Nie masz konta? Zarejestruj się

Ręczy swoją osobą

05.11.2003 00:00
Wiceprzewodniczący rady powiatu, Antoni Liszka złożył w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie wniosek o przyjęcie poręczenia za Kazimierza S., chirurga i restauratora z Libiąża, do niedawna wydawcę tygodnika „Kreator”.
Wiceprzewodniczący rady powiatu, Antoni Liszka złożył w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie wniosek o przyjęcie poręczenia za Kazimierza S., chirurga i restauratora z Libiąża, do niedawna wydawcę tygodnika „Kreator”. Kazimierz S. trafił do aresztu, po tym jak przedstawiono mu zarzut obietnicy udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi policji.
Przypomnijmy, że chodzi o sprawę, w której główną rolę odgrywa były dyrektor BPH, Jacek U. Dwa lata temu po wyjściu z restauracji Kazimierza S. wjechał w płot i nie poniósł żadnych konsekwencji. W wyciszenie sprawy zamieszani są również policjanci.
Tydzień temu rzeczniczka krakowskiej prokuratury powiedziała nam, że areszt w stosunku do Kazimierza S. zastosowano ze względu na istniejącą obawę matactwa.
Tymczasem wiceprzewodniczący rady powiatu Antoni Liszka zwrócił się do prokuratury z wnioskiem, pod którym podpisał się jako osoba publiczna.
- Wystąpiłem o zamianę środka zapobiegawczego z aresztu na jakikolwiek inny. Uważam, że nie ma potrzeby trzymania w nim Kazimierza S., który ani nikogo nie zabił, ani nikogo nie okradł. Wniosek skierowałem jako radny i wiceprzewodniczący rady powiatu – powiedział Antoni Liszka. Dodajmy, za tygodnikiem „Kreator” (z 24 września 2002 r.), że Antoni Liszka jest bliskim znajomym nie tylko byłego wydawcy „Kreatora” Kazimierza S., ale i jego rodziny.
Czy wykorzystywanie autorytetu wynikającego z pełnienia funkcji publicznej w sprawie karnej, o której mówi się w całym powiecie, jest w porządku? Spytaliśmy o to drugiego wiceprzewodniczącego rady Janusza Szczęśniaka:
- Muszę przyznać, że nie znam sprawy, pan Liszka nie informował nas o swoim zamiarze. Myślę, że po spotkaniu z nim i z przewodniczącym rady będziemy mogli zająć jakieś stanowisko. Na dzień dzisiejszy nie chciałbym tego komentować.
Na rozpatrzenie wniosku Antoniego Liszki przyjdzie na pewno trochę poczekać, z czym liczy się również on sam. Pytanie tylko, czy ewentualne pozytywne załatwienie sprawy nie wpłynie negatywnie na opinię o wnioskodawcy. Otwarcie popiera on – jakby nie było – osobę podejrzaną o popełnienie przestępstwa, wykorzystując do tego powagę stanowiska, na które został wybrany dzięki głosom mieszkańców.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 44 (605)
  • Data wydania: 05.11.03

Kup e-gazetę!