Wykładem Jana Kozuba, członka Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Chrzanowskiej, otwarto ósmy rok działalności Wszechnicy – regionalnej miniuczelni.
- Wszechnicę powołano do życia z inicjatywy ówczesnego burmistrza Chrzanowa Aleksandra Grzybowskiego, dyrekcji Muzeum i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chrzanowie. Od samego początku przyświecała jej idea kształcenia w zakresie regionalizmu. Przez te lata na dziesiątkach wykładów prelegenci dzielili się ze słuchaczami wiedzą o lokalnej kulturze, historii, ekologii, ekonomii – przybliżyła dzieje Wszechnicy Kinga Rozmus, instruktor z MBP.
Nierzadko wykładowcy wykraczali z tematyką odczytów poza ziemię chrzanowską. Tak było i tym razem. Dr hab. inż. architekt Jan Kozub mówił o zabytkach Krakowa. Z ilustrowanych kolorowymi slajdami opowieści wyłaniał się historyczny Kraków, jakiego nie znamy. Dostojny, tajemniczy, owiany nutą starych legend, które skrywają ziarnko prawdy.
- Każdy wiek zostawił w tym mieście swoje blizny i swoje symbole. Piękna sylwetka Krakowa została nieco zniszczona przez naszą cywilizację. Zeszpecono ją punktowcami – stwierdził prezentując slajdy z panoramą stolicy Małopolski.
Wykład o Krakowie przyciągnął sporo młodych ludzi. Licealiści z I LO w Trzebini skrzętnie notowali daty z dziejów miasta i ciekawostki o zabytkach. Kilku uczniów wiąże z Krakowem plany na przyszłość.
- Jak studiować, to tylko w Krakowie. Zabytki skrywają wiele piękna. Nie wystarczy spojrzeć i iść dalej. Trzeba podziwiać – mówiły Patrycja Wilga i Kasia Dworak z II d I LO w Trzebini.
- To miasto stare i jednocześnie nowe. Jest w nim coś ponadczasowego. Za każdym razem można odkryć tam coś innego. To fascynuje – dodał licealista Maciej Piechnik.
Wykładowca zapowiedział, że na jednym wykładzie się nie skończy. Kraków w ogóle i w szczególe powróci jeszcze nie raz na chrzanowskie wieczornice. Nie zabraknie również informacji o lokalnych osobliwościach architektury. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Chrzanowskiej zamierza solidnie zabrać się do działania.