Nie masz konta? Zarejestruj się

Od przybytku głowa nie boli

14.01.2004 00:00
Kompleks oświatowy przy ul. Kardynała Wyszyńskiego 19 w Chrzanowie, w którym mieszczą się Szkoła Podstawowa nr 10, Publiczne Gimnazjum nr 2 i II Liceum Ogólnokształcące będzie mieć prawdopodobnie jednego właściciela.
Kompleks oświatowy przy ul. Kardynała Wyszyńskiego 19 w Chrzanowie, w którym mieszczą się Szkoła Podstawowa nr 10, Publiczne Gimnazjum nr 2 i II Liceum Ogólnokształcące będzie mieć prawdopodobnie jednego właściciela.
Obecnie budynek należy częściowo do gminy Chrzanów, częściowo do starostwa. Kością niezgody jest sprawa remontów we wspólnych segmentach. Są to: korytarze, stołówka i sale gimnastyczne. Współwłaściciele mają za nie płacić po połowie. Wyjątkiem są remonty w stołówce, które gmina powinna pokryć w 80 procentach. Pozostałą należność regulować ma starostwo. Współpraca pomiędzy właścicielami nie układała się najlepiej.
- Nie może być tak, że obiekt niszczeje, a starosta mówi, że nie ma pieniędzy na współfinansowanie remontów – mówi wiceburmistrz Stanisław Dusza.
Radni z gminnej komisji edukacji domagali się zerwania tego kłopotliwego mariażu. Burmistrz Chrzanowa, Ryszard Kosowski, postawił sprawę jasno: albo gmina przejmie budynek razem z obowiązkiem prowadzenia liceum, albo właścicielem całego obiektu i organem prowadzącym dla SP nr 10 i PG nr 2 zostanie starostwo.
- Stoimy na stanowisku, by iść w kierunku przejęcia całości – mówi wicestarosta Tadeusz Kołacz dodając, że uchwały w tej sprawie muszą podjąć rada gminy i rada powiatu.
Jeśli radni przychylą się do pomysłu, starostwo poszerzy swą ofertę edukacyjną.
- Będzie można rozwijać II LO, które cieszy się dużym zainteresowaniem młodzieży. Będziemy mogli kontrolować wydatki związane z utrzymaniem obiektu, np. z ogrzewaniem. Jak na razie nie mieliśmy na to wpływu – stwierdza Jerzy Fraś, dyrektor powiatowego wydziału edukacji.
Powiat przejmie obie szkoły z całym dobrodziejstwem inwentarza: z koniecznością prowadzenia remontów i napraw, z pracownikami oraz uczniami. Zyskując kilkaset dodatkowych dzieci, dostanie od rządu większe fundusze na oświatę. Czy pieniędzy jednak wystarczy? Wiadomo, że gmina dopłacała z własnego budżetu do jednego ucznia podstawówki 703 zł na rok. Gimnazjalista kosztował ją 395 zł. Średni koszt jednej klasy w podstawówce oraz w gimnazjum jest o kilka tysięcy większy niż koszt klasy w szkołach ponadgimnazjalnych.
- Mamy świadomość pewnych obciążeń i niebezpieczeństw. Nie boimy się jednak zarządzania. Bardziej niż na samych liczbach zależy nam na sposobie dochodzenia do tych liczb – stwierdza wicestarosta.
Co ewentualne przejęcie szkół oznacza dla ich pracowników?
- Nie przewidujemy likwidacji placówek. Być może powstanie zespół szkół z jedynym dyrektorem i trzema oddzielnymi radami pedagogicznymi. Z tym, że na połączenie w zespół szkoły podstawowej i gimnazjum musi się zgodzić kurator – zaznacza dyrektor Fraś.
Zainteresowane strony czekają teraz na opinię kuratorium.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 2 (614)
  • Data wydania: 14.01.04

Kup e-gazetę!