Nie masz konta? Zarejestruj się

Kraina chleba i ostrężyn

06.10.2004 00:00
Ostrężnica to niewielka podkrzeszowicka wioska. Jej nazwa nie jest przypadkowa. W okolicznych lasach aż roi się od jeżyn i innych leśnych przysmaków.
Ostrężnica to niewielka podkrzeszowicka wioska. Jej nazwa nie jest przypadkowa. W okolicznych lasach aż roi się od jeżyn i innych leśnych przysmaków.
Wieś znana jest w okolicy również z pieczywa. W piekarni Pawlaków, skąd chleb wędruje na stoły całej Małopolski, wyrabia się ponad 60 jego rodzajów.
- Dzięki piekarni oraz przetwórni mięsa, nie odczuwamy tak bardzo postępującego bezrobocia. Niegdyś wielu mieszkańców pracowało w kopalni Siersza. Po jej likwidacji część z nich znalazła zatrudnienie na Janinie, a nawet na Śląsku. Reszta pracuje na miejscu, inni dojeżdżają do Czatkowic czy Krakowa – mówi sołtys, Kazimierz Stryczek.
We wsi działa Ochotnicza Straż Pożarna z prezesem Mieczysławem Nowakiem na czele. W gaszenie pożarów angażuje się ponad 30 osób, w tym 8 dziewcząt. W wybudowanej trzy lata temu remizie co jakiś czas organizują większe imprezy, a nawet wesela. Zimą strażacy odśnieżają drogi we wsi. Wielu pomaga w pracach społecznych.

Niewielu rolników
Podobnie jak w innych wsiach, także w Ostrężnicy coraz mniej osób zajmuje się rolnictwem. Jak mówi sołtys, tych, co uprawiają ziemię, można zliczyć na palcach jednej ręki. Niewielu też hoduje zwierzęta.
Nieopodal domostw ma boisko Klub Sportowy Jutrzenka. Obok, na małym placyku, stoją ławki. Jest też palenisko i miejsce na organizację plenerowych imprez. Ostatnio zamontowano tam również kosze do gry w piłkę.
W Ostrężnicy nie ma domu kultury. Dlatego najmłodsi mieszkańcy chodzą do ośrodka w pobliskich Łanach i tam uczestniczą w różnych zajęciach.

Dużo radości
Wszystkich mieszkańców absorbuje budowa lokalnej świątyni. Sołtys podkreśla operatywność proboszcza ks. Zbigniewa Bizonia, dzięki któremu budowla jest już prawie ukończona.
Przez wieś przejeżdżają zarówno autobusy PKS, jak i busy, dlatego nie ma problemu z dotarciem do pobliskich miejscowości. W trakcie budowy są dwa przystanki.
- Dzieci chodzą tu do szkoły, więc rodzice nie muszą martwić się o ich bezpieczeństwo. Szkoła zresztą jest w dobrym stanie technicznym i jedyne, co przydałoby się jeszcze, to połączenie korytarzem obydwu jej skrzydeł, by uczniowie nie musieli w zimie przechodzić przez podwórko do drugiego budynku – mówi sołtys.
Dla najmłodszych zaplanowano budowę placu zabaw. 10-arowa działka jest już ogrodzona. Jak zapewnia sołtys, w przyszłym roku plac będzie gotowy.
Wokół Ostrężnicy rozciągają się lasy. Na spacery są to miejsca idealne. Zwłaszcza grzybiarze i amatorzy jagód, a przede wszystkim ostrężyn, mogą tu znaleźć mnóstwo leśnych owoców.

Trochę goryczy
Wydawać by się mogło, że Ostrężnica to wieś pozbawiona problemów. Mieszkańcy mają pracę, są chętni do pomocy, mieszkają w spokojnej, otoczonej lasami okolicy. Większość ma w domach telefony. Niestety, są też lokalne smutki.
- Największym problemem jest brak kanalizacji. Co prawda mamy już projekt, a zezwolenie na budowę ma być wydane do końca roku. Nie wiadomo jednak, kiedy rozpoczną się prace. Wszyscy chcieliby również chodnik przy głównej drodze powiatowej. Jest tam bardzo niebezpiecznie, bo mimo ograniczenia prędkości, rzadko który kierowca przestrzega tego przepisu. Zwłaszcza kierowcy tirów – zdradza sołtys.
Na szczęście na chodnik jest już wykonywana dokumentacja. W przyszłym roku będzie można rozpocząć jego budowę.
Konieczna okazuje się też modernizacja rurociągu wodnego. Przestarzałe, azbestowe rury pękają bowiem pod wpływem dużego ciśnienia.
- Najgorsze, że w tym roku o połowę obniżono nam kwotę, jaką otrzymujemy w ramach funduszu sołeckiego. Nie możemy zatem wykonać koniecznych remontów, nie mówiąc o inwestycjach. To powoduje, że wieś nie rozwija się tak, jak tego chcieli mieszkańcy – żali się Kazimierz Stryczek.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 40 (652)
  • Data wydania: 06.10.04

Kup e-gazetę!