Nie masz konta? Zarejestruj się

Jest spoko, choć trochę ciasno

17.09.2003 00:00
I Liceum Ogólnokształcące im. K.K. Baczyńskiego w Chrzanowie pęka w szwach. Rozsadza je młodzież, ale taka, która uczy się lepiej niż gdzie indziej.
I Liceum Ogólnokształcące im. K.K. Baczyńskiego w Chrzanowie pęka w szwach. Rozsadza je młodzież, ale taka, która uczy się lepiej niż gdzie indziej.
- To prawda, że moi uczniowie często siedzą podczas przerw na ziemi w korytarzach, lecz również wtedy zajmują się nimi nauczyciele. I do mojego gabinetu młodzież też zawsze może przyjść – zapewnia Irena Pacia, dyrektor II LO.

Dlaczego tu

Wypowiedzi uczniów (anonimową ankietę przeprowadziliśmy w trzech klasach) są podobne: wybrali II LO z powodu dobrej opinii. Chcą zdawać na studia i sądzą, że zostaną odpowiednio przygotowani. „Tutaj przychodzi się po to, by się uczyć. Nie zaś po to, by iść na wagary i bujać w obłokach”.
Ponadto duże znaczenie ma fakt, iż „jak twierdzili rówieśnicy, to szkoła, w której uczeń ma swoje zdanie i może je wyrazić”. Dobre opinie o wychowawcach – nauczycielach powtarzają się równie często jak podobnie entuzjastyczne oceny dziewcząt przez chłopców („spoko laski”, „fajne szczotki”) oraz odwrotnie („niezłe chłopaki”, „dobry materiał”).
Powody są również inne: „Chodziłam do gimnazjum w Sierszy, więc nie chciałam iść do szkoły obok, tylko do jakiejś innej, nowej. A w starym LO jest grzyb na ścianach”. Albo: „Wybrałem tę szkołę, ponieważ mieszkam blisko niej i mogę dłużej spać”. Czy: „Jest dużo klas, więc można poznać wielu nowych ludzi i zawrzeć ciekawe znajomości”.

Więcej plusów

Plusy to głównie atmosfera, określana jako: „mega gangsta”, „fajni ludzie”, „full wypas”, „spoko życie”, „wygibani kumple” oraz brak „fali” i „kocenia”. Kolejny plus stanowi położenie szkoły, blisko dworców PKS i PKP, co ułatwia dojazd z całego powiatu.
Uczniowie wychwalają nauczycieli, bo są: „wykształceni”, „oryginalni”, „ciekawi”, „młodzi”. Ale, zdaniem niektórych, „zbyt straszą ogromem materiału” lub „uważają swój przedmiot za nie wiadomo co”.
Młodzieży przeszkadza najczęściej „ciasnota wywołana zbyt dużą liczbą uczniów”. Piszą nawet metaforycznie, że „oleju nie tłoczy się pod prasą, tylko w II LO”. Inne zarzuty wymieniono sporadycznie, żaląc się np. na „zbyt wysoki poziom” albo „nakaz ubierania się skromniej”.

Dlaczego tylu

Dyrektor Irena Pacia przyznaje, że w tym roku uległa namowom rodziców, którzy w czerwcu wręcz błagali o przyjęcie ich dzieci. Wszystkim uświadamiała, że warunki nauki nie będą komfortowe. Co więcej, w holu szkoły wywieszono transparent, informujący o tym dużymi literami. Dopiero niedawno go zdjęto.
- Ledwie nadszedł wrzesień, a już ci sami rodzice, których przestrzegaliśmy w czerwcu o prowadzeniu nauki na dwie zmiany lub którzy prosili o zwiększenie naboru, zgłaszają pretensje. Zapominając o wcześniejszych obietnicach, że zgadzają się na tłok w szkole, narzekają teraz, że dzieciom jest ciasno, że lekcje kończą się późno. Dobrze, iż samej młodzieży przeszkadza to o wiele mniej – pani dyrektor pokazuje wyrysowane dla niej życzenia. Wiszą w gabinecie nad fotelem.
Za co uczniowie nazywają ją na rysunku „kochaną panią dyrektor”?
– Może dlatego, że z nimi normalnie rozmawiam, każdemu daję szansę. A może zasłużyłam sobie w ich oczach tym, że na studia po naszej szkole dostają się wszyscy, którzy faktycznie tego chcą. I to chyba wyjaśnia najlepiej również przyczynę powodzenia II LO wśród absolwentów gimnazjum – tłumaczy i dodaje, że renoma szkoły wynika także z jej obecności w życiu miasta i powiatu.
- Do zorganizowania artystycznej oprawy ważnych uroczystości starostwo wyznacza zwykle nas, czy to rocznica 3 Maja, czy Święto Niepodległości. Dzięki temu zaistnieliśmy wśród mieszkańców, zdobywając popularność. Szkoda, że starostwo nie dało takiej szansy innym szkołom średnim – podkreśla skromnie dyrektorka II LO.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 37 (598)
  • Data wydania: 17.09.03

Kup e-gazetę!