www.forum.przelom.pl
https://przelom.pl/forum/

Radny i sołts Psar Okoczuk
https://przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=35&t=2979
Strona 9 z 19

Autor:  Krzysio [ 25.10.2010 13:28 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Trudny temat z tym co kto gdzie wylewa, wysypuje, co pali. Wszyscy prawie to widzimy przez palce. Mam nadzieje iż ktoś nas zachęci do dbania o czystość. Pamiętam wypowiedź jednej osoby iż nie stać go na duże zakupy węgla i palić będzie czym popadnie. Sam byłem w domu w którym palono oponami w mieszkaniu !!! Szok. Więc problem ma pewnie podłoże socjologiczne.
Mam nadzieję iż gdy zostanie wprowadzone obowiązkowe opłaty za odbiór śmieci cena ich spadnie. Prawda jest iż usługi komunalne odbierają śmieci tylko od części mieszkańców. Czytałem iż w jednej gminie cena odbioru za tzw kubeł spadła. Do tego mam nadzieję iż uruchomione zostaną procedury promujące ludzi oddających makulaturę, puszki, PET-y choćby po złotówce dwóch upustu od kubła ale to zawsze coś i uczy zbierania.
Co do trawy. W planach była budowa kompostowni gdzie trawa byłaby przyjmowana. Zastanawiam się a zaznaczę iż nie jestem specjalistą co by było gdyby w sezonie odbierać ją z koszy postawionych np przy kontenerach na wsiach i osiedlach i przesypywać nimi śmieci na składowisku. Może to jest jakieś rozwiązanie. Ale sam mając duży ogród i kosząc go co 2 tygodnie mam miejsce do kompostowania. A że tez mam grządki to używamy kompostu. Ale wile osób u mnie na osiedlu wsypuje do kontenera lub na pola. Gorzej ci co nie maja gdzie wysypać i dla nich widziałbym odbiór w dużych koszach. Większym problemem są liście ale tez kosze myślę mogłyby rozwiązać sprawę. Trzeba by porozmawiać z UK, p. Garlińską i innymi firmami świadczącymi usługi koszenia traw jak sobie radzą i gdzie ją wywożą.
Co do sfytów - popytam też Ateńczyka po południu to może coś gdzieś wynajdzie. Ja popytam starszych ludzi obok mieszkających.
Pozdrawiam

Autor:  Gość [ 25.10.2010 21:00 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Aletheio. Krzysio prawie mnie ubiegł. Bo młodszy to i szybszy. My mamy w pobliżu boisko na "sfytach", natomiast u was jest boisko na "rudach". Jedna jak i druga nazwa jak najbardziej prawidlowa.
Można uwiarygodnić ten źródłosłów np. w rozmowie z naszymi dziadkami. Mogą być te "betonowe" jaki i te "leśne". Chociaż bardziej wskazani byliby pradziadkowie.

Pochodzenie wielu nazw w naszym byłym zagłębiu przemysłowym z czasów zaborów jest niemieckie. Np. ten nieszczęsny przecinak bardzo długo u nas w mowie potocznej jako majzel.
W Tatrach wydobywano szpiglas, czyli siarczek antymonu. I mamy obecnie Szpiglasowy Szczyt czy też Szpiglasową Przełęcz, nazwy pochodzące od wydobywania rud antymonitu w tym rejonie.
Natomiast w naszym rejonie wydobywano rudy galenowe. Głównie rudy ołowiu i cynku. Taką też rudą cynku (blenda cynkowa) jest sfaleryt.
Pokuszę się o miejscowe zdrobnienie w tym czasie - jako sfyt. Bo sfaleryt to nieco skomplikowany termin.

Krzysio, mam nadzieję - iż zabłysnąłem przed Aletheią. Wprawdzie są to już przebłyski. Aletheia - trudny "przeciwnik". Perfekcyjnie wycezylowana w swych tekstach.

Autor:  Krzysio [ 25.10.2010 22:16 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Masz chyba racje iz może ta nazwa pochodzić od sfalerytu. Ja na razie dowiedziałem się iz byliśmy wtedy w zachodniej Galicji i to pod zarządem austriackim wydobywano ją w szybikach. Do teraz istnieje taka nazwa na transformatorze " Szybiki" Ciekawe czy jeszcze coś pozostało z dokumentów po ZG Trzebionka. Może to tam należy szukać materiałów źródłowych? A koło mojego domku w tzw "dolinkach" też był kiedyś kamieniołom ale wydobywano podobnież kruszec drogowy.
Druidzie na pewno zabłysnąłeś :)
Pozdrawiam

Autor:  aletheia [ 26.10.2010 13:47 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Oczywiście Druidzie, że błysnąłeś. Lśnisz jak złoto albo i diament na tle antymonitów, sfalerytów i galen. Nawet ten "solarny" temat nie jest w stanie przyćmić Twego blasku.

Widzisz - od razu sięgnęłam po Przewodnik po minerałach. Dostałam go od pewnego starszego pana – geologa z Sierszy. Niestety, pan już nie żyje, ale pozostała mi po nim ta pamiątka i trochę wrażliwości na różne "kamyczki". W przewodniku znalazłam i sfaleryt, i galenę, także ten antymonit ze Szpiglasowej Przełęczy. Teraz już wiem dlaczego w Dolinie Pięciu Stawów, szczególnie w rejonie Szpiglasowego, jest tak szaro z wszelkimi odcieniami srebrzystości. To przez ten antymonit. Mam w pamięci obrazy zwłaszcza zejścia ze Szpiglasowej Przełęczy w stronę Morskiego Oka. Tam już nie jest tak szaro jak od strony Doliny. W ubiegłym roku robiłam podejście pod tę Szpiglasową w celu odświeżenia pamięci, ale zrezygnowałam. Nie tyle z powodów kondycyjnych (tu nie byłoby problemu), bardziej ze strachu. A strach obrał sobie siedzibę nie w nogach, lecz głowie. Zrezygnowałam. Myślę, że dla Twojego syna – Radości Twoich oczu, takie przejście byłoby igraszką.

W okolicach Szpiglasowej Przełęczy jest szaro i srebrzyście, a u nas rudo i czerwonawo przez ten sfaleryt, zwany u Was sfytem. Tak, sfaleryt lubi towarzystwo galeny. Tak pisze w tym przewodniku. I rzeczywiście Szwedom potrzebny był ten sfyt do sporządzania stopów mosiądzu.

Piękną i bardzo zasobną uczynił Pan Bóg dla nas tę ziemię, na której mieszkamy. Trzeba przyznać!
Ale ostatnio to jest tu zasobnie głównie w śmieci, bo jak słusznie zauważył Krzysio – ich wywóz jest zbyt drogi. A niestety sołtysi w naszej gminie czują powołanie bardziej do rozwiązywania problemów oświatowych, a nie tych przyziemnych - śmieciowych. I stąd ten cały bałagan. Tudzież bajzel (bo my przecież z Galicji).

Autor:  Gość [ 27.10.2010 21:58 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Aletheio. Dziękuję bardzo za ten deszcz złota i diamentów. Nie będę skromny i jestem niezmiernie rad. Nieśmialo podpowiadam, że są jeszcze brylanty. Czyli takie nieoszlifowane diamenty. A właśnie mi brakuje tego szlifu.

Jak moja małżonka dowie się, jaki jestem "cenny" - to może mnie odsprzedać na targu niewolników. I skończy mi się forumowe pisanie.

Natomiast deszcz antymonitu. sfalerytu i galeny pozostawmy panu sołtysowi. Obecnie pan soltys przechodzi metamorfozę. Wprawdzie nie duchową, ale polityczną. Podobno kolejną z kolejnych. Do duchowej niezbędny jest odpowiedni guru.

Ta trasa od Moka do Piątki to inaczej ceprostrada. Radość moich oczu wyciska nieraz moje łzy z eskapad bardziej ekstremalnych "ceprostrad".
Ta, o której piszesz, nie mieści się w żadnej górskiej skali trudności. To znaczy, że taka "trudna".
Ale kilka lat temu w lawinie pod Szpiglasowym Wierchem zginęli nieodpowiedzialni turyści. Także wtedy zginęło dwoje młodych TOPR-owców spieszących na ratunek. Byli radością swoich rodziców. Pochowani na Pęksowym Wgórzu (Brzyzku). O jednym z nich jest książka, napisana przez jego ojca.

Sądzę, że i u Was będzie srebrzyście, a nie czerwonawo.W końcu kiedyś te złoża ulegną wyeksploatowaniu.

Autor:  Gość [ 28.10.2010 6:07 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Chyba ten deszcz był zbyt intensywny. Brylant to oszlifowany diament w celach jubilerskich. A nie, jak mi się napisało - że nieoszlifowany.

Szlifiernia diamentów była i w Trzebini. Nie taka, jakie były i są w Holandii. Szlifowano drobne diamenty na kamienie łożyskowe do zegarków. Stąd i też ta "Kamyczkownia" przy ul.Kościuszki.

Autor:  aletheia [ 30.10.2010 21:47 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Druidzie. Wierzę głęboko, że w Trzebini będziemy kiedyś nie tylko szlifować diamenty, ale i łowić perły. Aby nie były już piękne nadaremnie. Nawet gdy przyjdzie nam jeszcze przez czas pewien eksploatować złoża czerwone (gdzieniegdzie o odcieniu brunatnym), to rzeczywiście - i one ulegną kiedyś wyczerpaniu.

Tak, metamorfozy niektórych polityków przypominają układ jelitowy. To sprawy wysoce zawiłe. Pan sołtys przechodzi taką metamorfozę, bo - jak napisano w gazecie - chciał być pierwszy na liście wyborczej. Pierwszy to po łacinie prior, czyli przeor. Politycy czasem marzą, aby mieć swój własny "zakon" i być takim "przeorem". Słyszałam, że Felicjanki (może te w Krystynowie także) swoją "priorkę" nazywają ancilla. Naprawdę ładnie. Ale gdyby panu sołtysowi powiedzieć, że jest ancilla – obraziłby się śmiertelnie.

A ów deszcz diamentów miał odwzajemnić tę wiadomą niepogodę wzmocnień z innego wątku.

Autor:  rastafarinin [ 30.10.2010 23:26 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

aletheia nie wiem czy sołtys Psar by się obraził słysząc o sobie ancilla, bo z Miłoszowej jest siostra zakonna misjonarka będąca obecnie z Mozambiku i przyjęła imię Ancilla!! Więc byłby chyba szczęśliwy że i jemu przypadło tak znakomite imię i posługuje misją w biednym kraju afrykańskim. A z tego co wiem siostra Ancilla jest pielęgniarką i położną. Więc nie wchodźmy tak daleko ze słownictwem języka polskiego, i zostańmy przy tym by było zrozumiane i dla jego osoby!! No chyba że pon sołtys wspiera swoimi jogurtami Mozambik i biednym mieszkańców tego kraju!!!
Ale podobno Anatol Okoczuk zaczął kampanie wyborczą i odwiedza mieszkańców Psar z ulotką wyborczą, wspomina przy tym burmistrza Adamczyka by nie zapomnieć i o wujku Adamie . Dziwi mnie tylko fakt że nie startuje z tego komitetu wyborczego co wujek Adam.
A mam pytanie czy Anatol będzie we Wszystkich Świętych kwestował na cmentarzu w Psarach i rozdawał ulotki wyborcze?? A może i kiełbasa z jogurtem pod kaplicą cmentarną będzie "Darmo"???? Pewno wiele osób by się skusiło na taki gratis:)

Autor:  Gość [ 2.11.2010 9:00 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Łowienie pereł w Trzebini - to przedsięwzięcie nad wyraz trudne. Nie twierdzę, że ich nie ma. Perły rodzą się w bólu i zazwyczaj przynoszą ich nosicielom nieszczęście.

Może lepsze są te perły syntetyczne. Można je dowolnie kształtować i nadać odpowiedni blask. I wykorzystać ku pożytkowi w tych małych ojczyznach.

Mamy jeszcze "perły" z Jabloneksu. Czyli takie szklane paciorki pokryte szpiglasem. Także błyszczą. Nie brakuje takich "pereł" w Trzebini, czy też w ościennych sołectwach. Hmm..., np. w psarskiej sołtysówce.

Oczywiście, Ty Aletheio, jesteś prawdziwą perłą, a właściwie to perełką.
Taką powstałą z "bólu". Wyłowioną z czeluści oceanów.
Gorzej z miejscowym "poławiaczem" sztucznych pereł. Musi obecnie ćwiczyć oddech. Po kolejnej matamorfozie w mętnej wodzie.

Autor:  rastafarinin [ 7.11.2010 13:37 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

idąc dziś na spacerek zauważyłem obklejone słupy i tablice informacyjne w Psarach ciekawy plakat wyborczy!!! Pewno nie tylko ja go widziałem ale pisaliśmy wcześniej o Okoczuku "ojcu" że zmienia poglądy polityczne od centroprawicy po lewice a dziś zauważyłem że tata daje piękny przykład swoim dzieciom iż należy iść tam gdzie dają największe szanse teraz mocna i modna jest lewica i SLD wiec Okoczuk "syn" stał się członkiem SLD i startuje do Rady Powiatu!! Wcześniej tak jak tata startował z PiS-u a tu taka odmiana!! Mnie kiedyś uczona że poglądy polityczne najczęściej są przekazywane z pokolenia na pokolenie!! Szkoda że wtedy nie podjąłem rozmowy z profesorem Wróblem (zagorzałym lewicowcem notabene) o osobach które zmieniają poglądy polityczne i zachowują się jak chorągiewka na wietrze!!! Jakaś jedna osoba pisała wcześniej jaki wysoki wskaźnik procentowy uzyskało ostatnio w wyborach prezydenckich w Psarach SLD więc niczego nie powinno dziwić startowanie "syna" z ramienia tej partii!!!

Miejmy tylko nadzieje że elektorat wyborczy patrzy i obserwuje co się dzieje na naszej małej scenie politycznej i wyciągnie wnioski!!!

Na koniec jeszcze taki wniosek krótki "byle tylko do koryta". a panom Okoczuk polecam polecam przeczytać "Gwiazdy patrzą na nas" Cronina i w miejsce gdzie występuje Joseph Gowlan wpisać Anatol Okoczuk bądź Jarosław Okoczuk!!! Byle tylko finał nie był taki jak u Cronina w przedostatnim rozdziale!!! (ale to już uwaga dla nas wyborców)

Autor:  dewotka psarska [ 7.11.2010 18:13 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Znając mentalność mieszkańców Psar to i tak zagłosują na na rodzinkę O.chociaż mamy w Psarach kilku ciekawych kandydatów do Gminy oraz Powiaty.

Autor:  Gość [ 9.11.2010 8:20 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Rasta..... Pani Wydawca na swoim ostatnim blogu bardzo rzeczowo napisała o "demokratycznym" stylu chętnych do kandydowania na te fotele w samorządzie trzebińskim. Jak się przegląda tę listę kandydatów, to od tych "zbieżnych" nazwisk można dostać oczopląsu. Są tam tatusie i synowie, mamusie i córeczki, zięciowie i szwagrowie jak i synowe.

Czyli mamy niebotyczną listę kandydatow. Fakt, demokracja na to pozwala. Ale co będzie, gdy ta "niebotyczna" lista przy sprzyjajacych wiatrach zostanie po ścieśnieniu kandydatów (wg ordynacji wyborczej) listą nepotyczną? Czy nasza demokracja pozwala walczyć skutecznie z nepotyzmem?

Mamy już nepotyzm w trzebińskim magistracie. Za niedługo będzie i on w trzebińskim samorządzie.
Zastanawiam się nad bojkotem tych wyborów. To, co się teraz wyprawia, to jest kpina z demokracji. Albo szydzenie z niej.

Autor:  Krzysio [ 9.11.2010 11:03 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Druidzie - powiem iż tak się złożyło iż nazwisk zbieżnych z moim jest bodajże aż cztery. Lecz to tylko zbieżność a nie rodzina.
Pozdrawiam
Krzysio Łukasik

Autor:  Tomasz Kraciuk [ 12.11.2010 17:09 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Druidzie,

pragnę zwrócić uwagę, że w Polsce demokracji NIE MA, NIE MA, NIE MA, NIE MA ITD.

Autor:  Gość [ 12.11.2010 20:21 ]
Temat postu:  Re: Radny i sołts Psar Okoczuk

Tomku.
Mamy demokrację raczkująca. Tylko, że za długo raczkuje ona.
Demony "ludowej demokracji" nie odpuszczają. Przy okazji także te nowo-powstałe demony. Ale taka jest cena każdej transformacji ustrojowej. Dobrze, że dotąd nie powyrzynaliśmy się nawzajem. Nie ma demokracji idealnej.

Ale chyba nie pragniesz anarchizmu? Podobno system wymarzony. Wszystko dozwolone, bez kontroli. To jest bez kontroli państwa.

Starożytne Ateny miały wspaniałą demokrację. Ale "wspaniałą" dla wolnych Ateńczyków. Bo na nich pracowali niewolnicy. Obecnie może i jest jakaś analogia do starożytnych Aten. Współcześni "niewolnicy" utrwalają demokrację wolnym "Ateńczykom". Np. poprzez uczestnictwo w wyborach, samorządowych także. Wg od kilkunastu lat takiego samego scenariusza i takich samych obietnic.

Strona 9 z 19 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/