Około dwadzieścia osób jest podejrzanych o sfałszowanie podpisów na drukach rezygnacji z usług chrzanowskiego Zakładu Pielęgniarskiego Salveo. Sprawę prowadzi prokuratura rejonowa.
Przypomnijmy, że doniesienie o nieuczciwej konkurencji ze strony Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Chrzanowie złożyła w prokuraturze Maria Pabis, szefowa Salveo. Uważała, że pracownicy ZLA namawiają jej pacjentów do rezygnacji z Salveo. Jej zdaniem, dochodziło do fałszowania podpisów na deklaracjach rezygnacji. Podejrzenie to potwierdza prokuratura.
- Większość podejrzanych osób przyznała się do złożenia podpisów za innych, dorosłych członków swoich rodzin. Prawdopodobnie pod koniec czerwca zakończymy postępowanie w tej sprawie. Wtedy też okaże się, czy zostanie postawiony akt oskarżenia – mówi prokurator Elżbieta Jopek.
Pani prokurator dodaje, że podejrzani to w większości ludzie starsi, którzy nie do końca zdawali sobie sprawę z tego, iż łamią prawo.
Nieprawidłowości w deklaracjach rezygnacji składanych przez byłych pacjentów zakładu Salveo dopatrzyli się również kontrolerzy Narodowego Funduszu Zdrowia. W zeszłym roku obowiązywała zasada, zgodnie z którą deklaracje rezygnacji z usług medycznych pacjent powinien złożyć osobiście w danym zakładzie. Tymczasem rezygnacje z usług Salveo składane były w Zakładzie Lecznictwa Ambulatoryjnego, a dopiero stamtąd przesyłane do zakładu Marii Pabis. Wprawdzie w tym roku zasada ta już nie obowiązuje, ale w 2003 roku doszło do nadużyć proceduralnych.