetki z marketów. Co się oszukiwać - jaką może takie działanie mieć skuteczność?

Gdy otworzyłem swoją skrzynkę pocztową w mieście wojewódzkim, gdzie nie zaglądałem od dwóch tygodni, miałem dokładnie 1,67kg materiałów wyborczych (było ich na tyle, że postanowiłem je zważyć). Niezła podpałka do pieca, prawda? Trzeba mieć naprawdę złudne nadzieje, że coś takiego pozwoli nam wygrać wybory - szczególnie, jeśli nie jesteśmy postacią znaną i nie mamy jeszcze ugruntowanej pozycji na rynku wyborczym.

Co do elementów, które mnie zaskoczyły:

1.
Pierwsza to akcja door-to-door, wizyta kandydata na radnego wraz z posłem na Sejm - gdzie uczestniczyłem jako obserwator.

Podczas pierwszego dnia kandydat chodził sam - mimo profesjonalnego przygotowania ludzie bardzo często niechętnie podchodzili do tego co ma do przekazania. Wiele osób nie chciało otwierać nawet drzwi, krzycząc z wewnątrz mieszkania, że oni akwizytorów nie przyjmują.
Drugiego dnia w walce o wyborców pomógł znany w tamtych rejonach poseł na Sejm - uwierzycie, że wszyscy otwierali drzwi? Ludzie nagle się otwierali, mówili o swoich problemach, o tym co chcieliby u siebie zmienić.

Wyciągnąłem z tego jeden wniosek - społeczeństwo w znacznym stopniu nie rozróżnia władz lokalnych od regionalnych, czy krajowych. Wiele osób nie zdawało sobie sprawy, że tak naprawdę to nie poseł, który był jedynie przystawką w tym towarzystwie może coś dla nich zrobić - a ten człowiek, któremu dzień wcześniej ludzie bali się otwierać drzwi. Taka rozmowa była prowadzona według jednej prostej zasady - NIE OBIECUJEMY ŻE ZROBIMY, obiecujemy że sprawdzimy i POINFORMUJEMY czy da się coś z tym zrobić. Piękne, prawda? Po co omamiać społeczeństwo obietnicami, których nie jesteśmy w stanie spełnić? Możemy za to obiecać, że coś sprawdzimy - wykazać zainteresowanie, wziąć do potencjalnego wyborcy numer telefonu i nawet jeśli na nas nie zagłosuje (tego nie sprawdzimy nigdy w 100%) - zadzwonić po (o ile oczywiście się dostaniemy...) wyborach (lub w trakcie) i przedstawić sytuację. Efekt? Ogromna szansa na głos w przyszłych wyborach.

Powyższe to oczywiście zabieg kampanijny, mile widziane by było jakby po ewentualnym wyborze takie działania były utrzymywane.

2.
Kandydat wydrukował kilka tysięcy ulotek - każda miała swój indywidualny numer. Na ulotkach, poza skróconym info wyborczym znajdowała się prośba, aby przekazać ulotkę następnej osobie, oraz poinformować na portalu społecznościowym jaki numer ulotki został przekazany. Efekt? Na portalu społecznościowym aż roiło się od wpisów - a co za tym idzie - cel został osiągnięty, bo grupa docelowa (młodzi wyborcy) tego kandydata została skutecznie poinformowana o jego istnieniu. Inna sprawa, kto zapoznał się z programem wyborczym - ale rozmawiajmy o reklamie - była nietypowa i rzucająca się w oczy.

Bardzo bym prosił o powstrzymanie się z komentarzami na temat czyichś poglądów politycznych - to, że nie głosowaliśmy przykładowo na listę SLD nie znaczy, że coś z ich działań marketingowych nie zwróciło na nas szczególnej uwagi (negatywnej, czy pozytywnej). Zależy mi raczej na naukowym podejściu do problemu, z punktu widzenia public relations. Jak odebraliście kampanię?

Dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

_________________
Masz plan żeby żyć, czy żyjesz by mieć plan?


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 6:42 

Dołączenie: 14.5.2008 14:18
Posty: 541
Pochwały: 45
Zwróciłam uwagę ,że na ZWM-ie królował Piotr Szybalski .Nie było widać innych kandydatów ,natomiast jego plakaty niezłych rozmiarów rzucały się w oczy.O niektórych osobach nawet nie wiedziałam ,że kandydują .Czy nie powinno być dla wszystkich taka sama kampania a nie kto ma więcej ?


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 12:48 
Awatar użytkownika

Dołączenie: 11.11.2010 23:25
Posty: 436
Pochwały: 149
Witam!
No cóż, ugrupowania ogólnopolskie miały dofinansowanie z budżetu państwa, czyli z naszych podatków oraz wsparcie tych na szczycie, a te małe, miejscowe finansowały się same, czyli z kieszeni kandydata.
Ponoć za 4 lata ma się to zmienić, ale pożyjemy, zobaczymy...
Pozdrawiam.

_________________
Jeśli jest w polityce coś, czym gardzę, to jest to typ węgorza, który jest tak giętki, że najchętniej ugryzłby się we własny ogon.
M. Thatcher


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 14:04 
Moderator
Awatar użytkownika

Dołączenie: 12.2.2007 0:23
Posty: 742
Miejscowość: Kraków
Pochwały: 37
Ok - ale czy według Was to koszty są przeszkodą w efektywnej kampanii?

Dałem dwa przykłady - 'wynajem' posła nic nie kosztował (OK - niech będzie, że to na skutek znajomości, czy ewentualnie tego, że ktoś startował z dużego komitetu) - a efekt był świetny.

W drugim - kandydat nawet sam na ulotce 'chwalił' się swoim limitem kampanijnym w wysokości niespełna 600zł.

Czy naprawdę koszt dotarcia do wyborcy musi być ogromny, żeby kampania była skuteczna?

_________________
Masz plan żeby żyć, czy żyjesz by mieć plan?


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 14:26 

Dołączenie: 10.11.2006 14:17
Posty: 222
kampania jak kampania...
Myślę,że najskuteczniejsza kampania to szeptana (czyli znajomi znajomym,rodzina rodzinie i tak dalej).

Co do:
- akcja door-to-door...wiem kogo bym widziała na danym stanowisku i trzymam się swojego wyboru,nie wzrusza mnie nachodzenie w domu
- ulotki... często zasilają kosz

Strony internetowe kandydatów są w kampanii przydatne,ja szukałam informacji o kandydatach w necie.

_________________
..."Prawda,może być zaprzeczana,prześladowana,zwalczana,obrażana,dręczona,ukrzyżowana;lecz zawsze ożywa i zmartwychwstaje i nigdy nie może być wykarczowana z ludzkiego serca"...JPII


Ostatnio edytowany przez *, 30.11.2010 14:41, edytowano w sumie 1 raz

Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 14:38 
Awatar użytkownika

Dołączenie: 11.11.2010 23:25
Posty: 436
Pochwały: 149
Witam!
Oczywiście, że to nie tylko koszty kampanii wyborczej są ważne, ale dotarcie do każdego potencjalnego wyborcy. Tu niestety "pies jest czasem pogrzebany", bo ludzie niejednokrotnie "kombinują", któryż to kandydat może "lepiej się ustawić" w nowej radzie, z jakim burmistrzem itd. itp., co niekoniecznie oznacza zmiany na lepsze.
W tej kampanii mnie osobiście zaskoczyła postawa wyborców, którzy przed wyborami krytykowali, chcieli zmian, a wyszło jak wyszło w wyborach do rady gminy.
Bardzo boimy się czegoś, co nowe, bo lepsze jest to stare i znane.
Czasem jest to wynik zwykłej ludzkiej zawiści, zazdrości - on kandyduje, nie, to niemożliwe, w życiu na niego nie zagłosuję...
Trudno zatem trafić za potencjalnym wyborcą. To, co u jednych jest + u innych będzie -.
Byłoby dobrze, gdyby w tym miejscu wyborcy napisali, dlaczego oddali swój głos na kandydata, bo...
no właśnie.
Ja oddałam swój głos na kandydata, bo wydawał mi się człowiekiem godnym zaufania, człowiekiem prawym, umiejącym i chcącym myśleć o przyszłości w sposób całościowy i uporządkowany.
Okazuje się jednak, że krytykujemy kogoś za nieudolność w działaniu, kolesiostwo, a potem tę nieudolność i kolesiostwo wybieramy, aby móc dalej krytykować, bo trudno nam bez tego jakoś żyć.
Zatem nie ważne są ulotki, "wynajem" posła i wszelkie inne formy agitacji, choć czasem są skuteczne.
Nadal ważne bywają "układy", znajomości, a nawet wygląd zewnętrzny kandydata na...i to, że rozdaje np. cukierki.
Pozdrawiam.

_________________
Jeśli jest w polityce coś, czym gardzę, to jest to typ węgorza, który jest tak giętki, że najchętniej ugryzłby się we własny ogon.
M. Thatcher


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 14:49 

Dołączenie: 10.11.2006 14:17
Posty: 222
rojaldulton napisał(a):
Witam!
Oczywiście, że to nie tylko koszty kampanii wyborczej są ważne, ale dotarcie do każdego potencjalnego wyborcy. Tu niestety "pies jest czasem pogrzebany", bo ludzie niejednokrotnie "kombinują", któryż to kandydat może "lepiej się ustawić" w nowej radzie, z jakim burmistrzem itd. itp., co niekoniecznie oznacza zmiany na lepsze.
W tej kampanii mnie osobiście zaskoczyła postawa wyborców, którzy przed wyborami krytykowali, chcieli zmian, a wyszło jak wyszło w wyborach do rady gminy.
Bardzo boimy się czegoś, co nowe, bo lepsze jest to stare i znane.
Czasem jest to wynik zwykłej ludzkiej zawiści, zazdrości - on kandyduje, nie, to niemożliwe, w życiu na niego nie zagłosuję...
Trudno zatem trafić za potencjalnym wyborcą. To, co u jednych jest + u innych będzie -.
Byłoby dobrze, gdyby w tym miejscu wyborcy napisali, dlaczego oddali swój głos na kandydata, bo...
no właśnie.
Ja oddałam swój głos na kandydata, bo wydawał mi się człowiekiem godnym zaufania, człowiekiem prawym, umiejącym i chcącym myśleć o przyszłości w sposób całościowy i uporządkowany.
Okazuje się jednak, że krytykujemy kogoś za nieudolność w działaniu, kolesiostwo, a potem tę nieudolność i kolesiostwo wybieramy, aby móc dalej krytykować, bo trudno nam bez tego jakoś żyć.
Zatem nie ważne są ulotki, "wynajem" posła i wszelkie inne formy agitacji, choć czasem są skuteczne.
Nadal ważne bywają "układy", znajomości, a nawet wygląd zewnętrzny kandydata na...i to, że rozdaje np. cukierki.
Pozdrawiam.


Zgadzam się z Tobą .

Dodam jeszcze że ...
Jak dla mnie to niestety nie było na kogo głosować.
Nikt tak do końca mi nie odpowiadał...

_________________
..."Prawda,może być zaprzeczana,prześladowana,zwalczana,obrażana,dręczona,ukrzyżowana;lecz zawsze ożywa i zmartwychwstaje i nigdy nie może być wykarczowana z ludzkiego serca"...JPII


Ostatnio edytowany przez * 30.11.2010 14:52, edytowano w sumie 2 razy

Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 14:50 

Dołączenie: 13.1.2007 12:34
Posty: 2960
Miejscowość: Trzebinia
Pochwały: 367
A może to dopiero nas zaskoczy po niedzielnych wyborach na burmistrza :)
Ja zaskoczony byłem tym iż po wyborach dużo osób się pytało a to już wybory były? Naprawdę!
Zastanawiam się jak ci kandydaci którzy starowali z dużych dotowanych przez partie KW tłumaczyli swym kolegom iż to właśnie tym "Wielkim" należy się wielka reklama, bilbordy, banery a nie kolegom z końca listy?
Gwiazdeczko ( * ) w Trzebini było 303 kandydatów i nie było kogo wybrać? Dlaczego i kogo szukałaś ?

_________________
Pozdrowienia:
Krzysio :)


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 14:54 

Dołączenie: 10.11.2006 14:17
Posty: 222
Krzysio napisał(a):
A może to dopiero nas zaskoczy po niedzielnych wyborach na burmistrza :)
Ja zaskoczony byłem tym iż po wyborach dużo osób się pytało a to już wybory były? Naprawdę!
Zastanawiam się jak ci kandydaci którzy starowali z dużych dotowanych przez partie KW tłumaczyli swym kolegom iż to właśnie tym "Wielkim" należy się wielka reklama, bilbordy, banery a nie kolegom z końca listy?
Gwiazdeczko ( * ) w Trzebini było 303 kandydatów i nie było kogo wybrać? Dlaczego i kogo szukałaś ?


Czyli co Krzysio... miało być fajnie , a wyszło jak zawsze :(...

_________________
..."Prawda,może być zaprzeczana,prześladowana,zwalczana,obrażana,dręczona,ukrzyżowana;lecz zawsze ożywa i zmartwychwstaje i nigdy nie może być wykarczowana z ludzkiego serca"...JPII


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 15:01 

Dołączenie: 13.1.2007 12:34
Posty: 2960
Miejscowość: Trzebinia
Pochwały: 367
Jak wyszło dowiemy się w trakcie kadencji lub na koniec. Ja jestem otwarty nie tylko w krytyke na forum ale jeśli ktoś chce rozmawiać z mieszkańcami to może liczyć na mnie. Zresztą napisała szefowa Przełomu iż dla niektórych czas działania już powinien się zacząć.
Ważne by podziały wyborcze odstawić i wspólnie mądrze pracować. Radni jak będą mieć burmistrza po swojej stronie to mogą znaleźć wspólny język i działać. Mapa drogowa problemów pisana na forum czeka.

_________________
Pozdrowienia:
Krzysio :)


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 16:34 

Dołączenie: 11.9.2010 11:12
Posty: 44
Miejscowość: Wysypisko
rojaldulton napisał(a):
Witam!
No cóż, ugrupowania ogólnopolskie miały dofinansowanie z budżetu państwa, czyli z naszych podatków(...)


Muszę się niezgodzić. PO również finansowało się samo, nawet kampania ogólnopolska była z kieszeni kandydatów.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 19:39 
Awatar użytkownika

Dołączenie: 11.11.2010 23:25
Posty: 436
Pochwały: 149
Witam!
Nigdzie nie napisałam, że PO również nie finansowało się samo, ale oprócz wpłat własnych miało inne źródła finansowania, co wynika z ustawy, natomiast KWW nie mogą ich mieć - ich fundusze są ograniczone ustawą.

Wyróżnia się trzy główne rodzaje komitetów wyborczych:
• komitet wyborczy partii politycznej
• koalicyjny komitet wyborczy
• komitet wyborczy wyborców

Ograniczenia kwotowe związane z pozyskiwaniem środków są różne dla poszczególnych rodzajów komitetów wyborczych i wynikają z odmiennych źródeł ich finansowania.
Limit wpłat dotyczy przede wszystkim komitetów wyborczych wyborców i komitetów wyborczych organizacji,
których środki finansowe mogą pochodzić wyłącznie z wpłat nieprzekraczających 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, dokonanych przez obywateli polskich mających miejsce stałego zamieszkania na terenie Rzeczpospolitej Polskiej (art. 83c ust. 3 i art. 83d ust. 2 ustawy z 16 lipca 1998 r. – Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw; dalej: Ordynacja samorządowa).
Każda uprawniona osoba może wesprzeć zatem komitet wyborczy wyborców i komitet wyborczy organizacji kwotą nie większą niż - kwota podawana jest przed wyborami.

Odmiennie przedstawia się sytuacja w odniesieniu do komitetów wyborczych partii politycznych i koalicji tych partii.

Tu możliwość pozyskania środków finansowych zależna jest wyłącznie od tego, jakimi środkami dysponuje partia lub partie polityczne, które powołały dany komitet i jaką kwotą zechcą one ten komitet wesprzeć. Tego rodzaju komitety wyborcze mogą być bowiem finansowane wyłącznie z Funduszy Wyborczych tworzących je partii politycznych (art. 83c ust. 1 i ust. 2 Ordynacji samorządowej).

Ustawodawca nie wprowadził natomiast żadnego ograniczenia co do wysokości środków finansowych przekazywanych z Funduszu Wyborczego partii na rachunek jej komitetu wyborczego.

Źródła finansowania partii politycznych są jawne. Majątek partii politycznej powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów, z dochodów z majątku oraz z określonych ustawami dotacji i subwencji.

Pozdrawiam.

_________________
Jeśli jest w polityce coś, czym gardzę, to jest to typ węgorza, który jest tak giętki, że najchętniej ugryzłby się we własny ogon.
M. Thatcher


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 19:54 
rojaldulton napisał(a):
Witam!

Źródła finansowania partii politycznych są jawne. Majątek partii politycznej powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów, z dochodów z majątku oraz z określonych ustawami dotacji i subwencji.


Hmm, ustawy ustawami, ale proszę sobie przypomnieć o co był oskarżany Palikot po wyborach parlamentarnych. Miał dawać studentom (i nie tylko) pieniądze by wpłacali na jego kampanię. W takich przypadkach bardzo trudno udowodnić winę bo wpłacający oczywiście nie robią tego za darmo, a innych sposobów są dziesiątki. To podobne do prania pieniędzy przez włoskich mafiozów. Ktoś wygrywa na włoskiej loterii miliony euro, a mafia odkupuje od niego zwycięski los, dodając jeszcze odstępne. Proceder został odkryty, ale chyba nie zahamowany.
Pozdrawiam


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Kampania dot. wyborów samorządowych - co Was zaskoczyło?
PostWysłany: 30.11.2010 20:04 
Awatar użytkownika

Dołączenie: 11.11.2010 23:25
Posty: 436
Pochwały: 149
Witam!
No właśnie - był oskarżany i na tym się skończyło, bo nikomu nic nie udowodniono (to tak, jak kupowanie głosów - proceder dość znany nawet na naszym terenie, taka "tajemnica poliszynela").
Gdyby to był "zwykły" kandydat, pewnie miałby już wikt i opierunek na koszt podatnika zagwarantowany.
Pozdrawiam.

_________________
Jeśli jest w polityce coś, czym gardzę, to jest to typ węgorza, który jest tak giętki, że najchętniej ugryzłby się we własny ogon.
M. Thatcher


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & kodeki
Profesjonalne polskie tłumaczenie phpBB3