Ostatnia wizyta: Obecny czas: 20.4.2024 6:00


Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)


Regulamin forum


Kliknij tutaj, aby zobaczyć regulamin forum



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 17.11.2010 17:34 

Dołączenie: 11.5.2007 18:13
Posty: 660
Pochwały: 86
Jakie są Wasze spostrzeżenia? Co ciekawego zauważyliście? Moje są następujące:
1. Ciekawostka - Adam Pasternak i Adam Adamczyk, czyli konkurenci do fotela burmistrza Trzebini, startują do powiatu z jednej, tej samej listy. Niech nam żyje konkurencja. A raczej pozorna konkurencja. Czyżby zatem pan Pasternak był tylko wydmuszką, mającą odebrać głosy rzeczywistym konkurentom pana Adamczykowi?
2. Kto ze szkół startuje najczęściej? Dyrektorzy i WF-iści. Ciekawe dlaczego?
3. Część kandydatów na burmistrza Trzebini zachwala szkoły społeczne w Czyżówce i Płokach. Może warto, by anonimowo podpytali pracujących tam nauczycieli o ich uwagi i spostrzeżenia na temat takich szkół... Zanim zaczną wynosić pod niebiosa niepubliczne placówki.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 17.11.2010 18:54 

Dołączenie: 13.1.2007 12:34
Posty: 2960
Miejscowość: Trzebinia
Pochwały: 367
Ateńczyku - pan Pasternak i siedział blisko i ciepło sie wypowiadał o p. Adamczyku. Rozdrobnienie - bo aż 5 kontrkandydatów dla p. Adamczyka to wydaje mi się nie pomoże wygrać komuś innemu.

_________________
Pozdrowienia:
Krzysio :)


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 17.11.2010 19:57 

Dołączenie: 1.11.2010 18:17
Posty: 37
Pochwały: 5
„Przełom” zamieścił dodatek z bardzo dobrymi informacjami mającymi znaczenie przy podejmowaniu decyzji w wyborach. Szkoda, że taki dodatek ukazał się pod koniec kampanii wyborczej, a nie na początku i szkoda, że tylko jeden raz . Jeszcze większa szkoda, że w Chrzanowie nie zorganizowano publicznej debaty pomiędzy kandydatami. Jest duże prawdopodobieństwo, że prezentacja „burmistrza rzekomo skutecznego” na tle innych kandydatów mogłaby pokazać innego człowieka niż ten z plakatów uśmiechający się „niezębiasto” (takie słowo, wydaje mi się, było w instrukcji). Być może i inni kandydaci zaprezentowaliby inny swój wizerunek niż dotychczasowy - „papierowy”. Z materiału porównawczego zamieszczonego w „Przełomie” dotyczącego inwestycji, pozyskiwania środków unijnych, zadłużenia i innych skuteczność pana Burmistrza rzeczywiście nie przedstawia się tak bardzo okazale.
Myślę, że przygotowanie się do startu w wyborach powinno być poprzedzone analizą wielu dokumentów dotyczących spraw miasta, w którym chce się zarządzać. Wystarczyło też przeanalizować artykuły „Przełomu” z lat poprzednich. Tymczasem z wywiadów przeprowadzonych z poszczególnymi kandydatami na burmistrzów wynika, że nie wszyscy zadali sobie taki trud.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 17.11.2010 20:02 

Dołączenie: 7.1.2009 22:13
Posty: 281
Pochwały: 3
Zwrócę uwagę na tendencyjnie postawione pytanie w wywiadzie z panem Andrzejem Pypno. Pytanie brzmi: jak zapatruje się pan na tworzenie szkół społecznych w miejsce drogich w utrzymaniu szkół publicznych?

Czy Pani Redaktor naprawdę sądzi, że wystarczy przekształcić szkołę z publicznej w niepubliczną i ta od razu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, stanie się tańsza w utrzymaniu?

Ze szkołami sprawa ma się nieco inaczej, jak z prowadzeniem gazety. Przynajmniej powinno być inaczej. Gazeta musi się sama utrzymać, może więc zejść do poziomu brukowca, jeśli tylko taki się sprzedaje i pozwala przetrwać. Gdy zaczniemy w podobny sposób myśleć o szkołach, to rzeczywiście wkrótce uczyć w nich będziemy wyłącznie jak pić piwo na wiejskich piknikach. Taka nauka niewiele kosztuje, każde stowarzyszenie będzie na taką szkołę stać.

Proszę zainteresować się jakie oszczędności przyniosły gminie Trzebinia dotychczasowe przekształcenia szkół w Płokach i Czyżówce. Obydwie szkoły otrzymują subwencję wyższą niż ta literalnie przewidziana w Ustawie oświatowej. O co chodzi? Wyłącznie o propagandę sukcesu. Być może pana kandydata Szczęśniaka zmiana wyłącznie nomenklaturowa satysfakcjonuje, sądzę iż gmina korzyści wielkich z tego tytułu nie ma. Załóżmy, że w przyszłości gmina Trzebinia da wymienionym szkołom subwencję niższą, czyli taką jak musi, nie taką jak chce. Wnioski proszę wyciągnąć samodzielnie.

Szkoły społeczne utworzone na siłę tylko dlatego, że samorządowcy chcą mieć "problem z głowy" są rodzajem współczesnego niewolnictwa.

Natomiast cieszę się, że pan Andrzej Pypno zmienił zdanie na temat pożal się Boże reformy oświaty w gminie Trzebinia. Przyznanie się do błędu to naprawdę wielka sprawa i godna szacunku.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 18.11.2010 23:32 
Site Admin

Dołączenie: 9.1.2008 16:28
Posty: 1268
Pochwały: 101
Aletheio, jakoś tak straciłam wiarę w gwarantowaną jakość kształcenia w szkołach publicznych, kiedy dowiedziałam się, ilu maturzystów uczęszcza na korepetycje. Nie wiem, czy "korki" to faktycznie kwestia obniżenia poziomu nauczania w szkołach, czy kwestia pewnej mody, a może genetycznego pokoleniowego braku zdolności samodzielnego zgłębiania wiedzy przez współczesną młodzież. Faktem jest, że skala korkomanii wśród młodzieży licealnej jest ogromna, choć zdaniem dyrektora jednej ze szkół, nie do końca uzasadniona.
Próbowałam niedawno dociec, czy to "norma krajowa". Moja koleżanka, dziennikarka, matka maturzysty z Mazowsza, na moje pytanie odpowiedziała tak: "To się odbywa w szarej strefie, więc nie wiem. Ja natomiast posłałam swojego Jaśka do szkoły społecznej, żeby nie musiał chodzić na korki. Płacę szkole, a nie korepetytorowi i wiem, że każdy zatrudniony w niej nauczyciel jest zobowiązany poświęcić uczniowi poza lekcjami tyle czasu ile potrzeba, aby zrozumiał materiał i wiedział, gdzie poszerzać wiedzę na dany temat, bo to jest potrzebne do studiowania".
Jeden z kandydatów na burmistrza przekonywał mnie niedawno, że szkoły społeczne będą powstawać, ale inicjatywa ich zakładania nigdy nie wypłynie ze środowiska nauczycielskiego, bo ono kocha swoją Kartę. Inicjatyw raczej należy wypatrywać w środowiskach rodzicielskich oczekujących bogatszej oferty szkolnej.
PS. Obniżenie kosztów funkcjonowania szkoły to nie sprawa różdżki tylko sposobu wynagradzania nauczycieli (Kodeks-Karta). Mylę się?


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 19.11.2010 9:48 

Dołączenie: 7.1.2009 22:13
Posty: 281
Pochwały: 3
Pani Redaktor.Szkoła społeczna niejedno ma imię, więc należy wycyzelować nieco temat. Czymś innym jest szkoła społeczna funkcjonująca w mieście i będąca konkurencją dla szkoły publicznej (jestem wielką orędowniczka takich szkół i bardzo ubolewam, że w Trzebini nie ma np. katolickiej szkoły społecznej), a czymś innym - szkoła społeczna funkcjonująca na wsi, której organem prowadzącym jest stowarzyszenie, bądź osoba prywatna z wykształceniem, powiedzmy, podstawowym (bo i tak się może zdarzyć).

Podobnie jak Pani koleżanka dziennikarka, bez wahania zapisałabym dziecko do tej pierwszej - "konkurencyjnej" szkoły społecznej. Powiem więcej – osobiście namówiłam zaprzyjaźnioną mamę, aby tak uczyniła. Jej "Jasiek" do takowej właśnie (katolickiej) szkoły uczęszcza. Dodam jedynie, że aby się do wspomnianej społecznej szkoły dostać, obok świadectwa z wyróżnieniem, należało być finalistą (najlepiej podwójnym), bądź laureatem któregoś z konkursów przedmiotowych. Piszę to, aby wskazać, iż w tych nad wyraz wyśrubowanych kryteriach naboru, kryje się tajemnica wysokiego poziomu tychże szkół i co za tym idzie - ich konkurencyjności.

Wróćmy jednak do trzebińskich realiów wiejskich szkół społecznych. Obniżyć koszty funkcjonowania szkoły społecznej można w różny sposób. Ten przedstawiony przez Panią (rezygnacja z "mitycznej" Karty N) bynajmniej nie jest najbardziej drastyczny – choć, przyznać trzeba, niesprawiedliwy. Bo dlaczego nauczyciel w wiejskiej szkole społecznej ma zarabiać mniej, mimo że organ prowadzący jego szkołę może nałożyć na niego znacznie więcej obowiązków? Czy to sprawiedliwe zważywszy na obecne pensje nauczycieli? Z tego właśnie powodu uważam takie szkoły za rodzaj współczesnego niewolnictwa.

Obniżenie kosztów utrzymania takiej szkoły uzyskuje się często inną drogą. Nauczyciel w niej jest (przepraszam za porównanie) jak osioł w Shreku, czyli: gadam, latam, pełny serwis. Mimo, iż ukończyłam 3 kierunki studiów magisterskich, nie podjęłabym się uczenia w podstawówce: polskiego, angielskiego, historii i muzyki (plus sprzątania po godzinach). A takie uroki może zapewnić (i często to robi) szkoła społeczna na wsi – w ramach "cięcia kosztów". Nawet, gdyby starczyło mi ku temu talentu, to wiem, że prawdziwie wyspecjalizować się mogę w jednej dziedzinie.

Rodzice dziś pragną, aby ich dzieci uczyli przygotowani do tego fachowcy, a nie najemnicy i ci, którym się wydaje, że w podstawówce każdy może być "panią od wszystkiego". Dlatego byłabym ostrożna jeśli chodzi o inicjatywę rodziców w dziedzinie przekształceń szkół. Przypominam: mówimy o szkołach społecznych na wsi, do których uczęszczają wszystkie dzieci, a nie te starannie wyselekcjonowane w uprzednio przeprowadzonej rekrutacji.

Co do Pani uszczypliwości i proroczego charyzmatu niektórych kandydatów na burmistrza w temacie Karty Nauczyciela. Pisałam tu na forum niejednokrotnie, iż ani ja, ani wielu moich kolegów, nie żywimy przywiązania do tego dokumentu. Proszę wybaczyć, ale gdy decydowałam się na wybór zawodu, nie przyszło mi nawet do głowy (!), aby brać pod uwagę przywileje czy dobrodziejstwa z niego płynące.

Natomiast wiem, że KN potrafi bez reszty organizować wyobraźnię niektórych panów radnych. Pamiętam, że jeden z nich na pytanie czym się będzie różniła szkoła publiczna od społecznej powiedział, iż w szkole społecznej nauczycielki dostaną KN po… swej kształtnej części ciała.

Być może nie oddalimy trendu tworzenia szkół społecznych na wsi. Bynajmniej nie dlatego, że będą tego pragnęli rodzice. Zadecydują o tym radni, dla których oświata dawno już przestała być troską, a stała się kulą u nogi. Do tego dochodzi jeszcze pogarda kilku włodarzy wobec wykształciuchów, którzy w ich mniemaniu, z KN uczynili sobie oręż i tarczę, nadto lubią podskakiwać…

Nadal uważam pytanie zadane panu Andrzejowi Pypno za tendencyjne, bo jest to pytanie z tezą głoszącą wyższość tańszych szkół społecznych nad droższymi i gorszymi publicznymi. Pan Kandydat poradził z nim sobie doskonale.

Sprawa nie jest tak prosta, jakby mogło się wydawać. Proszę zwrócić uwagę, iż w ogóle nie dotknęłam zagadnienia ideologicznego oblicza takich wiejskich szkół społecznych… a to jest dopiero temat do troski!

Autor postu otrzymał pochwałę


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 19.11.2010 14:50 

Dołączenie: 11.5.2007 18:13
Posty: 660
Pochwały: 86
1. Co do korków. Ile osób bierze korepetycje z polskiego w gimnazjum? W dużej szkole jest takich osób maksymalnie 5. A zazwyczaj zero. Jakie są wyniki trzebińskich gimnazjów? REWELACYJNE. Czy jednak nauczyciele uczący tak wspaniale coś z tego mają? Tak - poloniści są zazwyczaj obarczani dodatkowymi zajęciami. Dlatego właśnie, w myśl zasady - pracujesz świetnie-masz więcej do zrobienia, obijasz się-masz mniej plus niedocenianie osiągnięć polonistów i ich trudu plus kochana liczebność pierwszych klas (ponad 30 osób) spowodują, że już wkrótce wyniki dramatycznie spadną. Zobaczycie.
2. Co do Karty Nauczyciela - większość osób wypowiadających się o niej nigdy w życiu jej nie czytało. Kto ją pozna, sam się przekona, że jest tam bardzo mało przywilejów. Mityczna ochrona nierobów nie istnieje. Zachęcam do lektury. Byle ze zrozumieniem!


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 19.11.2010 19:46 
Awatar użytkownika

Dołączenie: 24.1.2006 16:15
Posty: 789
Miejscowość: Trzebinia
Pochwały: 21
Alicja Molenda napisał(a):
Aletheio, jakoś tak straciłam wiarę w gwarantowaną jakość kształcenia w szkołach publicznych, kiedy dowiedziałam się, ilu maturzystów uczęszcza na korepetycje. Nie wiem, czy "korki" to faktycznie kwestia obniżenia poziomu nauczania w szkołach,


Czyżby Pani Alicjo zapomniało się o fakcie bycia kiedyś nauczycielem w Technikum Górniczym przy KWK Siersza ??
Ależ skąd, przecież zamiast uczyć przynosiło się na lekcję nowe nr Przełomu, a może się mylę ...

_________________
Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 19.11.2010 20:34 
Site Admin

Dołączenie: 9.1.2008 16:28
Posty: 1268
Pochwały: 101
Ateńczyku, ja pisałam o "korkomanii" wśród licealistów. Zewnętrzne zaś oceny lokalnych gimnazjów są mi znane, te licealne również, podobnie jak treść KN. Myślę, że to anachroniczny dokument i to wcale nie z powodu quasi przywilejów. Generalnie jednak
Asuspr6: w istocie pan się myli, bo nie przypominam sobie głośnego czytania gazety na lekcjach.
Pracę w Technikum i byłych uczniów wspominam natomiast z wielkim sentymentem, choć nauczycielowi-humaniście trudno o satysfakcjonujące efekty pracy w szkole technicznej, m.in. dlatego, że uczniom niespecjalnie chce się tam czytać lektury.
A w tym zawodzie realizuję się nadal na mojej macierzystej uczelni. Nie zapomniałam więc być nauczycielem.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 19.11.2010 21:52 

Dołączenie: 11.5.2007 18:13
Posty: 660
Pochwały: 86
Ok. Co do liceum się nie wypowiadam, bo się na tym poziomie nie znam. Korki chyba rzeczywiście są tam problemem, ale czy nie będzie to wynikać między innymi z ilości dzieci w klasie?
Co do karty - myślę, że powinien być wypracowany nowy dokument regulujący kwestie oświatowe. Rozsądny, rozumny, mądrze pomyślany. Wokół karty narosło już tyle mitów, kłótni, nieporozumień - że należy to uciąć. Nie likwidacją jednak, ale zmianą, zamianą, korektą, innym dokumentem.
Pozdrawiam ciepło, bo wokół szaruga


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Spostrzeżenia po lekturze dodatku do "Przełomu"
PostWysłany: 25.11.2010 10:27 

Dołączenie: 25.11.2010 10:15
Posty: 65
Pochwały: 20
Wracając do tematu wiodącego stwierdzę tylko, że sołectwo Czyżówka należy wg dodatku do dwóch okręgów wyborczych


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & kodeki
Profesjonalne polskie tłumaczenie phpBB3